Pobierz prezentację
Pobieranie prezentacji. Proszę czekać
OpublikowałLudmita Pietraszek Został zmieniony 10 lat temu
1
KrDZTo1022a Numer albumu: 148270
2
Nazywam się Magdalena Sala. Urodziłam się 15 lutego 1989 roku. Mam trzy starsze siostry, dwie z nich maja juz swoje rodziny, mimo to nadal trzymamy się razem i często wspólnie spędzamy czas, zwłaszcza w weekendy.
3
Uczęszczałam do Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Marcówce. Była to najliczniejsza klasa w całej szkole, licząca 17 osób. W roku 1998 przyjęliśmy Pierwszą Komunię Święta. Było to dla nas ogromnym przeżyciem. Uczęszczałam do Gimnazjum przy Zespole Szkol im. Kazimierza Przerwy - Tetmajera w Zembrzycach. Jestem absolwentka Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej - Curie w Suchej Beskidzkiej - klasa matematyczno - geograficznej. Wbrew ogólnej opinii siły były wyrównane 14 dziewcząt na 15 chłopców. Mile wspominam i wspominać będę lata spędzone w murach liceum. Panią woźna, która zawsze znała odpowiedz na kazde pytanie i chetnie pomagala nowo przyjetym uczniom gubiacym sie w wielkim budynku. A studniowka...hmm pieknie bylo, Na zamku w Suchej Beskidzkiej, zgodnie z wieloletnia tradycja na 100 dni przed matura tanczylismy poloneza. Na maturze w 2008 roku walczyłam z matematyka i geografia, nie zapominajac o języku polskim i angielskim. Bylo ciężko ale jakos poszlo:). Obecnie studiuje towaroznawstwo na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. I wlasnie z towaroznawstwem wiaze swoja przyszlosc - będę dążyc do tego aby zostac auditorem jakosci. Moim mottem są słowa Paula Coelho: "dopóki mogę iść o własnych silach pójdę tam gdzie zechce".
4
Moj charakter: sangwinik ze szczypta choleryka, odrobina melancholika z domieszka flegmatyka. Uwielbiam góry. Moim zdaniem to wlasnie w górach kryje się siła i moc natury. Są nieobliczalne i zaskakujace. Skomplikowane w swojej prostocie. Interesuje się sportem. Biegam, jeżdżę na rowerze, na rolkach, zima na desce:). W czasach liceum należałam do grupy teatralnej ZAMet. Będąc jedną z dwudziestu osób chętnie poświęcałam czas na próby. Na nasze spektakle zawsze przychodziło mnóstwo ludzi. Wracając do błogich lat mego dzieciństwa, gdy człowiek nie zważał na uciekający czas i zbliżające się wielkim krokami dorosłe życie, wraz z moimi kuzynami bawiliśmy się w goprowców, przewiązywaliśmy linę po dwóch stronach przepaści i udając, ze ratujemy życie turystom ześlizgiwaliśmy się po owej linie... W szkole podstawowej kilkakrotnie uczestniczyłam w konkursie recytatorskim. Gdy wiosna 2000 roku recytując "Panią Twardowska" Narodowego wieszcza jakim niewątpliwie był Adam Mickiewicz zajęłam drugie miejsce, otrzymując tym samym bilet do dalszej rywalizacji na kolejnym etapie.
Podobne prezentacje
© 2024 SlidePlayer.pl Inc.
All rights reserved.