PROJEKT EDUKACYJNY pt. „SYLWETKA PATRONA ZESPOŁU SZKÓŁ W RZEPINIE” Autorzy: Uczniowie klasy II a Gimnazjum im. mjr Jana Piwnika „Ponurego” w Rzepinie Kacper Grudziecki Piotr Bzymek Dawid Malinowski Hubert Góźdź Adrian Zapała Opiekun: Mirosława Latała
Zapraszamy na prezentację
W prezentacji: 1. Życiorys mjr. Jana Piwnika "Ponurego". 2. Brygada "Ponurego" w Górach Świętokrzyskich. 3. Ostatnia droga Komendanta. 4. Współczesne ślady mjr. Jana Piwnika ,,Ponurego”.
1. Major Jan Piwnik „Ponury” - życiorys
Młodość Mjr Jan Piwnik, ps. „Ponury” ur. 31 sierpnia 1912 r. we wsi Janowice. W 1924r. został przyjęty do drugiej klasy Gimnazjum Państwowego im. Chreptowicza w Ostrowcu, które ukończył w 1932 r. otrzymując świadectwo dojrzałości. Od 11 sierpnia 1932 do 23 czerwca 1933 r. był w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. l stycznia 1935 r. został mianowany do stopnia podporucznika. Następnie wstąpił do Policji Państwowej i w 1938 r. ukończył szkołę oficerów rezerwy policji w Golędzinowie.
Dom rodzinny mjr Jana Piwnika „Ponurego” w Janowicach
Udział w wojnie obronnej Uczestniczył w wojnie obronnej 1939 r. jako dowódca kompanii w Zmotoryzowanym Batalionie Policji. Wycofywał się wraz ze swoim pododdziałem ze Śląska poprzez Lubelszczyznę w kierunku granicy polsko-węgierskiej, którą przekroczył 23 września. Po ucieczce w marcu 1940 r. z obozu internowania na Węgrzech, dostał się przez Jugosławię i Włochy do Francji, gdzie wstąpił do 4 Pułku Artylerii Ciężkiej. Został dowódcą baterii artylerii. W czerwcu 1940 r. kiedy Francja skapitulowała, J. Piwnik na czele oddziału skupiającego rozbitków z różnych polskich jednostek, na jednym z ostatnich statków przedostał się do Wielkiej Brytanii.
III kompania GRP podczas pobytu w maju 1939 roku na delegacji w Częstochowie. Asp. Jan Piwnik dziewiąty od prawej w rzędzie siedzących policjantów
W Wielkiej Brytani został wcielony do dywizjonu artylerii w 4 Brygadzie Kadrowej Strzelców. Następnie przeniósł się do 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. W styczniu 1941 r. brał udział w kursie walki konspiracyjnej w Briggens pod Londynem i kursie spadochronowym w Ringway koło Manchesteru. Został też na krótko instruktorem w ośrodku wstępnego szkolenia spadochronowego zwanego "małpim gajem" w Largo House. 20 marca po ukończeniu kolejnych 5 kursów zasadniczych: zaprawowego, badań psychotechnicznych, spadochronowego, walki konspiracyjnej i odprawowego zyskał status kandydata na cichociemnego. 1941 został awansowany do stopnia porucznika.
Udział w organizacji „Wachlarz” W stopniu porucznika – nocą z 7 na 8 listopada został zrzucony do Polski w ramach pierwszego lotu o kryptonimie "Rucktion". Zrzut przyjęła placówka odbiorcza "Ugór" położona pod Łyszkowicami koło wsi Czatolin, 20 km na zachód od Skierniewic. Został przydzielony do komórki Oddziału V Komendy Głównej ZWZ-AK, zajmującej się sprawami odbioru zrzutów lotniczych (krypt. "Syrena"). Powierzono mu koordynację wszystkich spraw związanych z przyjmowaniem kolejnych grup cichociemnych. Po wypełnieniu swoich zadań miał objąć dowództwo ochrony Delegata Rządu na Kraj.
