Błogosławiony ksiądz Maksymilian Binkiewicz 1908-1942
Kilka słów o księdzu… Ks. Maksymilian Binkiewicz urodził się 21 lutego 1908 roku we wsi Żarnowiec w powiecie olkuskim. Była to miejscowość parafialna w granicach diecezji kieleckiej. Jego rodzicami byli Roman i Stanisława z Czubasiewiczów. Maksymilian został ochrzczony w miejscowym kościele parafialnym pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w dniu 26 lutego 1908 r. Był bardzo słabego zdrowia i w dziewiątym roku życia ciężko zachorował. Mimo wysiłków lekarzy stan zdrowia nie polepszał się. Został przygotowany do pierwszej Komunii św., ponieważ spodziewano się, że rychło umrze. Po przyjęciu tego sakramentu choroba zaczęła ustępować, a stan jego zdrowia od tej pory znacznie się poprawił. Kościół parafialny pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
Początkowa nauka… Uczęszczał on do szkoły podstawowej w swojej rodzinnej miejscowości, a potem został przeniesiony do progimnazjum w Pilicy, w którym ukończył początkowe trzy klasy. Po sześciu miesiącach rozpoczął naukę w czwartej klasie gimnazjalnej w Krakowie, a potem przeniósł się do gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego w Olkuszu. Kiedy był w szkole średniej należał do harcerstwa. Świadectwo ukończenia szkoły otrzymał w czerwcu 1926 roku. Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego w Olkuszu
Początki kapłaństwa… Po ukończeniu szkoły średniej ksiądz Maksymilian rozpoczął próby o przyjęcie do powstającego w Krakowie Seminarium Duchownego diecezji częstochowskiej. Został on przyjęty i razem z kolegami zaczął 2 października 1926 roku pierwszy rok akademicki. Ksiądz doktor Karol Makowski był rektorem Seminarium. Spowiednikami i rekolekcjonistami byli ojcowie jezuici. Maksymilian chodził na wykłady filozofii i teologii prowadzone na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. 21 czerwca 1931 roku na Jasnej Górze otrzymał święcenia kapłańskie. Jasna Góra r.1930
Kapłaństwo… Po przyjęciu święceń kapłańskich został mianowany prefektem w Seminarium Duchownym diecezji częstochowskiej w Krakowie. Podjął też dalsze studia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Uczęszczał na wykłady i seminaria naukowe profesora Stefana Szumana z zakresu pedagogiki. W 1933 roku skończył pracę z zakresu teologii moralnej pt. „Geneza i rozwój miłości w przedstawieniu św. Bernarda” i zdobył tytuł magistra.
Praca w szkołach… 7 czerwca 1933 roku ksiądz Kubina mianował go nauczycielem religii katolickiej w kilku gimnazjach w Sosnowcu-Żeńskim im. Emilii Plater, w Męskim im. Bolesława Prusa, w Prywatnym Gimnazjum Żeńskim Rzadkiewiczowej i w Państwowej Szkole Zawodowej. Na tym stanowisku ksiądz Binkiewicz pracował przez rok . Potem został nauczycielem religii w Prywatnym Gimnazjum Męskim im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu. Jednocześnie pracował też jako etatowy nauczyciel religii w Prywatnym Gimnazjum Żeńskim Pelagii Zasadzińskiej również w Wieluniu. W tym czasie był także rektorem Kościoła św. Józefa w Wieluniu. Cieszył się dużym autorytetem i szacunkiem wśród młodzieży szkolnej.
Działania duszpasterskie… W latach trzydziestych powierzono księdzu Binkiewiczowi działania duszpasterskie w środowisku inteligencji. Celowi temu miały służyć Koła Inteligencji Katolickiej na terenie całej diecezji częstochowskiej. Nawiązał on kontakty z centralnymi władzami w Lublinie i rozpoczął działalność wśród nauczycieli w Wieluniu i okolicy. Zgromadził około 15-20 nauczycieli. Koło jednak nie powstało z powodu rozpoczęcia II wojny światowej.
