Lubię przyjeżdżać w miejsca, które znam od dzieciństwa, ale czynię to rzadko. Prawie każdy pobyt budzi energię, z której powstaje wiersz. Choć w pewnym.

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
„Dzikie wysypiska śmieci – przyczyny , skutki i profilaktyka”
Advertisements

/ Błogosław duszo moja Pana Wszystko co we mnie Jego Najświętsze Imię
Póki mego życia Panu śpiewać chcę Grać memu Bogu póki życia starczy mi
Czcijmy Jezusa, czcijmy Go
MAZURY Kraina Tysiąca Jezior
UCZNIOWIE KLAS IV A I IV D DZIĘKUJĄ PANU BOGU ZA STWORZONY ŚWIAT.
LAS.
ŻYWIOŁY.
Ekologia wierszem pisana
JAN PAWEŁ II
Śpiewnik harcerski.
LINA Historia ta opowiada o alpiniście, który chciał się wspiąć na najwyższy szczyt świata. Przygotowywał się do tej wyprawy przez kilka lat, a dla większej.
Trzy drzewa.
Adam Mickiewicz: Dziady. Część I. II. i IV.
JEZIORA POJEZIERZA MAZURSKIEGO
Walentynkowa poezja Asi Lewandowskiej
WODA w POEZJI WATER IN POETRY
C i s z a
„Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci: kto się nie narodzi z wody i z Ducha nie może wejść do Królestwa Bożego...”
ZAMYŚLENIA ŚWIETLANE KS. MARIUSZ ROSIK.
NA MOJEJ WYSPIE KS. MARIUSZ ROSIK.
Coś dla ducha… „Istnieją dwa cele , do których należy dążyć w życiu: pierwszy- osiągnąć to czego się pragnie, drugi – cieszyć się tym.”
PRZYGOTOWAŁA PROJEKT:
Zapraszamy do Ołownika
Chodzi Kaczyński po Warszawie i sobie szuka miejsca na pomnik.
TOTUS TUUS – „Cały twój”
Kobieto, puchu marny….
Stare rady na Nowy Rok.
Weronika Woźniak Klasa 2c Szkoła Podstawowa nr 2 w Wągrowcu
Skarbiec serdecznych życzeń.
Trzy drzewa. Pewnego razu, na wzgórzu, rosły sobie trzy drzewa. Rozmawiały one o swoich marzeniach i nadziejach …
PARK NARODOWY „BORY TUCHOLSKIE”
Przyjaciele lasu Leśnicy, moi rodzice i ja. Od 2 roku życia rodzice zabierają mnie w każde wakacje do Puszczy Augustowskiej, a konkretnie do Suchej Rzeczki.
Uroda Świata bogactwo dźwięków, kolorów i kształtów
E.E. SCHMITT „OSKAR I PANI RÓŻA”
Mam na imię Konrad. Od kilku miesięcy mieszkam w Podzamczu - jestem wychowankiem Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Dzięki wycieczkom i spacerom z nauczycielami.
„Lasy w mojej okolicy” Opracowanie: Michał Mela Publiczne Gimnazjum
Dzień pierwszy W pierwszym dniu Bóg stworzył niebo i ziemię, które są ogarnięte wodą. W tym dniu Bóg oddziela także światło (dnia) od ciemności (nocy).
Witaj! Mój stary przyjacielu Cóż nowego mi powiedzą…
Och jak cudnie! Tylko ja i moja kość ! Chyba nic nie zepsuje tego popołudnia !
Zatrzymaj się na chwilę, by przeczytać tę wiadomość - jest ważna
Kto jest przyjacielem lasu? Małgorzata Inglot, SP w Brzezince.
PRZYJACIEL PRZYJACIEL LASU Letnia noc, siedzę spokojnie w mojej kryjówce na wysokości 5 metrów. Patrzę na las przez otwór między deskami.
Ślepi przy Tobie znów widzą Któż jest jak Ty Tylko Ty
Pochwalony bądź, Panie mój, ze wszystkimi Twymi stworzeniami. szczególnie z panem bratem słońcem, przez które staje się dzień i nas przez nie oświecasz.
czyli na tropach poetyckich tropów 
Teleekspress.
A: Tak B: Nie C: Nie interesuje mnie.
Przyroda budzi się.... Maria Konopnicka Jaskółeczka.
Epoka: Starożytność Początek: wiek Koniec: ……. wiek
SERDECZNIE WITAMY!!!.
Zatrzymaj się na chwilę, by przeczytać tę wiadomość - jest ważna.
ALBUM „ Miejsca warte upamiętnienia ” Autor: Mariusz Krześniak Autor: Mariusz Krześniak Publiczne Gimnazjum w Wólce Zamojskiej.
Nasze Nadleśnictwo, czyli Nadleśnictwo Zaporowo Nadleśnictwo Zaporowo położone jest w północnej części Polski, obejmuje zasięgiem powiat braniewski i.
NASZA HISTORIA…. DLA CIEBIE Kiedy na mnie patrzysz cała drżę Serce bije mi jak oszalałe Kiedy mnie dotykasz chcę, Aby trwało to wiecznie Kiedy mnie całujesz.
Leopold Staff. W przedziwnym mieszkam ogrodzie, Gdzie żyją kwiaty i dzieci gdzie po słońca zachodzie Uśmiech nam z oczu świeci.
VIII. CO ZAGRAŻA PTAKOM WODNYM?. „ ZARAZA OLIWNA” PLAMA ROPY NA BAŁTYKU...
Gęś gęgawa Jakub Mastela.
Słyszę twój głos w szumie spienionej fali Bijącej o wybrzeże Lub w cichy gaj przychodzę słuchać dali W zamierającym szmerze. I wtedy wiem, że jesteś.
Przy wigilijnym stole, Łamiąc opłatek święty, Pomnijcie, że dzień ten radosny W miłości jest poczęty. Jan Kasprowicz.
Pan jest pasterzem moim, nie brak mi niczego
TARGI 2.0.
Kanonizacja bł. Jana Pawła II
Zapraszam na spacer.
LINA Historia opowiada o alpiniście, który chciał się wspiąć na najwyższy szczyt świata. Przygotowywał się do tej wyprawy przez kilka lat, a dla większej.
czyli na tropach poetyckich tropów 
Pieśń Słoneczna  Św. Franciszek z Asyżu.
Stworzenie świata Agata Denkowska i Antonina Dulak.
Adoracja Najświętszego Sakramentu 7 stycznia 2017
Zapis prezentacji:

