Wspólnota Jezusa wspólnota różnych
Nie posiadamy wystarczających danych: rejestrów czy biografii każdego apostoła, by móc odtworzyć ich całościową fizjonomię, ale z tych niewielu informacji jakie mamy możemy stwierdzić, że Jezus kocha różnorodność i chce, by Jego wspólnota taką była.
jest różnego pochodzenia Dwunastu Apostołów jest różnego pochodzenia Filip jest z Betsajdy (J 1,44) Piotr i Andrzej mieszkają w Kafarnaum (Mk 1,29) Szymon jest z pochodzenia Kananejczykiem (Mk 3, 18) Bartłomiej jest z Kany Galilejskiej (J 21,2).
Zawody, jakie wykonują są różne. Niektórzy są rybakami Zawody, jakie wykonują są różne. Niektórzy są rybakami. Mateusz zaś jest celnikiem.
Niektórzy z nich chodzili z Janem Chrzcicielem, byli więc już w jakiś sposób wprowadzeni w bardziej intensywne i wymagające życie wewnętrzne.
Inni natomiast, jak rybacy znad Morza Tyberiadzkiego (Mk 1,16-20) czy Mateusz siedzący w komorze celnej (Mt 9,7-9), zanurzeni, jak wielu ludzi, w codziennym życiu, zostali powołani przez Jezusa nagle, bez żadnego bliższego czy dalszego przygotowania.
Zanim zostali uczniami Jezusa, większość z nich się nie znała, niektórzy byli złączeni więzami krwi czy przyjaźni. Andrzej i Piotr byli braćmi, podobnie jak Jakub i Jan. Rybacy byli towarzyszami pracy. Filip, prawdopodobnie, przyjacielem Natanaela.
Dwunastu różni się także pod względem środowisk, z których pochodzą oraz tendencji ideologicznych. Obok prostych rybaków galilejskich jest celnik Mateusz. Jest także Natanael nazwany przez Jezusa «prawdziwym Izraelitą» (J 1,47), czy Szymon zwany gorliwym.
Celnik i Gorliwy: złączeni w tej samej grupie, przedstawiają sobą wykluczające się siły obecne wówczas w Izraelu. Celnicy współpracowali bowiem z Rzymianami, zeloci natomiast z wściekłością odrzucali władzę Rzymian, jako niemożliwą do pogodzenia z panowaniem Boga.
Jeśli poprzez ten zewnętrzny obraz apostołów spróbujemy wniknąć w jego wnętrze i analizować ich charaktery oraz osobowość, wówczas zauważymy, że różnorodność jest jeszcze większa.
W grupie wielką uwagę zwraca na siebie Szymon Piotr, człowiek impulsywny i zapalczywy, bardziej skłonny do działania, niż refleksji. Zaledwie ujrzał Jezusa kroczącego po jeziorze, mówi Mu: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!», za chwilę jednak, kiedy poczuł podmuch wiatru przestraszył się i zaczął tonąć (Mt 14,28-31).
Piotr jest bardziej skłonny do złożenia obietnicy, niż jej dotrzymania Piotr jest bardziej skłonny do złożenia obietnicy, niż jej dotrzymania. Mówi odważnie do Jezusa: “Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć” (Łk 22,33), Panie, życie moje oddam za Ciebie» (J 13,37), później zaś zdradza Go trzy razy.
To typ człowieka, który potrafi przyjąć krańcowe postawy, jak podczas umycia nóg: «Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?»; a za chwilę «Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę!». (J 13,6-9). Prędko i z łatwością upada, ale natychmiast, kiedy poznaje błąd, podnosi się.
Jest niecierpliwy, chce, by wszystko było natychmiast jasne i zrozumiałe. Z trudnością potrafi czekać, czy żyć nie rozumiejąc. Widzimy to po jego niektórych pytaniach:
«Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» (Mt 18,21); «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?» (Mt 19,27); «Panie, dokąd idziesz?» (J 13,36); «Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść za Tobą?» (J 13,36);
A kiedy Jezus wspomina o tym, że jeden z nich Go zdradzi, Piotr daje znak Janowi, mówiąc: «Kto to jest? O kim mówi?» (J 13,24).