Zgodnie z własnym życzeniem 13 czerwca 1942 r Zgodnie z własnym życzeniem 13 czerwca 1942 r. objął dowództwo II odcinka "Wachlarza" w Równem. Krótko po tym został aresztowany wraz z Janem Rogowskim ps. "Czarka" przez żandarmerię niemiecką w drodze na akcję w Zwiahlu. Po 4 miesiącach uciekł z więzienia i dotarł pieszo do Warszawy. Po krótkim odpoczynku i dojściu do zdrowia po przebytej czerwonce otrzymał funkcję inspektora i prowadził szkolenia z zakresu dywersji. W listopadzie 1942 r. Komendant Główny AK, gen. Stefan Rowecki ps. "Grot" wyznaczył go do zadania przeprowadzenia akcji odbicia 3 ludzi (kpt. Alfreda Paczkowskiego ps. "Wania", komendanta III odcinka "Wachlarza", Mariana Czarneckiego ps. "Ryś" i Piotra Downara ps. "Azorek") z więzienia w Pińsku.
Akcja pińska odbyła się 18 stycznia 1943r Akcja pińska odbyła się 18 stycznia 1943r. Uwolnieni oficerowie AK zostali przetransportowani do Warszawy. Za tę akcję J. Piwnik został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Akcja pińska została uznana za wzorcową i na jej podstawie prowadzono szkolenia dywersji.
2. Partyzantka w Górach Świętokrzyskich J. Piwnik zaczął starania o uzyskanie zezwolenia na sformowanie leśnego oddziału partyzanckiego. Z uwagi na działalność w Kieleckiem coraz większej liczby bandyckich grup w marcu 1943 r. KG AK wyraziła zgodę. W połowie maja J. Piwnik formalnie przyjął funkcję dowódcy Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury". W krótkim czasie stworzył zgrupowania liczące ok. 100 ludzi. 4 czerwca został też komendantem "Kedywu" Okręgu V Radomsko-Kieleckiego AK. Wprawdzie początkowo nie chciał przyjmować tej funkcji, lecz uczynił to, gdyż obawiał się, że inny komendant będzie ograniczał działania jego oddziałów partyzanckich.
Bazą wypadową zgrupowań stało się wzgórze 326 pod nazwą Wykus w Puszczy Jodłowej w Górach Świętokrzyskich. Z inicjatywy J. Piwnika w niemieckiej fabryce uzbrojenia w Suchedniowie – w celu dozbrojenia partyzantów – została zapoczątkowana tajna produkcja kopii angielskich Stenów, którą prowadził inż. Kazimierz Czerniewski ps. "Korebko". Latem jego zgrupowania z powodzeniem przeprowadziły szereg akcji dywersyjnych i ataków na obiekty niemieckie, likwidowały też konfidentów, rozprawiały się z bandami rabunkowymi. Prowadzono ponadto szkolenie rekruckie z położeniem nacisku na dywersję, minerstwo, opanowanie znajomości broni. Ludność Kielecczyzny uznawała J. Piwnika za przedstawiciela władz i zwracała się do niego m.in. z prośbami o rozwiązywanie sporów sąsiedzkich (co świadczyło o dużym zaufaniu)
Wykus, VII 1943 r. J. Piwnik „Ponury” pierwszy od lewej.
9 lipca zgrupowanym na Wykusie partyzantom J 9 lipca zgrupowanym na Wykusie partyzantom J.Piwnika udało się ujść przed pierwszą niemiecką obławą, kryjąc się w rejonie Grzybowa i Piasecznej Góry. Pod naciskiem Komendy Okręgu J. Piwnik podzielił swoje zgrupowania, zaś sam w sierpniu oddał się do dyspozycji Komendy Okręgu. 16 września ponownie zarządził koncentrację na Wykusie, aby uroczyście wręczyć żołnierzom sztandar zgrupowań ufundowany przez miejscową ludność. Jednakże na kilka dni wcześniej dowiedział się o planowanej przez Niemców kolejnej obławie. Nie odwołał koncentracji, gdyż przygotował na wroga zasadzkę. W rezultacie Niemcy odnieśli duże straty, a partyzanci 19 września zgrupowali się na Łysicy.
