GRAFFITI Anna Bałkota Sylwia Krupa Monika Wiśnieska Patrycja Jabłonowska Patryk Kutyła
CZYM GRAFITI JEST DLA LUDZI DEFINICJA HISTORIA SLANG GALERIA CZYM GRAFITI JEST DLA LUDZI SONDA ULICZNA KODEKS GRAFICIARZA KOŃCÓWKI KONIEC
Zdobi czy szpeci? Dodaje miastu charakteru czy odbiera urok? Jest przejawem artystycznego indywidualizmu czy wyrazem niszczycielskiego buntu? Czym tak naprawdę jest graffiti? Miasta w całej Polsce, ale również za granicą, zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych, są tak samo zamalowane od dołu kolorowymi zygzakami, napisami, rysunkami. Cokoły pomników, przyziemia domów, przejścia podziemne, kioski, budki telefoniczne, pojemniki na śmiecie, ściany muzeów i kościołów, szalety miejskie, pociągi – wszystko to pokrywa coraz gęściej plątanina linii, liter, znaków, figur – wykonanych zwykle farbą w sprayu lub grubym flamastrem, czasem przy użyciu szablonu. Dla niektórych jest to forma wyrażania swego buntu, złości wobec realiów życia, gdyż być może nie potrafią tego wyrazić w inny sposób. Świadczą o tym napisy na murach, domach, często o wulgarnym charakterze, obrażające innych. Często napisy te szpecą kościoły, sklepy, domy, przede wszystkim miejsca publiczne. To powoduje, że wielu ludzi postrzega graffiti za zwykły wandalizm, a jego autorów za chuliganów. Oczywiście w tym przypadku graffiti traci swoje piękno, bo cóż pięknego można dostrzegać w obraźliwych tekstach narysowanych kolorowym sprayem. Często tego rodzaju „ bazgroły” pojawiają się na nowo wybudowanych budynkach, świeżo pomalowanych płotach, czy też nawet kościołach. To świadczy o tym, że ci ludzie nie odróżniają prawdziwej sztuki od zwykłych aktów wandalizmu. Zresztą cóż innego mogą myśleć, kiedy na przykład na ich nowo pomalowanym domu pojawia się wulgarny napis. Być może jest to wina tego, że w miastach jest bardzo mało wyznaczonych miejsc lub nie ma ich wcale, gdzie grafficiarze mogą wyrażać swoje myśli i uczucia. To wszystko powoduje, że postrzegamy graffiti jedynie jako formę wandalizmu i nie dostrzegamy prawdziwej ukrytej sztuki, ale nie mamy tu na myśli tych wulgarnych „bazgrołów” gdzie popadnie malowanych. Zgadzamy się oczywiście z tym, że każdy człowiek, młody i stary, ma prawo do ekspresji, do artystycznej wypowiedzi, ale na pewno nie kosztem innej osoby, czyjejś pracy czy własności. Wydaje nam się, że chodzi tu o swoisty bunt przeciwko światu, dorosłym, a robienie czegoś nielegalnie sprawia im satysfakcję.
DEFINICJA Graffiti - Zamalowywanie dużych powierzchni w miejscach publicznych bądź będących własnością prywatną - zwykle ścian domów, przejść podziemnych, wagonów kolejowych, mostach itp. - najczęściej farbami akrylowymi w aerozolu, zazwyczaj wbrew woli właścicieli zamalowywanych powierzchni. Przez osoby uczestniczące w tym procederze graffiti traktowane jest jako rodzaj malarstwa, przez właścicieli posesji i zamalowywanych obiektów - jako zwykły wandalizm, zmuszający do kosztownych często remontów elewacji.
Kodeks graficiarza: Unikamy świeżych tynków, zabytków i obiektów sakralnych. Po pierwsze nie szkodzić! - Mamy czyste intencje. Zamiast niszczyć i szkodzić - chcemy pomagać i tworzyć. - Pomagać innym nagłaśniając ich problemy. - Szukamy miejsc, w których nasze rysunki ożywią ulice. - Robimy to jak jest ochota, wolny czas, wena twórcza. Pora roku, dnia czy nocy nie jest istotna.
