Piloci kontrolerzy lotów pasażerowie… Samolot startował z lotniska Kennedy'ego. Po osiągnięciu wysokości przelotowej kapitan zaczął mówić przez interkom:

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
Ranczo Leoncio mechanik Odcinek Isabel zabrała rodzinę na wyprawę, niestety ledwo wyjechali za błonia… Mówię ci, odwróciłam się na chwilę i już
Advertisements

Barka 1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem, Szukał ludzi gotowych pójść za Nim; By łowić serca Słów Bożych prawdą. Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Bóg używa tego, czym my pogardzamy.
Jak to było z relikwiami
Narodziłem się... Na rozstaju dróg... Sam....
Antoine de Saint-Exupéry
Kultura na co dzień.
Boży gwałtownicy, ludzie, którzy przed niczym się nie wahają.
Nauczyciele przedmiotów matematyczno-przyrodniczych!!!
Dobrego Dnia Listopad Fragmenty z książki „Dobrego dnia”
Duch Prawdy jest z wami wszystkimi, Moje małe dzieci.
3 historie z życia wzięte
Zrozumieć kobietę.
Tłusty czwartek... mniaaam...
Co to znaczy zapomnieć ? 1. Wymazać z pamięci. 2. Wymazać z serca.
Męski Manifest (Raz na zawsze!)
Czym jest ZAPOMNIENIE:
Patrzcie na świat naszymi oczami, a wtedy zrozumiecie nasze potrzeby, odczucia.
Witajcie! Nazywam się Kartezjusz. Podążajcie za mną.
Listy dzieci do Pana Boga
Hej! Tu Ania, ja to komentuje, żeby nie było - prawa autorskie, no nie ma lipy. Jeżeli ktoś nie zauważył to ja powiem, żebyście byli w temacie, tutaj.
Zaczarowany liść Autorzy:
Moi drodzy ! Moi drodzy, Wysyłam te słowa do wielu osób nie bacząc, czy ktoś jest wierzący czy nie... Dla mnie jest to przesłanie do Wszystkich......
Czy Bóg mówi jeszcze do ludzi?
Czy wierzysz w Boga? powiedziała: „Tak” …i zginęła
Uważaj na słowa przy dziecku
Zasady SAVIOR VIVRE Natalia Misala 6c.
Testament Gabriela Garcia Marqueza
Garść poezji autorstwa Asi Lewandowskiej
o których prawdopodobnie nie wiesz lub nie myślisz:
Music: Nightengale Serenade
Czy wiesz, co znaczy „zapomnieć” ?
Lekcja dla menedżera.
Męski Manifest (Raz na zawsze!)
To dziwne, jak proste jest dla ludzi wyrzucić Boga,
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia
Nasze dzieci.
Wątpliwość zapoczątkowała koniec
Twoja przyjaźń jest: cennym skarbem....
Zasady savoir vivre.
Praktyka zagraniczna Lucy i Madzia ; ).
Dziękuję Ci Ojcze Święty z wyrazami największego szacunku
Historia zwykłej znajomości
CZERWONY KAPTUREK BAJKA MATEMATYCZNA
SłowoŻycia Maj 2010 "Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie" (J 14,21)
CO W ŻYCIU WAŻNE. CO W ŻYCIU WAŻNE Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża. Mieszkała w pięknym.
SPORT TO ZDROWIE. SPORT TO ZDROWIE Był sobie chłopiec, który nie lubił uprawiać sportu Był sobie chłopiec, który nie lubił uprawiać sportu. Uwielbiał.
Ria Slides Pewien brat który zawsze regularnie był na zebraniach nagle bez żadnego powodu przestał na nie przychodzić Po paru tygodniach pewien starszy.
Młody odnoszący sukces kierownik jechał sąsiednią ulicą, jadąc odrobinę za szybko swoim nowym Jaguarem. Uważał na dzieciaki wyskakujące zza zaparkowanych.
JAK GRZEŚ DBAŁ O ZDROWIE
DLA CIEBIE Myśli me , Serce Me Wszystkim jesteś Ty W mej głowie pejzaż gdy byliśmy razem ja i Ty.
SKĄD SIĘ BIORĄ AWANTURY DOMOWE...?...
Z.Korzeniewski Smile! Moda na „keep smiling” atakuje.
NOWOROCZNE POSTANOWIENIA
Można inaczej Proszę: zobacz, posłuchaj, wyczuj istotę sprawy.
SERDECZNIE WITAMY!!!.
Bóg Czy kiedykolwiek miałeś pragnienie zrobienia czegoś szczególnego dla kogoś, kogo kochasz?
Opowieść o Olku i Krzyśku Autor : Oliwier Grzela klasa Va Szkoła Podstawowa nr 7 w Skarżysku-Kamiennej.
Był raz sobie mały, biały króliczek. Miał cztery miękkie łapki i dwa długie, różowe uszka oraz błyszczące oczka. Niestety nie był szczęśliwy. Chciał być.
Mój wymarzony zawód to... Pilot.
osób z mojej listy adresowej.
Spotkanie ze Słowem Łk 11, 5-13 Z Ewangelii według świętego Łukasza:
Spotkanie ze Słowem J 14, 1-6 Z Ewangelii według świętego Jana:
Spotkanie ze Słowem Łk 11, 5-13 Z Ewangelii według świętego Łukasza:
Czarodziejka Niedawno do naszej szkoły doszła nowa uczennica o imieniu Samanta. Bez przerwy narzekała. Nikt jej nie lubił, gdyż każdy miał na nią nerwy.
Dziękuję Ci Ojcze Święty z wyrazami największego szacunku
Spotkanie ze Słowem Mk 12, Z Ewangelii według świętego Marka:
CO ZROBIĆ, GDY DZIECI SIĘ KŁÓCĄ?
Zapis prezentacji:

Piloci kontrolerzy lotów pasażerowie…

Samolot startował z lotniska Kennedy'ego. Po osiągnięciu wysokości przelotowej kapitan zaczął mówić przez interkom: - Panie i panowie, mówi kapitan. Witam w locie numer 293 z Nowego Jorku do Los Angeles. Pogoda na trasie jest dobra i dlatego powinniśmy mieć gładki i równy lot. Proszę teraz wygodnie usiąść, odprężyć się… O MÓJ BOŻE!! Po kilku chwilach: - Panie i panowie, przepraszam jeżeli przestraszyłem Was wcześniej, ale kiedy mówiłem, stewardessa przyniosła mi kawę i wylała ją na moje kolana. Powinniście zobaczyć przód moich spodni. Pasażer w kabinie : - To nic. On powinien zobaczyć tył moich!

Boening 747 linii QANTAS wylądował na lotnisku de Gaulle'a w Paryżu, po tym jak Australia pokonała Francję w finale Pucharu Świata w rugby. Samolot minął swoje podejście do stanowiska i musiał wykonać dodatkowe okrążenie. Wieża: Qantas 123, macie jakieś problemy? Qantas 123: Nie, po prostu wykonuje rundę zwycięzców.

Czy kiedykolwiek widzieliście pilotów siedzących podczas lotu w kabinie pasażerskiej? To wcale nie takie rzadkie. Większość linii lotniczych czasami potrzebuje pilotów na innym lotnisku niż to, na którym są. W niektórych przypadkach z różnych powodów załoga jest wzywana w ostatnim momencie żeby złapać taki lot... Podczas jazdy na pas startowy Boeing 727 nagle stanął. Stewardessy w końcu samolotu zaczęły opuszczać schody. Za samolotem był samochód z migającymi światłami. Podjechał bliżej i wysiadło z niego trzech pilotów. Złapali swe bagaże i zaczęli biec do samolotu. Gdy tylko wbiegli po schodach, pierwszy pilot kontynuował bieg w przejściu między fotelami krzycząc: - Nie mogę uwierzyć, ze stewardessy doprowadziły samolot tak daleko! Nawet nie wiedziałem, że potrafią uruchomić silniki!! Pasażerowie byli w szoku...

Pilot małego samolotu pocztowego miał dość swobodne podejście do przepisowego słownictwa, prawdopodobnie z powodu znudzenia rutynowymi, nocnymi lotami. Każdego dnia o 2:15 w nocy lądował na lotnisku wywołując je "Dzień dobry Lotnisko Jones, zgadnij kto?" Kontroler lotów też był znudzony, ale nalegał na zachowanie prawidłowej terminologii i pouczał tego pilota codziennie jak prawidłowo korzystać z radia. Lekcje nie przynosiły rezultatu i pilot kontynuował swoje codzienne pytania "zgadnij kto?”… Tak było też pewnej nocy, gdy w radiu zabrzmiało „dzień dobry lotnisko Jones, zgadnij kto". Kontroler tym razem, wygasił wszystkie światła na lotnisku i odpowiedział: - Tu Lotnisko Jones. Zgadnij gdzie.

