Zasady skutecznego działania Zasady skutecznego działania zostały sformułowane przez dra Stephena Covey’ego. Jest to osoba będąca światowym autorytetem w zakresie przywództwa i zarządzania. Magazyn „Time” zaliczył Covey’ego do 25 najbardziej wpływowych Amerykanów. Jego największym dziełem jest książka „7 nawyków skutecznego działania”. Ukazała się ona w 15 milionach egzemplarzy i została przetłumaczona na 32 języki. Covey proponuje ludziom dość prosty i – jak się wydaje - kompletny system składający się z 7 zasad. Każda zasada jest jakby kolejnym stopniem wtajemniczenia w skuteczne działanie.
Siedem zasad skutecznego działania Pierwsza zasada dotyczy „proaktywności”. Druga zasada dotyczy ogólnie pojętego planowania: Zaczynaj mając koniec na względzie. Trzecia zasada mówi: zarządzaj czasem tak, aby rzeczy pierwsze w sensie znaczenia były również pierwsze w sensie kolejności realizacji. Czwarta zasada mówi: Filarem skutecznej pracy zespołowej jest myślenie o obopólnej korzyści, a nie tylko o korzyści własnej.
Siedem zasad skutecznego działania Piąta zasada mówi: Skuteczna praca zespołowa nie jest możliwa bez dobrej komunikacji, a ta wymaga umiejętności słuchania. Stąd kolejna zasada: najpierw staraj się zrozumieć, a dopiero potem oczekuj, że będziesz zrozumiany. Szóstą zasadą jest dążenie do synergii (wyjaśnimy w dalszej części wykładu co oznacza to pojęcie). Ostatnia, siódma zasada jest krótka: „Ostrz piłę”, czyli nie zapominaj o potrzebie doskonalenia swojego – szeroko pojętego – warsztatu.
Pierwsza zasada To co ludziom często przeszkadza być proaktywnym można określić jako nadmierną wiarę w różnego rodzaju determinizmy. Ludzie wierzący w determinizm mają uproszczony obraz świata. Rodzaje determinizmów: determinizm genetyczny (polega on na przeświadczeniu, że o życiu ludzi decyduje genetyka), determinizm psychologiczny (niektórzy wierzą, że najistotniejszy okres dla rozwoju człowieka, to wczesne dzieciństwo), determinizm środowiskowy (wina środowiska, w którym funkcjonuje się).
Wolność i angażowanie się Człowiek ma obowiązek korzystania ze swojej wolności i angażowania: wyobraźni, którą został obdarowany, świadomości konsekwencji swoich działań oraz niezależnej woli, która pobudzenie i odpowiedź umieszcza w kontekście wartości, na których nam zależy (jeśli rodzina jest faktycznie dla mnie wartością, to nie powinienem jej wykorzystywać do rozładowywania swoich stresów).
Proaktywność Proaktywność, to ODPOWIEDZIALNOŚĆ, za podejmowanie działania. Widzialność jest to możliwość widzenia. Podobnie odpowiedzialność jest to (wg Covey’ego) możliwość (zdolność) generowania odpowiedzi na pobudzenie – „właściwej” odpowiedzi, a nie byle jakiej. Patrząc z tego punktu widzenia można ludzi podzielić na 2 kategorie: reaktywnych i proaktywnych. Ludzi reaktywnych i proaktywnych różni również język, którym się posługują.
Ludzie reaktywni Ludzie reaktywni są pod głębokim wpływem pogody. W kontaktach społecznych są bardzo podatni na pochlebstwa. Gdzieś zagubiły im się wartości i skurczyła się mocno ich wolność wyboru. Jak się robi im dobrze to i z nimi jest dobrze, a jak nie – to nie. Ludzie reaktywni nie widzą dla siebie pola działania. Mówią „nic nie poradzę”, albo „taki już jestem”.
Ludzie reaktywni Ludzie reaktywni negatywnie się programują. Bezwiednie używają języka, który poprzez podświadomość blokuje proaktywne myślenie. Przykładem może być mówienie o problemach związanych z zarządzaniem czasem. Człowiek reaktywny używa takich zwrotów jak „na nic nie mam czasu”, albo „gdyby doba miała 36 godzin”. Tego typu zwroty nie stymulują do myślenia, jak wyjść z impasu, lecz utwierdzają w przekonaniu, że nic się nie da zrobić (czasu się nie kupi, długości doby też się nie zmieni – więc nic nie można zrobić).
Ludzie proaktywni Ludzie proaktywni kierują się wartościami. Oczywiście, środowisko wpływa na nich i na ich samopoczucie, ale potrafią swoje odpowiedzi (reakcje) podporządkować wartościom. Ich reakcje w jakimś stopniu również zależą od pobudzeń, ale filtr wartości jest sprawny i blokuje odpowiedzi niezgodne z tymi wartościami. Ludzie proaktywni mają inne podejście. Są nastawieni na działanie. Trzeba zmienić niewłaściwy nawyk? No to zastanówmy się jakie mamy opcje? Co można zrobić? Pewnie to trochę potrwa, ale jeśli ma być z tego coś dobrego, to można poczekać.
