Wychowawczyni klasy: mgr A. Czupryńska Biwak klasy IV b Zbiczno 2003/04
O godzinie spotkaliśmy się na boisku szkolnym. Tutaj czule pożegnaliśmy się z Rodzicami. Obyło się bez łez... Ale co to będzie ? Zbiórka w szkole - 27 maja 2004 r.
Przywitała nas piękna pogoda. Domki czekały już na nas. Bez kłótni rozdzieliliśmy się w pokojach. Przyjazd do ośrodka
Od razu przystąpiliśmy do gier i zabaw... Zbierania chrustu... Pierwsze chwile w Zbicznie...
... oraz jedzenia. Pierwsze chwile...
... było ognisko. Dmuchaliśmy ile sił, żeby się rozpaliło. Nie było czasu na robienie zdjęć. Zajadaliśmy się kiełbaskami. O zachodzie słońca...
Strach ma duże oczy. Żeby go zagłuszyć, były dyskoteki, sms-y o pomoc, nocne gościny i jedzonko, a nawet - gry sportowe. Ze strachu niektórzy wcale nie spali Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie ? Co to będzie?
- Kiedy Oni pójdą w końcu spać ? Aaaaaaaa... Ach, ta zimna noc...
- Trzeba coś przekąsić! Śliniaczek obowiązkowo nałożyć... Mniam, mniam. Cd. - Zimna noc...
Pobudkaaaaaaaa... Chłopcy byli w dobrej formie. Ze strachu nie mogli zasnąć. Pomimo niewyspania o świcie marzyły im się już zabawy na placu.
Wspólne zdjęcie przed podziałem na grupy - uciekającą i goniącą. Czas na podchody...
Pierwsze zadanie wykonane... Podchodów CD.
- Ojej, ale obciach. Nie możemy znaleźć kartki z zadaniem... Podchody...
... ani grupy uciekającej. Podchody cd.
Podchody - The End. Goniący spanikowali, że się zgubili. Jak trafimy do domu ? Na szczęście znowu razem.
Jeszcze spacer nad jeziorem... Szkoda, że za zimna woda na kąpiel.
I już rozstania... Ja chcę do mamy...
nadszedł... A ja do taty...
czas. Chcemy już do dooomuuuuuuu !
Dziękujemy za biwak Kochanym Rodzicom
Dziękujemy za biwak... i drogiej Pani Wychowawczyni.
Życzenie Wrócimy tu za rok.