Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały?
1. Jak zachęcić dziecko do współpracy? 2. Jak pomóc rodzicom, aby umieli radzić sobie ze swoimi negatywnymi uczuciami?
Rodzice potrzebują: zewnętrznej czystości, porządku, uprzejmości, ustalonych form. Im bardziej nalegamy, tym większy dzieci stawiają opór.
Czego nie robić? Czyli jakie są metody najczęściej stosowane przez dorosłych, aby skłonić dzieci do współdziałania. 1.Obwinianie i oskarżanie „Dlaczego zawsze to robisz?”, „Cały kłopot polega na tym, że Ty nigdy nie słuchasz!!!” 2. Przezywanie „Popatrz, jak jesz! To obrzydliwe!” „Ale z Ciebie gapa”
3. Straszenie: „Jeśli nie skończysz się zaraz ubierać, idę bez Ciebie”. 4. Rozkazy: „W tej chwili masz zjeść całą marchewkę!” „Zawiązuj te buty! Pośpiesz się!!!” Czego nie robić? Czyli jakie są metody najczęściej stosowane przez dorosłych, aby skłonić dzieci do współdziałania.
5. Wykłady i moralizowanie: „Czy sądzisz, że to ładnie wyrywać mi książkę? Widzę, że nie zdajesz sobie sprawy, jak ważne jest dla mnie przestrzeganie zasad dobrego wychowania! Musisz zrozumieć, że jeśli oczekujemy od innych uprzejmości, to musimy sami być uprzejmi dla nich……. 6. Ostrzeżenia: „Nie wspinaj się tam! Chcesz spaść?” „Nie biegaj. Bo się przewrócisz.”
Czego nie robić? Czyli jakie są metody najczęściej stosowane przez dorosłych, aby skłonić dzieci do współdziałania. 7. Postawa męczennika: „Czy TY nie przestaniesz dziś wrzeszczeć? Chcesz mnie wykończyć?”, „Wpędzisz mnie do grobu”, „Będę miała przez Ciebie atak serca!” 8. Porównania: „Dlaczego nie możesz być bardziej podobny do brata? On szybko nauczył się wiązać sznurowadła” „Kasia ładnie siedzi przy stole i je obiad. Nie tak, jak TY.”
Czego nie robić? Czyli jakie są metody najczęściej stosowane przez dorosłych, aby skłonić dzieci do współdziałania. 9. Sarkazm: „Czy cały Twój obiad wylądował na bluzce, czy jednak coś udało Ci się zjeść?” 10. Proroctwa: „Bądź takim egoistą nadal. Zobaczysz, żadne dziecko nie będzie się chciało z Tobą bawić.”
Czego spróbować, by zachęcić dziecko do współpracy: 1. Opisz, co widzisz lub przedstaw problem: Na łóżku leży mokry ręcznik Woda w wannie zaraz się przeleje Zostawiłeś światło w łazience
Czego spróbować, by zachęcić dziecko do współpracy: 2. Udziel informacji: Ten ręcznik moczy mój koc, Mleko kwaśnieje, gdy nie włoży się go do lodówki Ogryzki wrzuca się do kosza. Ściany nie są do pisania. Służy do tego papier.
Czego spróbować, by zachęcić dziecko do współpracy: 3. Powiedz to najkrócej jak potrafisz, najlepiej jednym słowem: Ręcznik
Czego spróbować, by zachęcić dziecko do współpracy: 4. Porozmawiaj o swoich uczuciach: Nie lubię spać w mokrym łóżku. Nie lubię, gdy mnie ciągniesz za rękaw. Przeszkadza mi, gdy zostawiasz otwarte drzwi.
Czego spróbować, by zachęcić dziecko do współpracy: 5. Napisz liścik. Proszę odwieś mnie na miejsce, abym mógł wyschnąć!
Zalecenia To, jak mówisz do dziecka, jest tak samo istotne i ważne jak to, co mówisz! Nasze oburzenie, pogarda w połączeniu z słowami przykrymi typu: „niedbały”, „lekkomyślny”, „nigdy się nie nauczysz” rani podwójnie i na długo zapada w sercu. Można/warto mówić do dziecka „proszę”, jeżeli chcemy by coś zrobiło! (np. proszę podaj sól). Jest alternatywą dla szorstkiego polecenia „podaj sól!” Pamiętaj o zachowaniu dobrego humoru i stosowania żartów, ożywiania nastrojów w rodzinie.
Przygotowała Justyna Niedźwiedzka, na podstawie książki A. Faber i E. Mazlish pt „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły” Dziękuję za uwagę!