Aleksander Kamiński ,,Kamienie na szaniec’’
Rodzaj i gatunek literacki Kamienie na szaniec” to książka Aleksandra Kamińskiego, która należy do utworów epickich, a jeśli chodzi o gatunek literacki - jest to powieść oparta na autentycznych wydarzeniach, czyli zalicza się do literatury faktu. Cechy, które świadczą o zaklasyfikowaniu książki do epiki, to tekst pisany prozą, czyli mową niewierszowaną. Następny wyznacznik to obecność narratora. W tym utworze odnaleźć można dwóch narratorów - trzecioosobowego, który nie bierze udziału w wydarzeniach, ale który opisuje i komentuje je jako świadek oraz wypowiadającego się w pierwszej osobie liczby mnogiej, który jest jednym z bohaterów.
Miejsce wydarzeń Miejscem akcji „Kamieni na szaniec” jest przede wszystkim Warszawa, którą autor przybliża czytelnikowi, podając nazwy ulic, miejsc i dzielnic, między innymi: ulica Bracka, Madalińskiego, Szucha, Oboźna, Pawiak. Arsenał, Nowy Świat, Mokotów, Żoliborz. Jedynie wyjątkowo przenosi się w miejsca akcji dywersyjnych, w których biorą udział główni bohaterowie utworu: okolice Kraśnika (akcja wysadzenia torów kolejowych), Celestynów (akcja odbicia więźniów), Czarnocin (akcja wysadzenia mostu), Sieczychy (atak na posterunek żandarmerii). Aleksander Kamiński wymienia również takie miejsca, jak: Beskidy Śląskie (wakacyjna wyprawa Buków), Dębe Wielkie (pomoc rannym z pociągu), Włodawa (miejscowość, w której nastąpił odwrót harcerzy do Warszawy) oraz Olesinek (wieś, w której ukrywał się Alek u narzeczonej).
Czas wydarzeń Akcja rozgrywa się w ciągu trzech lat i obejmuje okres od czerwca 1939 roku do 20 sierpnia 1943. W początkach czerwca 1939 roku cała grupa Buków spośród klasy maturzystów wyruszyła pod wodzą Zeusa na dziesięciodniową wycieczkę w Beskidy śląskie”. II. rozdział - „W burzy i we mgle” – to zapis osiemnastu miesięcy z życia bohaterów, a dokładnie od września 1939 roku do marca 1941. Ważnymi datami, będącymi jednocześnie swoistymi punktami odniesienia oraz otwierającymi czas akcji właściwej, są w nim: - wrzesień 1939 - „Wrzesień 1939 roku był jednym z najstraszniejszych polskich miesięcy”, obejmuje wiadomości o wybuchu wojny i podróży harcerzy z Warszawy, - początek października 1939 - powrót do stolicy, - koniec października 1939 - przyłączenie się „Buków” do PLAN-u, - grudzień 1939 – działania dywersyjne skierowane głównie na restauracje i dancingi, - styczeń 1940 – masowe aresztowania aktywistów PLAN-u, - jesień 1940 – początek nauki bohaterów w Szkole Budowy Maszyn, - marzec 1941 – rozpoczęcie współpracy z Małym Sabotażem.
Czas c.d Z kolei rozdział „W służbie Małego Sabotażu” zamyka okres fabuły między wiosną 1941, a początkiem jesieni 1942 roku: - wiosna 1941 – działania skierowane przeciw fotografom ze stolicy, - 3 maja 1941 – rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja okazją do zawieszanie polskich flag, - 11 listopada 1941 – kolejna historyczna data pretekstem do pisania hasła: „Polska zwycięży!” wszędzie, gdzie tylko się da, - 11 lutego 1942 – oderwanie niemieckiej tablicy z pomnika twórcy teorii heliocentrycznej, Mikołaja Kopernika, - czerwiec 1942 – kolejna akcja sabotażowa, czyli ostemplowanie „Nowego Kuriera Warszawskiego”, - jesień 1942 - aresztowanie Jacka Tabęckiego, - wrzesień 1942 - zajęcia hufca Szarych Szeregów. Czwarty rozdział, zatytułowany „Dywersja”, jest zapisem akcji sabotażystów od listopada 1942 do marca 1943 roku i zawiera takie daty, jak: - przełom 1942 i 1943 roku - wysadzanie torów kolejowych, -17 stycznia 1943 - zbiegnięcie Alka z ulicznej łapanki, - luty 1943 – przymusowa ucieczka z Brackiej. Akcja przedostatniego rozdziału, noszącego tytuł „Celestynów”, rozpoczyna się i kończy w maju 1943 roku i dotyczy powstanie w getcie warszawskim oraz akcji pod tytułowym Celestynowem (20 maja 1943). Ostatni rozdział „Wielka gra” to zapis letnich akcji pod Czarnocinem oraz w Sieczychach oraz literackie świadectwo śmierci Zośki (20 sierpnia 1943).