Lubię przyjeżdżać w miejsca, które znam od dzieciństwa, ale czynię to rzadko. Prawie każdy pobyt budzi energię, z której powstaje wiersz. Choć w pewnym sensie, to wszystko, co dały i dają mi okolice mojego dzieciństwa, noszę wciąż w sobie. Tego nikt mi nie ukradnie. A poza wszystkim: ja nigdy nie wyjechałem z Warmii i Mazur. Chyba nie umiałbym żyć poza tym skrawkiem ziemi. Wiem, że jest on ważny, że trzeba się starać o to, aby ludziom tutaj mieszkającym dobrze się żyło i aby oni sami chcieli doskonalić siebie i swoją codzienną przestrzeń. Dziwne to, ale nie wykiełkowały we mnie marzenia o wyjeździe stąd. Warmia i Mazury są zwierciadłem, w którym odbija się teraźniejszość i historia całej reszty świata.

Tęcza mosty rozstawia. Jak Wenus pachnie szałwia W dzień niebo się zaśmiewa, A nocą się zagnieżdża Gwiazdy w gniazdo spadają

Tu co wioska, to lśnią wody, Które blaskiem odbijają; Rzeki, jezior, przebrody, Które wdzięczny powab mają. Te wspaniałe lasy, bory (...) I te różna w nich utwory. Tu się chowa wszelki zwierz Wpośród rozmaitych drzew, Tutaj dźwięczy wzdłuż i wszerz Różnych ptaków wdzięczny śpiew.

Tu i ówdzie łódka suwa Nad jeziorem okrąg cały – Widok bardzo to wspaniały. Dalej bory nieprzebyte, w których sarny wyśmienite.

Kiedy stanę przy twym brzegu, I tam wątek myśli snuję O twym kształcie i też biegu, Serce jakiś powab czuje. Póki duch mazurski wieje Niech blask jezior nam istnieje.

Woda to postać czasu wiedzieli o tym Adam Mickiewicz nad wodą wielką i czystą i Josip Brodski kiedy o zachodzie słońca w Wenecji zamiast okien widział ryby.

Chata wzdłuż drogi – schowana Oddaje pokłon niebu. Jęczy uwięziona toń, Nas rudym futrem trzcin Gwiazda przewodniczka, a stoi.

Patrz – w tym jeziorze na dnie wód, obłok północy (..) już zapowiada wiatr i chłód Kolorem zatopionej róży. Tutaj na wzgórzach skrzypi bór gałęzią sosny – w dolinie młotu dźwięk w lesie wdzięczny piosence daje wtór, która się snuje ponad ziemią.

I taką zieloność, trzęsawisk sitowie, Kołysane wiatrami dmącymi morza, I dębów puszcz prawiecznych wilgotne listowie, I płacz słyszę, co skronie mi trawi jak pożar. (...) Młode białki part tkają delikatną przędzą, Powietrze pachnie rosą, czeremchą i miodem.

W szuwarach śpiących kwilenie mew, na łodzi piosnka młodych Z jeziora w okno sypie zmierzch, Spóźniona czapla brodzi.

A dookoła dumnie stoją Stare lasy, ciemne I zielenią kraszą, stroją Tę mazurską ziemię.

Jezioro mlaska jęzorem i woda się rozjaśnia. Czerwień raka mknie spod kamienia I ręka zaciska się na oślizgłości miętusa jak zwycięstwo. Perłowa skorupka po małżu przecina stopę, krwawi. Podnoszony z dna żółty okruch jarzy się bursztynem.

Las, w którym jagody spadały w otwarte usta, Oddychał rojami sekund, bujał pomiędzy jeziorem a żytem. Polne drogi bezpieczne jak rytuał wiodły do wejść, Stojących teraz otworem dla sosen i urojeń. Wzgórza paliły się do cierpkich gruszek, A pod nimi wił się kolejowy nasyp, dziś bez szyn, których początek i koniec utoną w cudzych rękach. I nie ma tutaj tych, którzy zapragnęli pierwszych bólem płuc Żyć do ostatniego świtu nad drogami wokół Śniardw.

Fale Śniardw ostrzą brzeg po sam zagajnik, do korzeni. Rdzewieją w nim puszki rzucone latem przez turystów. Wewnątrz tej wyspy krzewów i drzew, przy kupach śmieci, kładzie się pręga światła - brzoza.

Płynęliśmy o świcie łódką w mgłę Unoszącą się nisko nad gładkim jeziorem Z niewidzenia wyłoniły się Czarcia i Pajęcza, Wyspy czarnozielone i gęste jak śmiertelne pułapki Zastawione przez nieznanych. Wiosła raz po raz odpychały się od czarnej wody, Strzępiąc je i zabielając: Rany niepamięci pootwierały się dookoła.