Cześć, mam na imię Jan, ale dla wszystkich jestem księdzem Bosco!

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
RODZICE W OCZACH DZIECKA
Advertisements

Barka 1. Pan kiedyś stanął nad brzegiem, Szukał ludzi gotowych pójść za Nim; By łowić serca Słów Bożych prawdą. Ref.: O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Rodzina Bogiem silna….
Narodziłem się... Na rozstaju dróg... Sam....
Nowenna do uroczystości Księdza Bosko
MÓJ MAŁY ŚWIAT aUTOR AUTOR: EWA BOROWSKA SOKÓŁKA, 20 LIPIEC 2010 R.
Jezus obecny pośród nas
Duch Prawdy jest z wami wszystkimi, Moje małe dzieci.
JAN PAWEŁ II
Co to znaczy zapomnieć ? 1. Wymazać z pamięci. 2. Wymazać z serca.
Czym jest ZAPOMNIENIE:
Owocem zaś ducha jest: miłość, RADOŚĆ, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
Trzy drzewa.
WĘDRÓWKA KU MĘSKIEJ MIŁOŚCI
16 września 2009 roku Pan powołał do siebie sługę swego Wojciecha.
Ks. Jan Twardowski Kochać....
Kiedy umierał Ojciec Święty
Życzę Ci, abyś odnalazła: w ciszy swoje myśli i marzenia, w bliskich Ci osobach siłę i piękno stworzenia, w otaczającym świecie radość istnienia, w kolorach,
Oto stoję u drzwi i kołaczę. Oto stoję u drzwi i kołaczę
CINDELLA. Tysiąc lat temu żyła mała dziewczynka o imieniu Tysiąc lat temu żyła mała dziewczynka o imieniu Cindella. Miała 13 lat i była niewolnicą. Od.
Aby człowiek był naprawdę człowiekiem…
OTO JA! POŚLIJ MNIE!.
„Tylko życie poświęcone innym, warte jest przeżycia” Albert Einstein
Czy wiesz, co znaczy „zapomnieć” ?
HISTORIA PEWNEGO OŁÓWKA
W szkole Maryi:. Tajemnicze zapewnienie otrzymane przez Jana Bosko: «Dam ci Mistrzynię» jest niezawodną pedagogiczną drogą zdecydowanego powrotu do Jezusa,
Ksiądz Bosko.
W małym polskim miasteczku żyje szczęśliwa rodzinka mieszańców.
Orędzie serca.
Modlitwa o Cud Madre Di Tutti Le Genti wyk. Jan Paweł II.
Jan Paweł II WIELKI.
Poradnik szczęśliwej rodziny
„Co najbardziej dziwi Cię w ludziach?..."
© Pewnego razu Pan Bóg przechadzał się po rajskim ogrodzie. Nagle zza krzaka wyszedł diabeł.
A nawet jeśli by umarł, żyć będzie wiecznie ( J 11, 25 )
Droga Krzyżowa.
Trzy drzewa. Pewnego razu, na wzgórzu, rosły sobie trzy drzewa. Rozmawiały one o swoich marzeniach i nadziejach …
Dlaczego płaczesz? młody chłopiec zapytał swą mamę.
40. Wobec wyboru drogi życiowej – ku dojrzałości
Jak bardzo ją kochasz...?.
Modlitwa.
PLAN PREZENTACJI Ćwiczenie 1 - Życiorys Ćwiczenie 2 – Reakcje chemiczne Ćwiczenie 3 – Lista grupy Ćwiczenie 4 – Lista płac.