6 października w rejonie Rejowa (dzielnica Skarżyska-Kamiennej) J 6 października w rejonie Rejowa (dzielnica Skarżyska-Kamiennej) J. Piwnik spotkał się z szefem Kedywu KG AK płk Emilem Fieldorfem ps. "Nil", podczas którego złożył prośbę o zwolnienie go z funkcji szefa okręgowego Kedywu. Na 28 października wyznaczył ostatnią przed rozłączeniem oddziałów koncentrację zgrupowań. Tym razem Niemcy także przeprowadzili obławę, zadając spore straty partyzantom (ponad 30 ludzi). Sposób jej przeprowadzenia wskazywał, że Niemcy doskonale wiedzieli nie tylko o miejscu i czasie koncentracji, ale nawet o sposobie rozstawienia placówek. Wbrew dotychczasowym zwyczajom, weszli do lasu w nocy i przesiedzieli w nim aż do rana w bezpośredniej bliskości partyzanckiego obozowiska. J. Piwnik zorientował się wówczas, że ktoś z jego podkomendnych musi współpracować z wrogiem. Później okazało się, że jest nim ppor. Jerzy Wojnowski ps. "Motor".
11 listopada – w rocznicę odzyskania niepodległości – J 11 listopada – w rocznicę odzyskania niepodległości – J. Piwnik zarządził koncentrację na wzgórzu Szczytniak. Większość członków swojego oddziału rozesłał następnie na meliny, a tylko ok. 40 osób (głównie oficerów) pozostało z nim na Szczytniaku. W tym czasie Komenda Okręgu zerwała ze zgrupowaniami wszelkie kontakty w obawie przed dekonspiracją.
J. Piwnik dowiedział się nieoficjalnie, że dowódca Okręgu złożył wniosek dyscyplinarnego zdjęcia go z dowodzenia zgrupowań z powodu narażania ludności cywilnej na represje niemieckie po brawurowych, a – jego zdaniem – niepotrzebnych akcjach. Sprawa przeniosła się ostatecznie na szczebel Komendy Głównej AK, która ostatecznie w grudniu podjęła decyzję pozbawienia go dowództwa (dodatkowym faktem był zamiar samowolnego przejścia J. Piwnika wraz z jego oddziałami na Lubelszczyznę, co zostało potraktowane jako zamiar zerwania z AK i wypowiedzenie posłuszeństwa). 2 stycznia 1944 r. J. Piwnik otrzymał odpis stosownego rozkazu Komendanta Głównego AK, gen. Tadeusza Komorowskiego ps. "Bór". Następnego dnia napisał on dramatyczny raport i prośbę o rewizję decyzji, ale Komenda Główna nie zmieniła rozkazu. W związku z tym na początku lutego zameldował się w Warszawie do dyspozycji KG AK, od której dostał przydział do Okręgu Nowogródek.
Przysięga żołnierzy 2 kompanii 7 batalionu 77 Pułku Piechoty (Okręg Nowogródek Armii Krajowej). Por. Jan Piwnik ps. „Ponury” piąty od lewej z mapnikiem.
3. Ostatnia droga komendanta Mjr J. Piwnik poległ 16 czerwca 1944 r. podczas udanego natarcia na niemiecki stiitzpunkt w Jewłaszach, pochowany został w Wawiórce koło Lidy. Pośmiertnie mianowany do stopnia majora. Odznaczony Virtuti Militari 4 kl. i 5 kl. Po wojnie był zajadle atakowany przez władze komunistyczne, m.in. za likwidację części bandyckiego oddziału Gwardii Ludowej "Tanka" (Zenon Kołodziejski) w dniu 8 grudnia 1943 r. Również zaciekle walczono z jego legendą, która powstała na Kielecczyźnie jeszcze w latach okupacji niemieckiej.
Wiawiórka - grób "Ponurego" i jego żołnierzy
17 września 1987 r. powrócił w Góry Świętokrzyskie
17 września 1987 r., po osiemnastu latach starań, prochy majora zostały sprowadzone z Nowogródczyzny w rodzinne Góry Świętokrzyskie, złożone na wieczny spoczynek 12 czerwca 1988 r. w klasztorze Cystersów w Wąchocku. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w dn.10-12 czerwca 1988 roku. Kondukt wyruszył z rodzinnego domu majora w Janowicach. Potem zatrzymał się m.in. w Michniowie i na Wykusie. Drugi pogrzeb Jana Piwnika był ogromną manifestacją patriotyzmu. Stawiło się wtedy 70 pocztów sztandarowych różnych formacji AK. Wśród nich wiele oryginalnych sztandarów nadanych oddziałom w czasie wojny. Niektóre prezentowane były po raz pierwszy publicznie. Na liczącej 58 kilometrów trasie pogrzebu majora żegnało ponad 120 tysięcy ludzi.