SLANG-TERMINOLOGIA TWARDE MIEJSCE czyli HARD CORE - zakątki w mieście, gdzie przez całą dobę kręci się dużo ludzi przez co malowanie jest szalenie ryzykowne. Hard Corem może być także wykonanie rysunku przy ludziach np.: w godzinach szczytu. W takich przypadkach przechodnie mogą obserwować z za pleców naszą pracę. SREBRA TRZECIEJ FALI - znamy wszyscy siłę chromu wykonanego w twardym miejscu, Nasze srebra to pomalowane ławki na rynku lub placu z wrzuconymi od szablonu napisami "Powstańcie Wojownicy". REJONIARZE - inaczej grafficiarze - twórcy malowideł naściennych, patrolujący rewiry swojej aktywności. ZAFALOWAĆ inaczej ZAWRZUTKOWAĆ - jest to każda forma aktywności ulicznej - wklejki, plakaty, grafffiti, lusterka i co tylko da się wymyśleć. Jednym słowem AKCJA 3F. REWIRY - przestrzeń aktywności graffficiarskiej. Cały czas szukamy nowych terenów, nowych miejsc w mieście. Najlepiej nie odkrytych i nie przejętych przez innych. Nie zależy nam na miejscach agresywnych. Staramy się o miejsca, w których nasza praca zostanie na lata. ZGRZYTY - wklejanie różnych przedmiotów.
GALERIA
KOŃCÓWKI
FatCap German 13 Opis produktu: Dobry fat do cieniowania, rozprasza szeroko linię FatCap NYC 11 Opis produktu: Opinie: dobra zwarta gruba kreska, dobre krycie FatCap Rusto(Leum) 5 Opis produktu: Tylko na puszkę Montana Cans [Black] Kreska gruba i zwarta, dobrze dawkuje farbę. Nie nadaje się do cienkich linii Szczegóły: Opinie: dobra do cieniowania,Stary system CAPS tylko na MONTANA CANS , nie nadaje się do MONTANA GOLD FatCap ULTRA Silver-Black GOLD 17 LEVEL-4 Opis produktu: Opinie: LEVEL 4- MONTANA GOLD Soft-Fat-Cap który robi kułka, linia szeroka rozproszona, w środku linii kryje słabiej, Super na cieniowanie
Skinny Aerosol Art Rot-Weiss 8 Opis produktu: Opinie: na puszkach "Montana Gold" robi cienką zwartą linię, bardzo dobra do cieniowania, oszczędza farbę, super końcówka! inne: na puszkach "Pro Line" działa jak skin lub soft, na tych puszkach najlepiej Skinny Cap Black-Black GOLD 15 LEVEL-3 Opis produktu: LEVEL-3 MONTANA GOLD Opinie: SUPER SKIN Cienka zwarta linia, super do tagów!. inne bardzo cienka linia, dla zaawansowanych malarzy Skinny Montana Grau 1 Opis produktu: Tylko na puszkę Montana Cans Stary system CAPS Szczegóły: Opinie: robi cienką zwartą linię, dobra do cieniowania inne cienka zwarta linia
Skinny NYC 6 Opis produktu: Opinie: Średnia zwarta kreska tej samej grubości tzw. "Old School" Stary system CAPS pasuje tylko na MONTANA CANS , nie pasuje do MONTANA GOLD SoftCap Grau-Black GOLD 16 LEVEL-2 Opis produktu: LEVEL-2 Montana GOLD Opinie: Super fine Skin ,Super do linii(kresek)linia bardzo cienka, SoftCap Weiss-Grau 10 Opis produktu: Opinie: ta końcówka to sofcik, marzenie w cieniowaniu, rozproszona na boki super!
HISTORIA Jego początki sięgają przełomu 60 i 70 lat XX wieku, kiedy to popularne stały się tak zwane "tai", wykonane flamastrem bądź farbą imiona bądź pseudonimy młodych ludzi, pragnących oznakować miejsca, w których przebywali. Nieco wcześniej, bo już na początku lat 50, graffiti posługiwali się członkowie awangardowego ugrupowania Lettrist International (m.in. Isidore Isou, a następnie sytuacjoniści (Guy Debord, Raoul Vaneigem, Ivan Chtcheglov). Ich wkład w upowszechnianie graffiti miał znaczący wpływ na paryski Maj'68 (m.in. słynne hasła: "Nigdy nie pracuj!", "Władza w ręce wyobraźni", "Plaża na ulicach"). Upowszechnienie farb w sprayu sprawiło, że napisy stały się większe, bardziej kolorowe i łatwiejsze do zauważenia. To właśnie tego typu formy stanowią graffiti w ścisłym znaczeniu. iti ma dzisiaj także niezaprzeczalne znaczenie polityczne. Oprócz wspomnianej wyżej dwuznaczności łączącej się z legalnością tworzenia, nie można przeceniać wpływu graffiti na ruch antyglobalistyczny, kiedy to w czasie kontrszczytów ulice miast pokrywają się politycznymi hasłami. Ostatnio jednak graffiti nie jest tylko wyrazem buntu, a grafficiarze umieszczają swoje dzieła na budynkach prywatnych firm czy punktów usługowych, tworząc w ten sposób specyficzną dla tych jednostek reklamę zewnętrzną.
SONDA ULICZNa
CZYM GRAFITI JEST DLA LUDZI
KONIEC