Cap na grapie Jan Brzechwa
Wlazł kotek na płotek
Ujrzał kot capa na grapie
Zmykaj, capie, Bo cię podrapię! A CAP NIC TYLKO SAPIE Zmykaj, capie, Bo cię podrapię!
Na grapie zebrali się gapie,
Wszyscy patrzą na capa, A kota aż świerzbi łapa.
Zmykaj, capie, Bo cię podrapię! A CAP NIC TYLKO SAPIE Zmykaj, capie, Bo cię podrapię!
Patrzą na kota gapie. Daj mu, capie, po czapie!
A CAP NIC TYLKO SAPIE
I nie dziwota, Bo cap nie złapie Kota,
A kot podrapie Capa, Jako że cap jest gapa.
Zmykaj, capie, Bo cię podrapię! Kot mu wciąż grozi i grozi: Zmykaj, capie, Bo cię podrapię!
Więc wziąwszy na rozum kozi, Do domu umknął cap.
Teraz go, kocie, łap!