Wprowadzenie stanu wojennego Stan wojenny w Polsce został wprowadzony w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. Rankiem 13 grudnia w państwowej telewizji zamiast lubianego przez dzieci "Teleranka" pojawił się Wojciech Jaruzelski i ogłosił powołanie WRON (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego). Na podstawie uprawnień WRON-u zostały ograniczone niektóre z praw obywatelskich.
Ograniczenie praw obywatelskich -internowano ok. 7 tys. członków Solidarności, związków i stowarzyszeń działających niezależnie od władz; -ograniczono działalność związków i stowarzyszeń; -wprowadzono ograniczenia w przemieszczaniu się i godzinę policyjną od 22.00 do 6.00; -zakazano organizowania jakichkolwiek strajków i manifestacji; -zmilitaryzowano zakłady pracy; -zablokowano połączenia telefoniczne; -zdelegalizowano Solidarność.
Próby sprzeciwu i ostre represje Pozostali na wolności działacze Solidarności w kwietniu 1982 utworzyli Tymczasową Komisję Koordynacyjną (Z. Bujak, F. Frasyniuk, W. Hardek, B. Lis) i podjęli działalność podziemną, organizując demonstracje (m.in. w Warszawie, Gdańsku, w Nowej Hucie w Krakowie) oraz strajki w fabrykach i kopalniach, tłumione przez Zmotoryzowane Odwody Milicji Obywatelskiej (ZOMO) nierzadko przy użyciu ciężkiego sprzętu bojowego (m.in. 9 zabitych górników w kopalni Wujek w grudniu 1981, ofiary śmiertelne w Lubinie w sierpniu 1982). Uczestników wystąpień protestacyjnych, działaczy konspiracji, członków Solidarności zwalniano z pracy, szykanowano, zniesławiano, nakłaniano do "deklaracji lojalności". Przy współpracy Służby Bezpieczeństwa prowadzono weryfikację pracowników sądów, oświaty, administracji, środków przekazu.
Zniesienie stanu wojennego Wobec pogarszającej się sytuacji gospodarczej (spadek produkcji, brak towarów na rynku, system kartkowej dystrybucji artykułów pierwszej potrzeby) i politycznej (presja międzynarodowej opinii publicznej) stan wojenny został zawieszony 31 XII 1982, zniesiony 22 VII 1983 (przy czym represyjne praktyki i część ustawodawstwa przetrwały do 1989), a w lutym 1992 Sejm uznał jego wprowadzenie za nielegalne.
Opinie dotyczące stanu wojennego… Historyk doktor Antoni Dudek podkreśla, że stan wojenny był niezwykle uciążliwy dla społeczeństwa i polegał na radykalnym ograniczeniu swobód obywatelskich, prawa do stowarzyszeń, wolności słowa czy swobody przemieszczania się. Obowiązywała także wtedy godzina milicyjna, wyłączono telefony. Z kolei doktor Antoni Dudek podkreśla, że mimo względnej łagodności władz nie uniknięto ofiar. Zdaniem historyka na przykład górnicy z kopalni "Wujek" nie musieli zginąć. Historyk profesor Andrzej Paczkowski przypomina, że wprowadzeniu stanu wojennego towarzyszył szok społeczeństwa spowodowany na nieznaną dotąd skalę manifestacją siły. Ale są też takie, które ani nie popierają ani tez się nie sprzeciwiają wprowadzenia stanu wojennego: Profesor Paczkowski podkreślił, że mimo iż w stanie wojennym działał rozbudowany aparat represyjny, to władze starały się opanowywać agresję. W porównaniu z okresem stalinowskim poziom represji był inny na przykład nie rozstrzeliwano, nie wieszano a najwyższy wyrok więzienia to 10 lat dla Ewy Kubasiewicz, którą zwolniono w 83 roku na mocy amnestii.
Rysunek Wojciecha Sadurskiego dotyczący stanu wojennego
Zachowajmy pamięć o górnikach, którzy zginęli w kopalni „Wujek”