Bohaterowie Alek- (Alek Dawidowski) „był dryblasem. Wysoki, szczupły, o niebieskich oczach i płowej czuprynie, ciągle się uśmiechał, mówił szybko, wymachiwał rękoma i przy byle okazji wpadał w zachwyt”. W chwili rozpoczęcia akcji „Kamieni na szaniec” Alek miał dziewiętnaście lat. Pochodził z dobrej rodziny – jego ojciec był kierownikiem jednej z warszawskich fabryk. Wraz z rodzicami i siostrą mieszkał na Żoliborzu. Uczęszczał do jednej z najlepszych szkół w mieście i w roku 1939 zdał egzamin maturalny w wynikiem zadowalającym. Należał również do drużyny harcerskiej „Buki”, gdzie był ceniony i bardzo lubiany przez kolegów.
Zośka Jeden z głównych bohaterów „Kamieni na szaniec” swój pseudonim zawdzięczał delikatnej urodzie, „został bowiem przez naturę obdarzony niemal dziewczęcą urodą. Delikatna cera, regularne rysy, jasnoniebieskie spojrzenie i włosy złociste, uśmiech zupełnie dziewczęcy, ręce o długich, subtelnych palcach, wielka powściągliwość, pewien rodzaj nieśmiałości – wszystko to było aż nadto dostatecznym powodem do nazywania Tadeusza Zawadzkiego przez kolegów – Zośką”.
Rudy Janek Bytnar był jednym z głównych bohaterów książki Aleksandra Kamińskiego: „Kamienie na szaniec”. W chwili rozpoczęcia akcji utworu miał osiemnaście lat i zdał egzamin maturalny jako prymus, kończąc jedną z najlepszych w Warszawie szkół. Należał również do harcerskiego zastępu „Buki”, gdzie sprawował funkcję kucharza i był twórcą odznaki dla drużyny. Pochodził w rodziny inteligenckiej w pierwszym pokoleniu – jego ojciec, syn chłopa, opuścił dom rodzinny i wyruszył do miasta, aby zdobyć wykształcenie. Janek miał „piegowatą twarz i rudawe włosy. Cała istota Rudego ześrodkowała się w jego oczach i czole, odzwierciedlając wybitną inteligencję”. Był urodzonym intelektualistą o refleksyjnej naturze. Wszechstronne uzdolnienia sprawiały, że zawsze potrafił wybić się na pierwsze miejsce w każdej dziedzinie technicznej. Uczuciowy i niezwykle ambitny, interesował się przede wszystkim „światem życia wewnętrznego”. Był osobą lubianą i cenioną przez kolegów, choć najczęściej trzymał się na uboczu, nie szukając ich towarzystwa. Jedynym, prawdziwym przyjacielem chłopca był Tadeusz Zawadzki, z którym połączyły go wspólne przedsięwzięcia i pomysły. Z czasem ich przyjaźń umacniała się, sprawiając, że stali się sobie bliscy.