Przebywanie w Wieluniu… Po wybuchu II wojny światowej został przez kilka tygodni w zbombardowanym Wieluniu. Nowy podział administracyjny wprowadzony przez Niemców włączył Wieluń i okolice do Rzeszy Niemieckiej jako Kraju Warty. Nie można było prowadzić działalności dydaktycznej ani pracy duszpasterskiej, ponieważ działania wojenne i terror hitlerowskiej nie pozwoliły na to. Zniszczenia Wielunia w pierwszych dniach wojny
Pierwsze kontakty z Konopnicą… Po aresztowaniu księdza Wincentego Śliwińskiego w Konopnicy stanowisko proboszcza przejął Binkiewicz . Ta część diecezji został oddzielona granicą okupacyjną od Częstochowy, a wszelkie kontakty z władzą diecezjalną stały się niemożliwe. Mógł jedynie utrzymywać łączność drogą korespondencyjną. Działalność kapłanów była ciągle śledzona, przez to praca duszpasterska stała się niebezpieczna. Księża zostali usunięci ze swoich plebanii, w których zamieszkali osadnicy niemieccy. Ksiądz Binkiewicz podobnie jak inni kapłani diecezji częstochowskiej zgodnie z poleceniem biskupa trwali na powierzonej im placówce duszpasterskiej. Praca w parafiach stawała się coraz trudniejsza, krążyły także już plotki o rychłym aresztowaniu wszystkich polskich kapłanów. Sytuacja ta trwała aż do października 1941 roku.
Kościół św. Rocha w Konopnicy
Początki męczeństwa… 6 października 1941 roku ksiądz Binkiewicz oraz wszyscy kapłani byłego powiatu wieluńskiego zostali aresztowani i przewiezieni do posterunku gestapo w Wieluniu. Po kilku godzinach wszyscy zostali wywiezieniu do obozu przejściowego w Konstantynowie. Maksymilian przebywał tam przez trzy tygodnie, a 27 października został wraz z innymi kapłanami wysłany do obozu koncentracyjnego w Dachau.
Przebywanie w obozie… Trzy tygodnie więzienia w Konstantynowie i trzy dni transportu w zamkniętych wagonach bez jedzenia i picia spowodowały, że księża jedynie resztkami sił zdołali dojść do obozu. A przebywający tam wcześniej kapłani nie mogli ich rozpoznać. Tamtejsze warunki były nieludzkie, szczególnie trudne dla młodszych kapłanów, których prześladowali strażnicy. Długie apele na mrozie spowodowały ogromne wyniszczenia organizmów. Prace fizyczne musieli wykonywać ludzie starsi i schorowani.
Ból i cierpienie… W 1942 roku najtrudniejszy był okres Wielkiego Postu. Niemcy w tym czasie z największą nienawiścią prześladowali polskich kapłanów. Za jakiekolwiek wykroczenia katowano ich do nieprzytomności. Księdza Binkiewicza traktowali w okrutny sposób, ale znosił to pogodnie i jednocześnie żarliwie się modlił. Pomagał również chorym i starszym kapłanom, np. zastępował ich w przenoszeniu ciężkich kotłów z posiłkami z kuchni do izby obozowej. Nie podobało się to strażnikom i torturowali go. 23 czerwca 1942 roku niosąc kolejny kocioł z posiłkiem ksiądz Binkiewicz został straszliwie pobity przez strażnika i na skutek tego następnego dnia umarł. W obozie nosił numer 28450.
K O N I E C Przygotowały: Kinga Skrzydlewska Anita Lorbiecka Klaudia Grzelczyk Marta Gibka Źródła: Książka ks. Jana Związka pt. „Błogosławieni i Słudzy Boży z archidiecezji częstochowskiej”. Strona internetowa: http://www.gimspsk.republika.pl/patron.htm