Beech Baron: - Hmm… kontrola, potwierdźcie, że chcecie, żebym kołował przed 747. Kontrola: -Taa, będzie dobrze. Nie jest głodny. Beech Baron to niewielki samolocik, a 747 to Jumbo Jet…

Kapitan linii United, już emerytowany, opowiedział tę historię, która zdarzyła się jego koledze w latach pięćdziesiątych. Jego kolega był FO (pierwszym oficerem, czyli drugim pilotem) i za dowódcę miał pilota ze „starej szkoły”, zionącego ogniem kapitana. Sceneria zdarzeń: raport przed wylotem, samolot Convair 540, lot do Las Vegas, Nevada. Po półgodzinie lotu. Kapitan: - Jak to się dzieje, że mamy prędkość tylko 140 węzłów? Drugi pilot: - Och, czyżby życzył pan sobie schować podwozie? Kapitan: - Nie dotykaj niczego, chyba że rozkażę. Drugi pilot: - Tak jest, proszę pana.

Kontrola lotów w Omaha: - Southwest 405, przyspieszcie schodzenie do 3 tysięcy. Ruch na w odległości 7 mil. Citabria na wysokości 3,5 tysiąca. Soutwest 405: - Przyjąłem, schodzimy do 3 tysięcy. Czy Citabria wykonuje akrobacje? Kontrola lotów w Omaha: -Nie, ale będzie jeżeli nie zejdziecie niżej.

Pilot akurat w tym rejsie wylądował wyjątkowo twardo, uderzając samolotem jak młotem o podłoże. Ta linia lotnicza wymagała, aby pierwszy oficer stał w drzwiach i żegnał pasażerów uśmiechem i słowami: “Dziękujemy za lot naszymi liniami ”. Ciężko mu było patrzeć w oczy pasażerów chwilę po tym kiepskim lądowaniu. Zastanawiał się, który z pasażerów wyskoczy z jakimś złośliwym komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjątkiem starszej pani, wspierającej się na lasce. Powiedziała: - Synku, czy mogę zadać pytanie? - Ależ oczywiście – odpowiedział pilot - o co chodzi? Starsza pani na to: - My wylądowaliśmy czy zostaliśmy zestrzeleni?

Podczas podjazdu załoga lotu US Air do Fort Lauderdale źle skręciła i w rezultacie stanęła nos w nos z samolotem United 727. Zirytowany damski głos kontrolera złajał załogę US Air, krzycząc: - US Air 2771, gdzie wy jedziecie? Mówiłam, że macie skręcić w prawo, na pas C! A wy skręciliście na D! Zatrzymajcie się natychmiast. Wiem, że trudno odróżnić C od D, ale spróbujcie! Ciągnąc swoją tyradę do zakłopotanej załogi, krzyczała histerycznie: - Boże, wszystko popieprzyliście! Całe wieki zajmie odkręcanie tego! Zostańcie, gdzie jesteście i nie ruszajcie się zanim nie powiem! Oczekujcie instrukcji do podjazdu za jakieś pół godziny; chcę żebyście jechali dokładnie gdzie wam wskażę, kiedy wskażę i jak wam wskażę! Zrozumieliście, US Air 2771? - Tak jest, proszę pani - odpowiedziała pokornie załoga. Oczywiście na częstotliwości kontroli naziemnej zapadła śmiertelna cisza. Nikt nie chciał ruszać zirytowanej pani z kontroli naziemnej w jej obecnym stanie. W każdym kokpicie wzrastało napięcie. I wtedy nierozpoznany pilot złamał tę ciszę, pytając:

- Czy ja nie byłem kiedyś z tobą żonaty?

Podczas trudnego lotu pilot ogłosił: - Turbulencje, przez które przelatywaliśmy były bardzo silne, ale już je minęliśmy. Reszta lotu powinna przebiec gładko. Pilot nie zauważył, ze przełącznik interkomu pozostał włączony i powiedział do drugiego pilota: - O rany, to było ciężkie! Teraz przydałaby mi się gorąca kobieta i zimne piwo. Stewardessa w końcu samolotu usłyszała to i pobiegła do przodu, żeby ostrzec pilota. Już prawie dobiegła do kokpitu, gdy starsza pani zatrzymała ją mówiąc: - Nie zapomnij piwa!