Janinka
Z dziecięcych lat pamiętam dość dużo rzeczy i często wracam do tych wspomnień. Do najpiękniejszych chwil należą te, kiedy dziecko ma możliwość korzystania z koloni, obozów, miłych wycieczek z rodzicami, np. do zoo, gdzie poznaje zwierzęta, a także do cyrku.
Dzieci bawią się różnymi zabawkami. Moją pierwszą zabawką ulubioną była lalka, którą można było ubierać w ubranka. Kiedy nie było lalek, były tzw. szmacianki, zrobione przez mamę lub z wełny.
W późniejszych czasach były też tzw. pacynki zrobione z piłeczki do ping ponga i kawałka materiału.
Jak chodziłam do szkoły nie zawsze było nas stać na chleb z dobrą kiełbasę, więc najlepiej smakował mi chleb posmarowany smalcem lub namoczony w mleku, a także chleb z pomidorem.
Chodząc do szkoły pozwoliłam sobie na wagary- mówię tu o latach szkoły podstawowej, wówczas moi rodzice surowo mnie skarcili i dlatego mocno się pilnowałam. Często wracam do tych chwil, które bardzo mi utkwiły w pamięci.
Gdybym była dzieckiem chciałabym znowu jechać na kolonie, które bardzo uwielbiałam, ponieważ po powrocie z koloni to pytałam ojca, czy pojadę na drugi rok?
Często wracam do tych chwil, które bardzo mi utkwiły w pamięci. Gdybym była dzieckiem chciałabym znowu jechać na kolonie, które bardzo uwielbiałam, ponieważ po powrocie z koloni to pytałam ojca czy pojadę na drugi rok ponownie mnie zapisze.
Mam dość dużo tej spontaniczności i ciekawości z dzieciństwa, bo bardzo bym chciała wiedzieć ile rzeczy się zmieniło, od czasu, kiedy byłam mała.
Dla mnie naprawdę jest ważne, by mieć w sobie to Dziecko, bo choć jestem dorosła, to to i tak jestem nadal dzieckiem dla mojej mamy, bo ojca nie mam od lat - nie żyje.
Dziękuję