Piotr idzie za Jezusem z całym żarem swego charakteru i całą swą miłością: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham» (J 21,15-17). Jezus powierza mu zadanie kierowania rodzącym się Kościołem
Również i Jan gorąco kocha Jezusa, ale wyraża to w zupełnie inny sposób. On również posiada mocny charakter, nazywają go bowiem, tak jak i jego brata Jakuba, «synami gromu». Posiada jednak ogromną zdolność refleksji oraz intuicji. Jest również zdolny do przyjęcia tajemnicy. Jest teologiem i mistykiem grupy.
Andrzej jest człowiekiem towarzyskim, wspaniałomyślnym, uprzejmym, gorliwym, uważnym na potrzeby innych, gotowym do niesienia pomocy, gorliwym w przyprowadzeniu innych do Jezusa Kiedy odkrywa coś pięknego i dobrego natychmiast dzieli się tym z innymi To on zaprowadzi swego brata Piotra do Jezusa, wypowiadając jednocześnie pełne entuzjazmu słowa: «Znaleźliśmy Mesjasza» (J 1,41)
Kiedy zaś grupa Greków pragnie zobaczyć Jezusa, to on, wraz z Filipem chce im to spotkanie ułatwić (J 12,20-22). I to on odkrył chłopca, który miał ze sobą pięć chlebów i dwie ryby, i przyprowadził go do Jezusa, przyczyniając się w ten sposób do cudu (J 6,8).
Podobnym do Andrzeja, z tego punktu widzenia, jest Filip, pośrednik między Natanaelem, a Jezusem w ich pierwszym spotkaniu... Podobnie jak Andrzej, z radością mówi o odkryciu Jezusa i przedstawia przyjacielowi to samo zaproszenie, które Jezus skierował do pierwszych uczniów: «Przyjdź i zobacz» (J 1,45-46) Filip jest człowiekiem prostym i szczerym, choć trochę powierzchownym.
Podczas cudu rozmnożenia na prowokacyjne pytanie Jezusa, gdzie można by było kupić chleba, by nakarmić tylu ludzi, Filip naiwnie odpowiada, obliczywszy natychmiast wydatek: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać» (J 6,5- 7)
Z trudem przyjmuje to, co niewidzialne, czy zastanawia się nad głębokim sensem rzeczywistości. «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś?» (J 14,8), pyta go Jezus, trochę zaskoczony powierzchownością jego myślenia.
Tak jak Filip, a może jeszcze bardziej, także i Tomasz z trudem przyjmuje tajemnicę i jej głębię. Tomasz jest typem racjonalnym, nie naraża się, nie ryzykuje, nie ufa, zanim sam nie dotknie i nie spróbuje. Nie wierzy zanim sam osobiście nie doświadczy.
«Panie, nie wiemy dokąd idziesz, jakże więc możemy znać drogę «Panie, nie wiemy dokąd idziesz, jakże więc możemy znać drogę?» (J 5 ); «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ ...nie uwierzę». (J 20,26): oto jego chłodna reakcja na radosną wieść o zmartwychwstaniu.
Natanael: spotkał go przywilej pięknej pochwały ze strony Jezusa już podczas pierwszego spotkania: «Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu» To mu pomogło przejść od ironicznej uwagi: «Czyż może być co dobrego z Nazaretu?», do autentycznego wyznania wiary: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!» (J 1,46-49).
Mamy też w grupie milczącego Jakuba, zawsze obecnego przy najważniejszych wydarzeniach, zawsze dyskretnego. On świadczy o Jezusie bardziej życiem, niż słowami. Pierwszy umarł jako męczennik (por. Dz 12,1).
Są także: Jakub syn Alfeusza Juda, syn Jakuba, Szymon Zelota, o którym nie wiemy nic poza imieniem.
I w końcu jest Judasz Iskariota, człowiek słabego charakteru, chciwy na pieniądze, człowiek «nocy», niezdolny do przyjęcia miłości i przyjaźni Jezusa (J 13,30), człowiek o sercu wynaturzonym przez Szatana (J 6,70; 13,2). I to on stanie się zdrajcą.