Ludzie proaktywni Ludzie proaktywni o tych samych problemach mówią w inny sposób. Na przykład „mam za dużo obowiązków – muszę coś z tym zrobić”. Być może na pierwszy rzut oka nie widać istotnej różnicy. Ale ona jest. Jeśli powiemy sobie „mam za dużo czegoś tam”, to natychmiast przychodzi skojarzenie „trzeba zrobić, żeby było mniej” i umysł nastawia się na poszukiwanie rozwiązań.
Obszar troski i obszar wpływu Covey zauważa, że sprawy, które zaprzątają nasz umysł można podzielić na dwa obszary (zbiory): obszar troski i obszar wpływu. Obszar troski obejmuje wszystko to, czemu poświęcamy naszą uwagę. Ale tylko na część spraw z obszaru troski mamy wpływ. Te sprawy, które absorbują naszą uwagę i na które mamy wpływ, tworzą obszar wpływu.
Afirmacja Osobista, czyli mam w jej trakcie myśleć o sobie, a nie o kimś innym, czy o grupie osób; Pozytywna – podobno nasza podświadomość nie rozumie zaprzeczenia, czyli słowa NIE. Oznacza to, że nie można myśleć o zakazach. Trzeba uwagę skierować na rzeczach, które są do zrobienia. Wyrażona w czasie teraźniejszym. Afirmacja ma być wizualna. Musi mieć zabarwienie emocjonalne, aby przekaz w niej zawarty pozostał w nas na dłużej.
Aby rzeczy pierwsze były pierwsze. Rzeczy najważniejsze nigdy nie mogą być na łasce rzeczy mniej ważnych. Inaczej mówiąc, rzeczy pierwsze względem ważności powinno się robić najpierw – rzeczy mniej ważne mogą poczekać. Wydaje się to proste. Ale sprawę komplikuje fakt, że oprócz ważności jest jeszcze pilność spraw. Aby uzmysłowić oddziaływanie tych dwóch kryteriów Covey dzieli zadania na pilne i nie pilne oraz ważne i nie ważne i efekt tego podziału ilustruje za pomocą swego rodzaju wykresu 2-wymiarowego.
Asertywność Szeregowanie zadań i planowanie przedsięwzięć. Codzienne dostosowanie planów do realiów (niektórzy chcieliby realizować plany z taką konsekwencją, z jaką komputer wykonuje programy komputerowe – takie podejście może rodzić wiele niepotrzebnych napięć i jest dalekie od skutecznego działania). Selekcja zadań, wymaga asertywności. Jeśli mamy mieć czas na rzeczy ważne, to nie ma co liczyć, że doba będzie miała 40 godzin. Trzeba nauczyć mówić się NIE zadaniom, które są pilne, ale nie są ważne. Często poprzez swoją pilność mogą się WYDAWAĆ ważne, ale to są tylko pozory.
Obopólna korzyść Zatem pełne brzmienie zasady, której powinniśmy się trzymać w kontaktach z innymi osobami brzmi: Win/Win or no deal, czyli albo obopólna korzyść albo rezygnujemy ze wspólnego interesu.
Skuteczna komunikacja między ludźmi Najpierw staraj się zrozumieć, a dopiero potem oczekuj, że będziesz zrozumiany. Gdy jest wzajemne zaufanie, to komunikacja jest bardzo łatwa. Gdy zaufania nie ma, to wszystko co powiemy brzmi wieloznacznie i komunikacja staje się szalenie trudna. A bez dobrej komunikacji trudno oczekiwać skutecznego współdziałania.
4 poziomy słuchania Jeśli chodzi o nasze słuchanie drugiej osoby, to można wyróżnić 4 poziomy: Ignorowanie, czyli ostentacyjne pokazywanie, że nie słucham. Na drugim poziomie mamy udawanie. Udajemy, że słuchamy a tak naprawdę myślimy o zupełnie innych rzeczach. Trzeci poziom to słuchanie wybiórcze. Czwarty poziom, to tak zwane słuchanie empatyczne. Polega na tym, że angażujemy naszą wyobraźnię i wczuwamy się w problem lub sytuację, którą chce nam przekazać.
Dbać o synergię Cóż to jest ta synergia? Można powiedzieć, że jest to taka sytuacja, w której wartość jakiejś całości jest większa niż suma wartość jej części. W odniesieniu do zespołów można powiedzieć, że synergia jest to budowanie na silnych cechach członków zespołu i kompensowanie słabości członków zespołu.
Ostrz Piłę Dbaj o swój warsztat i doskonal go.