O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię,
Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi.
Tam gdzie się zjawił tłumy gromadził, wszędzie Go słuchano z najwyższą uwagą. Był autorytetem dla wszystkich bez wyjątku nawet dla ludzi innego obrządku..
Abba Ojcze!
..stamtąd najlepiej widać Częstochowę..
„Niech lampy waszej wiary, nadziei i miłości nigdy nie gasną. Niech będą światłem dla świata”.
Lourdes
Miał także wrogów, co nauk Jego nie rozumieli, którzy z ukrycia zabić Go chcieli. Lecz kula wroga, co Go trafiła siły Papieża nie doceniła. Matka Fatimska zasłonę stworzyła, od śmierci nagłej Go ochroniła. Papież więc dalej jeździł i nauczał, dobro wskazywał, a zło odrzucał.
„Miejcie odwagę żyć dla miłości” Opr.Krystyna Jan Paweł II