Problematyka Kamienie na szaniec to książka o wielkim patriotyzmie młodych ludzi, którzy w momencie zagrożenia ojczyzny potrafili sprostać potrzebie chwili chwycili za broń. Dom rodzinny, szkoła, harcerstwo ukształtowało ich charaktery i patriotyzm. Podjęli walkę, aby zachować ludzką godność i tożsamość narodową. Byli zwykłymi młodymi ludźmi, tuż po zdaniu matury, którym przyszło żyć w czasach okrutnych i niezwykłych. Od pierwszych dni okupacji zaczęli szukać sposobów walki z okupantem, wiedzieli, że „Polska przegrała szereg bitew, nie przegrała jednak wojny”. Ich działalność konspiracyjna polegała najpierw na prowadzeniu akcji propagandowych: sporządzali różne napisy, nalepki, rysunki na murach, informujące o tym, że Polska walczy; przeprowadzali akcje gazowania niemieckich lokali, a także sal kinowych, które były miejscem szerzenia niemieckiej propagandy; wybijali szyby u fotografów, którzy wystawiali zdjęcia niemieckich oficerów. W rocznice świąt narodowych zrywali flagi niemieckie, a rozwieszali flagi biało-czerwone; Alek w rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika zdjął z pomnika niemiecką płytę. Ponadto trudnili się kolportażem prasy konspiracyjnej. Oprócz tej zwykłej działalności sabotażowej kończyli szkoły na tajnych kompletach, uczestniczyli w ćwiczeniach wojskowych przygotowujących ich do walki powstańczej z faszystami. W listopadzie 1942 r. od działalności sabotażowej przeszli do akcji dywersyjnych, walka z Niemcami nabrała bardziej ostrego i zdecydowanego charakteru: ich akcje polegały teraz na likwidacji wroga, odbijaniu więźniów z Pawiaka i z transportów idących do obozów koncentracyjnych, brali udział w wysadzaniu mostów i torów kolejowych, którymi szły niemieckie transporty wojskowe na Wschód, likwidowali posterunki żandarmerii niemieckiej.
Bohaterów Kamieni na szaniec poznajemy w momencie, kiedy są tuż po zdanej maturze, na progu dorosłości. Podczas wspólnych rozmów zastanawiają się nad przyszłością, swój los wiążą z krajem, wiedzą jak wiele pracy potrzebuje państwo, które cieszy się niepodległością zaledwie od dwudziestu lat. Nie wiedzą jeszcze, że służba Polsce będzie od nich wymagać najwyższego poświęcenia, będą dla ojczyzny narażać swoje życie, a często ginąć w walce. Swoją działalność konspiracyjną będą traktować jako zwykłe wypełnianie obowiązków. Ich bohaterska postawa budzi szacunek i podziw. Od najmłodszych lat dom, szkoła, harcerstwo ukształtowały w nich poczucie obowiązku społecznego. Sami byli niezwykli, jednak bliscy i prawdziwi. „Buki” w zawodach pływackich; Alek, przeważnie niespokojny, rozegzaltowany i rozkojarzony, w chwilach ważnych stawał się opanowany i chłodny. Chłopcy walczyli ze swoimi wadami, rozwijali natomiast zalety charakteru. Natura obdarzyła ich też wyjątkowo: wszyscy odznaczali się niezwykłymi zdolnościami i talentami, byli urodzonymi przywódcami, mieli zacięcie organizatorskie. Do konspiracji wstąpili świadomi zadań, jakie ich czekają. Odważni i nienawidzący Niemców, musieli nauczyć się trzeźwej i realistycznej oceny sytuacji, w chwilach niebezpieczeństwa musieli umieć zachować spokój i rozwagę. Wypracowali w sobie żelazną dyscyplinę i poczucie odpowiedzialności za siebie i innych, wiedzieli, że jeden błąd może w pewnych okolicznościach kosztować życie wielu ludzi. Praca w konspiracji nie zwalniała ich od nauki: „Ci chłopcy kończyli swe szkoły, i to, na ogół, z dobrymi wynikami”. Mieli poczucie tymczasowości tego co się dzieje, wiedzieli, że muszą się też przygotować do powojennej odbudowy państwa polskiego. Podczas ciągłego zagrożenia i prowadzonej walki ukształtowały się ich charaktery, nauczyli się tłumić zwykły ludzki strach i ból, stali się nieugięci. W czasach pogardy zachowali ludzką godność i wielkość; udowodnili, że życie ludzkie ma sens i jest wartościowe, gdyż nie poddaje się złu. Okres okupacji był czasem wielkiej próby charakterów, oni z tej próby wyszli zwycięsko, pokazali jak można „PIĘKNIE UMIERAĆ i PIĘKNIE ŻYĆ”.