Warto żyć na trzeźwo! Wykonała: klasa IIa
Od wieków ludzie odurzają się różnymi środkami zmieniającymi świadomość. Powstaje pytanie dlaczego tak się dzieje? Najpopularniejszym takim środkiem w Polsce jest niewątpliwie alkohol. Czym różni się jednak pijaństwo od choroby alkoholowej, jeśli się różni. Mówią, że pijak to osoba, która lubi pić, a alkoholik musi. Czy to prawda? Są ludzie, którzy nie lubią alkoholu, a piją, bo są uzależnieni. Istnieją też inni, którzy lubią alkohol i piją go z przyjemnością dla jego walorów smakowych i efektów psychicznych, które daje. Są też tacy, którzy nie piją i jakoś żyją. Ale czy da się żyć całkiem na trzeźwo? Czy duchy wrażliwsze są w stanie borykać się ze światem bez tej warstewki ochronnej, bez tego obłoczku alkoholowego oparu?
narkotyk Potoczna nazwa niektórych substancji odurzających działających na ośrodkowy układ nerwowy. Ze względu na poglądy społeczne, różnice kulturowe, stany prawne itp. nie ma jednoznacznej definicji słowa narkotyk. Narkotykami nazywa się: Substancje, których regularne przyjmowanie prowadzi do uzależnienia fizycznego, m.in. morfina, heroina, fentanyl, niektóre benzodiazepiny, Wszystkie substancje psychotropowe, które aktualnie są nielegalne (tzw. policyjna definicja narkotyku; narkotyk z punktu widzenia obowiązującego prawa). Według leksykonu Światowej Organizacji Zdrowia narkotykami można określić wszystkie substancje mające wpływ na świadomość, w tym poza powyższymi także kofeinę, nikotynę oraz alkohol etylowy.
Alkohol Środek odurzający, silnie wpływający na psychikę, funkcjonowanie organizmu i zachowania człowieka. Jest znany i pity na całym świecie, co wcale nie oznacza, że jest to substancja zdrowa i godna polecenia, wręcz przeciwnie - jego nadużywanie prowadzi do chronicznej choroby, czyli uzależnienia. Uzależnienie od alkoholu jest chorobą, która zaczyna się i rozwija podstępnie, bez świadomości danej osoby. Polega na niekontrolowanym piciu napojów alkoholowych i może doprowadzić do przedwczesnej śmierci.
alkoholizm Jest chorobą chroniczną, czyli nieuleczalną - możliwe jest jedynie zatrzymanie jej objawu, którym w tym przypadku jest czynne picie. W swoim charakterze jest też postępująca i potencjalnie, jeżeli nie zostanie zatrzymana, doprowadza do śmierci. Rozwój choroby to przechodzenie przez poszczególne fazy, przy czym każda z nich niesie ze sobą coraz większą destrukcje w różnych sferach funkcjonowania człowieka (w jego zdrowiu, kontaktach z ludźmi, wykonywaniu zadań życiowych itp.) Ponieważ wraz z rozwojem choroby umacniają się jej mechanizmy, utrudniające czy wręcz uniemożliwiające adekwatne postrzeganie przez osobę pijącą swojej sytuacji i siebie, nie jest ona w stanie wychwycić momentów granicznych, świadczących o stopniu zaawansowania choroby.
Jakie skutki niesie za sobą alkoholizm? Nadciśnienie, zaburzenie rytmu serca; Uszkodzenie nerwu wzrokowego; Zaburzenie czucia, nerwobóle; Niewydolność intelektualna; Zaburzenie układu pokarmowego; Nadmierne odkładanie się tłuszczu w komórkach wątrobowych; Podatność na choroby zakaźne; Osoby nadużywające alkoholu żyją średnio 10-22 lata krócej od wieku oczekiwanego.
nikotynizm Jest to nałóg palenia lub używania tytoniu albo zażywania tabaki. Prowadzi do przewlekłego, a nawet ostrego zatrucia nikotyną, która jest bardzo silną trucizną. W małych dawkach pobudza czynność układu nerwowego. W dymie tytoniowym zawartych jest aż 4000 związków chemicznych, w tym substancje o działaniu: - toksycznym - uszkadzającym DNA - uszkadzającym płód - rakotwórczym.
