Krawcowa ,,Stare zapomniane, zawody, naszego regionu” Martyna Jabłońska Kl.II F Zespół szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr.7 w Łomży
Historia W XIX wieku prawie każda kobieta umiała „bawić się igłą”. Sukni nie kupowano w sklepach, ale zamawiano u krawcowej, względnie szyto samemu. Damskie stroje wizytowe, balowe, spacerowe z uwagi na swoją wystawność były zdecydowanie droższe niż dzisiaj. Niech świadczy o tym fakt, że niejedna „wysokourodzona” miała w swojej szafie zaledwie dwie suknie balowe, których w dodatku używała całymi latami. Zdarzał się nawet, że suknie takie przechodziły w spadku z matki na córkę. Przy tak skromnej garderobie trzeba było nieustannie przerabiać stroje, odpruwać falbany, doszywać koronki, tak by ten sam strój wciąż udawał inny.
Specjalne stoliki z szufladkami na nici, zwane dziś niciakami. Poniżej niciak (biedermeier 1837).
A jeżeli nie niciaki, to przynajmniej szkatuły
Przybory do szycia
Albo szkatułki
Maszyna do szycia
Nożyczki
Żelazko
Nici
Miarka
Igły Manekin
Naparstek
Przy pracy
Bibliografia 1. .http://www.powiatlomzynski.pl/index.php?k=23 2. http://www.lisak.net.pl/blog/?p=3086 3. http://www.lisak.net.pl/blog/?p=3064 4. http://schodamidoretro.blogspot.com/2014/02/krawcowa-w-dawnym-stylu.html