Definicja zapomnienia : Definicja zapomnienia : 1. Skasowanie z pamięci tego co było. 1. Skasowanie z pamięci tego co było. 2. Sposób wymazania z pamięci.
GWAŁTOWNIK KRÓLESTWA BOŻEGO KS. FRANCISZKA BLACHNICKIEGO
Czyli św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Stoisz u naszych drzwi Stoisz u naszych drzwi, kołaczesz długo, Słowa życia wiecznego masz, Kto Twój usłyszy głos i drzwi otworzy, Będzie trwał w Tobie,
Ref. Chleba z nieba Panie Boże daj I już z nami bądź, nie opuszczaj nas Chleba z nieba Panie daj./2x 1.W wieczerniku apostołów tłum Jadł kolację i zobaczył.
r. VII Dzień Papieski w Polsce
POWITANIE POŻEGNANIE WAŻNE ZWROTY
List od Boga do Ciebie Projekt edukacyjny.
Adoracja II Niedziela Listopada 2015
REKOLEKCJE PLESZEW LUTY DZIEŃ I Marzenia kobiecego serca Pierwsze spotkanie. Pierwsza wymiana imion. Pierwsze badawcze spojrzenie. Na tych rekolekcjach.
Pewnego słonecznego dnia wracając ze szkoły Piotruś, bo tak miał na imię bohater tego opowiadania, zobaczył w zaroślach małego kotka. Piotruś pomyślał,
Co to znaczy zapomnieć? Co to znaczy zapomnieć? 1. Wymazać z pamięci. 2. Wymazać z serca. 3. Nie pamiętać o Kimś kto powinien zostać w pamięci.
SPOTKANIE IV. CO OZNACZA, GDY NA DRZWIACH BIURA JEST UMIESZCZONY PRZED NAZWISKIEM SKRÓT:
Historyjka "Sprzedam szczeniaki". Pewien kupiec wywiesił na drzwiach swojego sklepu kartkę z napisem: "Sprzedam szczeniaki" Wiadomość ta wywołała poruszenie.
ZAPOWIEDŹ WIĄZANKI NA ROK ŻYCIE JEST MIEJSCEM, GDZIE ROZGRYWA SIĘ WSZYSTKO. WSZYSCY DOBRZE ZNAMY TO DOŚWIADCZENIE, Z RÓŻNORODNOŚCIĄ DRÓG I MOŻLIWOŚCI,
Prezentacja z okazji czwartej rocznicy śmierci Księdza Prałata Franciszka Skorusy.
POWOŁANIE znakiem nadziei opartej na wierze. MIEĆ NADZIEJĘ to znaczy ufać Bogu wiernemu, który dochowuje obietnic przymierza.
Rodzina - Tu wszystko się zaczęło -. Znaczenie rodziny w życiu człowieka Jakie znaczenie w życiu ma rodzina? Najczęściej w ogóle się nad tym, nie zastanawiamy.
Mam nadzieję, że ta prezentacja skłoni Was do przemyśleń.
Historyjka "Sprzedam szczeniaki".
Spotkanie ze Słowem J 14, 1-6 Z Ewangelii według świętego Jana:
Monika Opas Sławomir Szmal Z żoną i synem.
Kanonizacja bł. Jana Pawła II
Spotkanie ze Słowem Mk 12, Z Ewangelii według świętego Marka:
Adoracja Najświętszego Sakramentu 7 stycznia 2017
PREZENTACJA DLA KLASY 3 SP DO LEKCJI 5
Zapis prezentacji:

Cześć, mam na imię Jan, ale dla wszystkich jestem księdzem Bosco! Urodziłem się 16 sierpnia 1815 roku niedaleko Turynu. Moi rodzice to: tato Franciszek i mama Małgorzata, obydwoje pracują w gospodarstwie. Moi dwaj starsi bracia, Antoni i Józef.

Zdecydowałem opowiedzieć ci kim jestem Podwórko Zdecydowałem opowiedzieć ci kim jestem zapraszając cię do zwiedzenia mojego domu Pokoik Kuchnia Niektóre miejsca były dla mnie bardzo ważne

To jest mój dom... Kiedy umiera mój tato, mam tylko dwa lata i moja mama, oprócz wychowania mnie i moich dwóch braci, musiała zastąpić go w pracy na roli. Jest silną i odważną mamą… Praca na roli jest ciężka, a mama nie może sama pracować. Dlatego też razem z moimi braćmi musimy ją wspomagać...

...który zaznaczył się w mojej pamięci na całe życie! Mój pokoik... W tym pokoiku, jako dziewięcioletni chłopiec, miałem bardzo dziwny sen… ...który zaznaczył się w mojej pamięci na całe życie!

I kto nakazywał mi te trudne rzeczy??? Wydawało mi się, że byłem blisko domu, na wielkim podwórzu. Było bardzo dużo chłopców a niektórzy przeklinali. Słysząc te słowa zacząłem na lewo i prawo okładać ich pięściami. W tej samej chwili ukazał mi się jakiś nieznajomy Pan... Nie pięściami, ale dobrocią będziesz musiał pozyskać tych chłopców... I kto nakazywał mi te trudne rzeczy??? Ja, który miałem zaledwie dziewięć lat, cóż mogłem uczynić?

ty będziesz musiał uczynić z moimi dziećmi”. Odpowiedział mi: “Jestem Synem Tej, którą matka twoja nauczyła cię pozdrawiać trzy razy dziennie. A o moje imię zapytaj moją Matkę”. W tym samym momencie ukazała się pewna nieznajoma Pani o dostojnym wyglądzie. Byłem speszony…zawołała mnie do siebie i z dobrocią wzięła mnie za rękę. Pokazała mi , że wszyscy chłopcy gdzieś nagle zniknęli a na ich miejscu zauważyłem kozy, psy, niedźwiedzie i wiele innych jeszcze zwierząt. Rzekła do mnie: “Bądź pokorny, silny i wytrwały… a to co się stało z tymi zwierzętami, ty będziesz musiał uczynić z moimi dziećmi”.

Wówczas spojrzałem i oto zamiast niesfornych zwierząt zobaczyłem potulne baranki... Niczego nie pojmowałem… prosiłem ową Panią, by rozmawiała ze mną w sposób zrozumiały...

Dopiero później zrozumiałem, że we śnie Jezus i Maryja, wskazywali mi to, co miałbym robić przez całe moje życie.

Kuchnia

Kuchnia była miejscem bardzo rodzinnym… W tym miejscu nauczyłem się co to znaczy miłość… cierpliwość… gościnność dla nieznajomego, który puka do drzwi prosząc o kawałek chleba... Ale nie tylko... Pan Bóg był w naszym domu zawsze na pierwszym miejscu. Mama Malgorzata znała na pamięć niektóre cytaty z Biblii… Nie mogliśmy chodzić na katechizm, tak więc ona sama prowadziła nas po ścieżkach wiary

W rodzinie uczę się ufnego zwracania się do Pana Boga Właśnie w tym miejscu rozpoczyna się mój prosty i głęboki dialog z Panem Bogiem W rodzinie uczę się ufnego zwracania się do Pana Boga Tak właśnie, Wszechmogący Bóg, to także nasz “codzienny” Bóg, rodzinny, zanurzony w “domowe sprawy”

Wzrastając, zrozumiałem później, że to ojcowskie i macierzyńskie ciepło, które otrzymałem jako dziecko miałem przekazywać tym, którym brakowało nie tylko domu do zamieszkania, ale przede wszystkim rodziny. Wydaje mi się, że lata nauki szkolnej minęły bardzo szybko i tak oto przybliżyłem się do realizacji SNU o KAPŁAŃSTWIE

Po studiach w seminarium, jako młody ksiądz jestem w Turynie, z gromadą chłopców, którym muszę dać miejsce do gry, zabawy, modlitwy, śpiewu… trudne zadanie, które kosztowało mnie wiele wysiłków i łez… i wreszcie pewnego dnia

i zdecydował się przekazać mi swoją starą szopę… Pewien człowiek usłyszał o tym, że poszukuję miejsca, w którym mógłbym zbierać biednych chłopców... i zdecydował się przekazać mi swoją starą szopę… po czasie różnych przeróbek, w Wielkanoc 1846 roku wreszcie udało mi się zaprowadzić chłopców do nowego oratorium!

Każdy chłopiec czuł się w swoim “domu”. Poprzez zabawę, modlitwę, śpiew znalazłem sposób do przekazywania wszystkiego, czego moja mama nauczyła mnie kiedy byłem dzieckiem. Miłość, praca, wspólne życie, otwarcie się na Pana Boga i na innych… Każdy chłopiec, który wstępował do szopy Pinardiego mógł to wszystko znaleźć!

Jedna reguła towarzyszyła mi przez całe moje życie: Ukochać to, co kocha młodzież, aby później również ona ukochała to, co kocha wychowawca.

Ja i wy, wszyscy razem, w drodze do świętości!!! Wielu zdecydowało się, by kontynuować to dzieło dawania młodzieży “domu” tak, jak to ja uczyniłem naśladując samego Jezusa... Wielu innych decyduje się, aby nieść radość, uśmiech, piękno spotkania z Jezusem… Także i ty możesz zrealizować swój własny sen i pomóc innym młodym, podobnym do ciebie, zrealizować się w życiu. Ja i wy, wszyscy razem, w drodze do świętości!!!