Blog Ewy z raju
Piątek O mnie Na początek chcę powiedzieć, że powstałam z żebra Adama w piątek. Adam mi w to nie wierzy, ale trudno. Zjawiłam się wieczorem.
sobota Dochodzę do wniosku, że jestem tylko eksperymentem. Uważam, że piękne dzieła powinny być tworzone w spokoju, a nie w pośpiechu.
Wczoraj po południu poszłam za śladami następnego eksperymentu Wczoraj po południu poszłam za śladami następnego eksperymentu. Wydaje mi się, że Adam jest mężczyzną. Ale nigdy nie widziałam takiego stworzenia,jednak to coś to na pewno mężczyzna. Na początku bałam się go i od razu uciekałam, bo myślałam, że on chce mnie ścigać. Później zauważyłam, że on też ucieka. Dzisiaj znów zmusiłam go do wejścia na drzewo.
Niedziela Adaś siedzi jeszcze na tym drzewku. Udaje, że robi sobie odpoczynek, ale ja mu w to nie wierzę, to jest pewnie podstęp. A to się zdziwi, ja mu pokażę.
Następna niedziela Chciałam zbudować znajomość, ale on taki jakiś nieśmiały, to nic- mnie to nie przeszkadza, ja lubię mówić. Wydawało mi się, że jest zadowolony, gdy jestem z nim.
Środa Jestem z nim bardzo szczęśliwa i wydaje mi się, że coraz lepiej się poznajemy. Ostatnie dwa dni pracowałam nad nadawaniem nazw zwierzętom. Adam cieszył się, że ja to robię bo niestety on tego nie porafi.
Wtorek Przez cały ranek pracowałam nad udoskonaleniem naszej posiadłości. Trzymałam się z daleka od Adama myśląc, że poczuje się samotnie i przyjdzie do mnie. Ale nie zrobił tego. W południe zakończyłam pracę na ten tydzień i odpoczywałam. Oglądałam piękne kwiaty, motyle i pszczoły.
Po upadku Gdy pomyślę o ogrodzie, wydaje mi się snem. Teraz jest utracony i nie ujrzę go nigdy. Cieszę się jednak z tego, że odnalazłam Adama i kocham go i on mnie kocha. Gdy pytam sama siebie, dlaczego go kocham, odpowiadam, że kocham go za to, że jest mężczyzną i jest mój.