autor: opiekun Samorządu Uczniowskiego
Tuż przed Wielkanocą spłonął dom rodzinie z dwójką dzieci i „sytuacja w jakiej się znaleźli bezwarunkowo wymaga tego abyśmy my, osoby postronne, udzielili im pomocy. Bo każdy z nas mógłby znaleźć się w takiej sytuacji.”
„ Czasami mały gest dużo nie kosztuje, a potrafi zdziałać cuda. „ – tak pisała pani Ania Wojtków z Węgorzewa, która w Internecie apelowała o pomoc. Więc jako Samorząd Uczniowski zrobiliśmy tygodniową zbiórkę darów dla tej rodziny.
Nie zabrakło niczego; jest co czytać
I w co grać…
Były ubrania dla dorosłych i dla dzieci, codzienne sprzęty, nawet ściereczka!
Wszystko zapakowaliśmy do toreb,
plecaków
W których były idealne dla chłopaka i dziewczyny zabawki
Ledwie się wszystko zmieściło…
W wielkim plecaku były tylko ubrania
W bardzo ciężkiej torbie same książki
A każda sztuka bagażu miała taśmę z nazwiskiem odbiorcy
Wszystko zawieźliśmy na dworzec autobusowy i wysłaliśmy do Węgorzewa w niedzielę o 14:50.
W niedzielę wieczorem rodzina z Brzozowa dostała już nasze podarunki. Pani Ania Wojtków zawiozła je z dworca w Węgorzewie do Brzozowa. Byli zaskoczeni i ucieszeni, nie spodziewali się takiej niespodzianki. Szkoda, że nie widzieliśmy ich radości.
Warto pomagać!