ZEMSTA LOGOPEDY (Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, dobrym poczuciu humoru i dobrej dykcji.)

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ JĘZYKA OJCZYSTEGO.
Advertisements

Cześć Natasza, jak ty się czujesz??
Ludzie starsi – to dalej ludzie !
Propozycja lekcji z nauki o języku:
MÓJ MAŁY ŚWIAT aUTOR AUTOR: EWA BOROWSKA SOKÓŁKA, 20 LIPIEC 2010 R.
Materiały pochodzą z Platformy Edukacyjnej Portalu
Wykonał : Jakub Świątkowski
Prezentacja ćwiczeń z Informatyki
Jak Lublin został Lublinem
Prawa dzieci.
Pierwsza strona ?. Jakieś szczegóły? :D Jakby Pani zareagowała, jakby się pani dowiedziała, że pani córka jest w ciąży? Ciężko mi to sobie wyobrazić
Sonda na temat nastoletnich ciąż przeprowadzona w ramach zajęć z dziennikarskich źródeł informacji.
DRGANIA I FALE W PRZYRODZIE
System małych grup w drużynie wielopoziomowej
LINA Historia ta opowiada o alpiniście, który chciał się wspiąć na najwyższy szczyt świata. Przygotowywał się do tej wyprawy przez kilka lat, a dla większej.
Patrzcie na świat naszymi oczami, a wtedy zrozumiecie nasze potrzeby, odczucia.
... Czyli 2 słowa o małżeństwie Dziewczyna do narzeczonego:
Natura to największy i najcenniejszy dar dla człowieka.
Wykonał Paweł Niedzielski. 1. Zasady. a). Podczas pracy powinno się cicho zachowywać. b). Każda klasa ma do dyspozycji dwa komputery. c). Uczniowie korzystający.
Prawa dziecka.
Żeby nie żałować....
Niech wytęży się Twa główka i wypowie zwykłe słówka.
C i s z a
Praca nadesłana na Interdyscyplinarny Konkurs dla uczniów klas IV-VI szkół podstawowych województwa mazowieckiego w roku szkolnym 2012/2013 Janusz Korczak.
Mówi się, że potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny, żeby go ocenić i jednego dnia, żeby polubić, ale całego.
ADWENTOWE PRZESŁANIE.
Płonęły cztery świece na adwentowym świeczniku…
Droga Krzyżowa Dziecka Nienarodzonego
Wątpliwość zapoczątkowała koniec
Spadł bąk na strąk a strąk mu pękł.
Cztery świece.
SZELESZCZYKI I TRZESZCZYKI CZYLI „ Powykręcane języki...
ZEMSTA LOGOPEDY (Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, dobrym poczuciu humoru i dobrej dykcji.)
CZEŚĆ, PRAWIE ROK TEMU ANIA I RAFAŁ ZABRALI MNIE Z FUNDACJI DO SWOJEGO DOMU I MOJEGO STARSZEGO BRATA GRYZLIEGO.
Helena Bechlerowa. "O kotku, który szukał czarnego mleka".
Możesz być najlepszym przyjacielem jednego dnia
Wymiana 2014.
Cztery świece.
CZERWONY KAPTUREK BAJKA MATEMATYCZNA
© Vattenfall AB 1 SER to metafora wszystkiego, czego pożądamy w życiu: -zdrowia, - dobrej pracy, - rodziny, - przyjaciół, - majątku, etc. Każdy ma własne.
Witam Wszystkich Oto moja skromna autobiografia. Dawno dawno temu: Kiedy byłem mały i ciekawski.
KŁOPOTY ZE ZDROWIEM MISIA PUFCIA Był ciepły, słoneczny, marcowy dzień. Wszystkie zwierzątka z utęsknieniem czekały, aż będą mogły wyjść na leśna polanę.
BAJKA O agatCE.
Krótkie streszczenie naszych przygotowań
Wszyscy są tacy sami, czyli: wyrozumiałość kluczem do prawdziwej przyjaźni.
JAK SIĘ UCZYĆ, ŻEBY SIĘ NAUCZYĆ?
Prosze powtorzyc.
Komiks dokumentujący wydarzenia podczas wycieczki do Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego.
Test Test Chrles kocha język polski. lubić jechać nazywać się mieszkać słuchać robić mieć pić dawać być uczyć się 0 On..……Charles. On …..z Francji. On…..grać.
Dziękuję wam za wszystko 
Prawa Dziecka 10 grudnia Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka.
Moje Hobby i coś o mnie Gotowanie.
Pewnego słonecznego dnia wracając ze szkoły Piotruś, bo tak miał na imię bohater tego opowiadania, zobaczył w zaroślach małego kotka. Piotruś pomyślał,
KOCHAM CIĘ SERCE BYĆ PRZYJACIELEM PRAWDZIWY SKARB RAZEM NAJLEPIEJ PRAWDZIWI PRZYJACIELE KONIEC.
Sprawdź jak mówisz test. ZACZYNAMY Jeżeli chcesz dobrze przeprowadzić test przygotuj sobie fragment tekstu oraz sprzęt nagrywający. Najpierw nagraj swoją.
Jean-Jacques Sempé René Goscinny
,,Moja szkoła’’- oczami uczniów SP w Szczęsnem. Wypowiedzi naszych uczniów na temat naszej fantastycznej szkoły!!
ZEMSTA LOGOPEDY (Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, dobrym poczuciu humoru i dobrej dykcji.)
Mam nadzieję, że ta prezentacja skłoni Was do przemyśleń.
Płonęły cztery świece na adwentowym świeczniku…
Niech każdy o tym pamięta, że podczas pożaru giną ludzie i zwierzęta!
ADWENTOWE PRZESŁANIE.
ADWENTOWE PRZESŁANIE.
Czarodziejka Niedawno do naszej szkoły doszła nowa uczennica o imieniu Samanta. Bez przerwy narzekała. Nikt jej nie lubił, gdyż każdy miał na nią nerwy.
LINA Historia opowiada o alpiniście, który chciał się wspiąć na najwyższy szczyt świata. Przygotowywał się do tej wyprawy przez kilka lat, a dla większej.
Wiersze na Dzień Dobrego Słowa
„Pod niebem z chabrów” Agnieszka Frączek
„Pokój NIEgościnny” to historia chłopca o imieniu Bunio, który wraz z rodzicami przez wiele godzin szuka pokoju do wynajęcia, podczas wakacji nad morzem.
Witaj, jestem Iza. Przygotowałam dla Ciebie puzzle, które możesz wykorzystać w swojej prezentacji Udanego tworzenia :)
Wolontariusz roku.
Zapis prezentacji:

ZEMSTA LOGOPEDY (Tylko dla ludzi o mocnych nerwach, dobrym poczuciu humoru i dobrej dykcji.)

Spadł bąk na strąk a strąk mu pękł. Pękł pęk, pękł strąk a bąk się zląkł.

W trzęsawisku trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.

Bzyczy bzyk znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury,bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika.

Turlał goryl po Urlach kolorowe korale, rudy góral kartofle tarł na tarce wytrwale. Gdy spotkali się w Urlach góral tarł, goryl turlał chociaż sensu nie było w tym wcale.

W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu klaszczą kleszcze na deszczu, szepcze szczygieł w szczelinie, szczeka szczeniak w Szczuczynie, piszczy pszczoła pod Pszczyną, świszcze świerszcz pod leszczyną, a trzy pliszki i liszka taszczą płaszcze w Szypliszkach.

Trzódka piegży drży na wietrze, chrzęszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy.

Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: Cóż ma znaczyć to tarzanie?! Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie! A chrząszcz odrzekł niezmieszany: Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały!

Czesał czyżyk czarny koczek, czyszcząc w koczku każdy loczek, po czym przykrył koczek toczkiem, lecz część loczków wyszła boczkiem.

Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął.

Hasał huczek z tłuczkiem wnuczka i niechcący huknął żuczka. Ale heca – wnuczek mruknął i z hurkotem w hełm się stuknął. Leży żuczek, leży wnuczek, a pomiędzy nimi tłuczek. Stąd dla huczka jest nauczka by nie hasać z tłuczkiem wnuczka.

W grząskich trzcinach i szuwarach kroczy jamnik w szarawarach, szarpie kłącza oczeretu i przytracza do beretu, ważkom pęki skrzypu wręcza, traszkom suchych trzcin naręcza, a gdy zmierzchać się zaczyna z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna, po czym znika w oczerecie w szarawarach i w berecie...

Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk, a przy kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie.

Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk w purpurowym kapturku, raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka.

Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki, różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała. – Po cóż czary, moja muszko? Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką! Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!

Na peronie w Poroninie pchła pląsała po pianinie. Przytupnęła, podskoczyła i pianino przewróciła.

W krzakach rzekł do trznadla trznadel: Możesz mi pożyczyć szpadel? Muszę nim przetrzebić chaszcze, bo w nich straszne straszą paszcze. Odrzekł na to drugi trznadel: Niepotrzebny, trznadlu, szpadel! Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach, z krzykiem pierzchnie każda paszcza!

Warzy żaba smar, pełen smaru gar, z wnętrza gara bucha para, z pieca bucha żar, smar jest w garze, gar na żarze, wrze na żarze smar.

Fantom I już na koniec parę słów ode mnie. To naprawdę nie ja wymyślam takie rzeczy, choć muszę powiedzieć, że bardzo mi się spodobały. Może jest to „naleciałość” z domu, gdzie zawsze mama starała się wpoić nam zasady języka polskiego. I chyba trochę się jej udało. Mam nadzieję, że czytając te teksty bawiliście się równie dobrze jak ja. A jeżeli się komuś nie podobało to niech to wyrzuci i zapomni. Pozdrawiam. Fantom