Pogrzeb mjr. Jana Piwnika „Ponurego” Wąchock
Płyta w krużgankach klasztornych Opactwa Cystersów w Wąchocku, za którą pochowane są szczątki Jana Piwnika „Ponurego”.
4. Współczesne ślady mjr J. Piwnika „Ponurego” W rodzinnych Janowicach istnieje Izba Pamięci, w której zgromadzone są pamiątki rodzinne oraz przedmioty, których używał J. Piwnik podczas swojej działalności partyzanckiej. Przed domem znajduje się natomiast głaz z metalową tablicą podającą jego krótką biografię. Jego pomnik znajduje się też na rynku w Wąchocku.
Kwatera Jana Piwnika "Ponurego" Janowice
Pomnik „Ponurego” w Wąchocku
Corocznie w czerwcu na Wykusie odbywają się spotkania żołnierzy Zgrupowań Partyzanckich Ponury-Nurt, a także ich potomków i sympatyków.
"od Gór Świętokrzyskich" Obchody na Wykusie i w Wąchocku są najlepszym dowodem, że pamięć o bohaterach "od Gór Świętokrzyskich" jest wciąż żywa.
Na Wykusie znajduje się również PARTYZANCKA DROGA KRZYŻOWA
Jan Piwnik „Ponury” w grudniu 2012 roku został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Podczas uroczystości Prezydent RP Bronisław Komorowski przekazał Order Rodzinie Jana Piwnika, pośmiertnie nadany za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej.
Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.
Jan Piwnik od 1990 r. jest patronem Policji świętokrzyskiej. Od 2002 r Jan Piwnik od 1990 r. jest patronem Policji świętokrzyskiej. Od 2002 r. policjanci, którzy wykazali się szczególnym poświęceniem i zaangażowaniem w wykonywaniu swoich obowiązków na rzecz bezpieczeństwa obywateli, odznaczani są Odznaką Zasługi imienia mjr. Jana Piwnika "Ponurego", nadawanym przez Kapitułę Odznaki. Jego imieniem nazwano też wiele drużyn harcerskich oraz ulice w kilku miejscowościach. Od 2008 roku każdej jesieni przez radomskich harcerzy jest organizowany Wędrowniczy Rajd Nocny "Śladami Ponurego„
Wiele szkół w naszym regionie i nie tylko wybrało mjr. J Wiele szkół w naszym regionie i nie tylko wybrało mjr. J. Piwnika „Ponurego na swego patrona m.in.: Gimnazjum Publiczne im. mjr. Jana Piwnika "Ponurego" w Wąchocku Gimnazjum im. mjr. Jana Piwnika "Ponurego" w Bodzentynie Szkoła Podstawowa nr 11 im mjr. Jana Piwnika „Ponurego” w Starachowicach Zespół Szkół im. mjr. Jana Piwnika "Ponurego„ w Rzepinie
Uroczyste nadanie Zespołowi Szkół w Rzepinie imienia majora Jana Piwnika "Ponurego” miało miejsce 14 października 2009 roku.
Wybór podyktowany był przede wszystkim ciągle żywą pamięcią o jego walce partyzanckiej w czasie II wojny światowej. Bohater ten przyjął piękną, pełną godności, lecz najtrudniejszą postawę walki aż do końca, walki przepełnionej wielkim patriotyzmem i troską o drugiego człowieka.
„Ponury” imponował mocą ducha, niezłomnym charakterem, wielką mądrością i prawym sumieniem. Od tego niezwykłego człowieka młodzież może uczyć się wytrwałości w realizacji życiowych pasji, sumienności, odpowiedzialności, przezwyciężania trudów życia, patriotyzmu, dumy narodowej, więzi międzypokoleniowej, szacunku, dla tych, których życie pełne było poświęceń, wyrzeczeń i ludzkiego dramatu, wiary w człowieka, przyjaźni, optymizmu oraz tych wartości moralnych, które powinny być wyznacznikami naszej narodowej tożsamości.
Major Jan Piwnik „Ponury” jest wielkim wzorem dla naśladowania dla młodzieży, a szczególnie dla uczniów naszej szkoły, noszącej Jego imię. Jego postać ukazuje nam prawdziwego patriotę potrafiącego zrobić wszystko dla swojej ojczyzny. Jest dla nas prawdziwym wzorem do naśladowania.
DZIĘKUJEMY ZA UWAGĘ