NIESZCZĘŚLIWE WYPADKI Znany sportowiec zginął pod Mikołajkami aw, pap , …nad ranem w wypadku samochodowym pod Mikołajkami zginął Paweł Czarniewski - członek kadry narodowej karate kyokushin. Miał 21 lat Do wypadku doszło około czwartej nad ranem między Mikołajkami i Woźnicami. Kierowane przez Pawła Czarniewskiego Renault Kangoo zjechało na lewą stronę jezdni i uderzyło w drzewo. Kierowca zginął na miejscu, prawdopodobnie zasnął za kierownicą. Paweł Czarniewski trenował karate od 13 lat w ełckim klubie karate kyokushin. Na początku lat 90. dwukrotnie był wicemistrzem Polski juniorów. Niedawno trafił do kadry narodowej seniorów....
NIESZCZĘŚLIWE WYPADKI ODPOWIEDŹ - DYSKUSJA NA BLOGU … stary jak jesteś ubezpieczony w szkole a "wypadek" miał miejsce w szkole - to oczywiście odszkodowanie się należy.. Masz problem jeśli nie było w szkole!!!..zbierz całą dokumentację (zdjęcia rentgenowskie, opinia lekarza) i najlepiej idź do sekretariatu i zapytaj babkę czy sam masz to przesłać do ubezpieczalni czy szkoła zrobi to za Ciebie... jak już wniosek będzie zaopiniowany przez ubezpieczalnie to uważaj żeby Cie nie wyhujali... otóż ubezpieczalnie mają teraz taką praktykę ze wypłacają pieniądze na szybko dużo mniejsze od rzeczywistego odszkodowania ( na rzeczywiste odszkodowanie trochę się czeka, a nie każdy ma cierpliwość czekać i bierze jak najszybciej byle jakie pieniądze).
NIESZCZĘŚLIWE WYPADKI Śmierć szermierza , Podczas treningu zawodnik AZS AWF nadział się na szpadę przeciwnika. 17-letniego Konrada Kulika karetka woziła od szpitala do szpitala. Nie przeżył. źródło: AZS AWF 17-letni Konrad jak niemal co dnia przyszedł na trening. – Był bardzo pracowity. Dla niego dzień bez ćwiczeń był dniem straconym – opowiada Maciej Hartfil, dyrektor akademickiego klubu. Podczas walki treningowej z kolegą uszkodziła się głownia szpady przeciwnika Konrada. Ok. 10 centymetrów klingi złamało się i chłopak nadział się na ostrze.
NIESZCZĘŚLIWE WYPADKI Kielczanin domaga się zadośćuczynienia za wypadek na kieleckiej skoczni Marcin Sztandera Ponad 800 tys. zł zadośćuczynienia za wypadek, do którego doszło na kieleckiej skoczni siedem lat temu, domaga się od miasta 23-letni kielczanin. Pozew już trafił do sądu. -Niewiele pamiętam z tamtego dnia. I chciałbym o tym jak najszybciej zapomnieć - mówi Paweł, obecnie student informatyki. 20 marca 1999 roku razem ze swoim kolega był na skoczni. Z ówczesnych relacji prasowych wynika, że dwóch 16-latków weszło na górę i upadło, bo załamały się pod nimi drewniane schody. Paweł doznał urazu kręgosłupa i ma sparaliżowane nogi. Jego kolega miał więcej szczęścia, bo u niego skończyło się m.in. na wstrząsie mózgu.
NIESZCZĘŚLIWE WYPADKI 17-letni żużlowcy po wypadku czekali 40 minut na karetkę. "Za młodzi" Karol Kański, TOK FM , Zawiódł system, czy człowiek? Kilkadziesiąt minut na torze leżało dwóch ciężko rannych żużlowców, nim karetka odwiozła ich do szpitala. Zamiast od razu trafić do położonego najbliżej stadionu szpitala wojewódzkiego, zostali przewiezieni do oddalonego szpitala dziecięcego.