Jakie skutki niesie za sobą nikotynizm? Nowotwory, np. rak płuc, rak przełyku i krtani, rak wargi, rak języka, rak jamy ustnej, rak trzustki, rak nerki; Choroby serca i naczyń krwionośnych; Choroby układu oddechowego i pokarmowego; Przebarwienie paznokci, zębów, nieświeży oddech; U kobiet, które zaczynają palić przed 18. rokiem życia i wypalają dziennie 20 papierosów, wzrasta ryzyko bezpłodności.
marihuana Marihuana zaburza koncentrację uwagi i pamięć. Zmienia odbiór otoczenia, podnosi nastrój, zdecydowanie zaburza ocenę odległości, zdolność prawidłowej oceny sytuacji, koordynację ruchów i poczucie czasu, spowalnia też reakcje. Osoby pozostające pod wpływem marihuany częściej więc doznają urazów, częściej ulegają wypadkom na skutek błędnych decyzji wynikających z nieprawidłowej oceny sytuacji. Ale przecież wszyscy są głęboko przekonani, że "marihuana nie szkodzi", że to tylko "miękki" narkotyk. Ten szeroko rozpowszechniony mit robi bardzo wiele zła.
Przykład z życia Suzi Jestem Suzi. Jestem we Wrocławiu. Jestem uzależniona. Nie wiem, czego chcę i potrzebuję. Wczoraj po raz pierwszy wybrałam się do poradni. Chcę tego kontaktu, wsparcia i zrozumienia, ale wolę zostać sama z powodu strachu przed ludźmi, obcymi wręcz paraliżująco. Nie wiem, czy mogę prosić o pomoc. Poszłam do poradni, ale nie zdołałam wejść. Właściwie od roku nie wytrzeźwiałam, odurzam się już czymkolwiek, tym co jest (narkotyki, leki, 'dopalacze' i wszelkie rzeczy, do palenia, łykania, wciągania i picia) bo kontakty się kruszą, ludzie umierają, siedzą, ogarniają się, coraz trudniej coś zdobyć. Dla mnie może tak jest nawet lepiej, bo nie chcę już nic brać, obrzydza mnie, że ciągle to robię... Tylko sama nie wiem, czy bardziej chcę ćpać, czy zniszczyć się i umrzeć. Boje sie iść do poradni, boje sie ludzi. Czuję mało, nie doświadczam emocji i nie przeżywam wzruszeń. Nie wiem, czy jest sens, bym rozpoczynała leczenie, czy będę umiała cokolwiek powiedzieć? Nie umiem już w ogóle mówić na trzeźwo...; z drugiej strony może wszystko da się łatwo naprawić. Czy czekam, aż ktoś podejmie decyzje za mnie? Czy jest ktoś, kto mógłby mi pomóc tam wejść...?
Witaj, czy warto żyć na trzeźwo to już sama musisz sobie odpowiedzieć Witaj, czy warto żyć na trzeźwo to już sama musisz sobie odpowiedzieć. Ja mogę tylko powiedzieć tyle, ze mając na uwadze przykład wielu osób które znam, jedno jest pewne - jeśli zechcesz to będziesz trzeźwa, to jest możliwe. Nie łatwe, ale możliwe do zrobienia. Decyduj sama. Ja ze swojej strony zachęcam do trzeźwości, pomimo początkowych trudności wg mnie warto, no i z każdym dniem jest lepiej. Wytrzymaj początek, a potem zobaczysz sama że nie jest tak źle. Do poradni nie bój się iść, nie będziesz tam nikim dziwnym. Nie takich modeli tam widzieli, dasz radę. Przemyśl sprawę i bierz się za siebie.
Rozważania na trzeźwo Głęboka jest alkoholowa rzeka I szybki jest jej prąd. Nikt na mnie już nie czeka Czy przyjdzie mi odpłynąć stad? Któż siłę wyjść mi na brzeg da? Któż poda swą pomocną dłoń? Dzisiaj już wiem, to ruch AA To przed nim chylę skroń!
Czy to warto żyć bez ciebie? Czy to warto czekać lata? Czy to warto dbać o siebie? Nic nie wiedząc co los spłata. Czy to warto kochać szczerze? Czy to warto dalej żyć? Czy to warto trwać w tej wierze? Nic nie wiedząc, co ma być.
Dziś już nie mam wątpliwości Trzeźwe życie jest mym celem. Odstawiłem cię w całości Nie byłeś mi przyjacielem. Jestem trzeźwy i nie piję Jeszcze raz zaczynam żyć. Wierzę, że się nie rozbiję Bo człowiekiem chcę już być!
Alkohol cię oszukuje, I tylko on na tym zyskuje, Mówi, że go potrzebujesz, A ty mu przytakujesz, W nim chcesz znaleźć przyjaciela, A on się o twą głupotę opiera, Ty go ciągle wysłuchujesz, I przez niego swe życie marnujesz!
Dziękujemy za uwagę