Gimnazjum nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Wieluniu. Wielun wczoraj i dzis. Historia wieluńskiego hotelu rodziny Sulikowskich. Wykonała Wiktoria Augustyniak pod opieką mgr Grzegorza Kucharskiego
Spis tresci Krótka historia hotelu. Zdjęcie i opis budynku w dwóch okresach. Charakterystyka właściciela. Funkcje budynku po wojnie. Opis wnętrza hotelu i cukierni. Fotografie własne. Bibliografia.
Historia hotelu „Warszawski” Hotel powstał przed 1932 r. przy ulicy Kaliskiej nr 2, otworzył go Stanisław Sulikowski w swej kamienicy. Istniał on do września 1939 r. w latach okupacji Niemcy przemianowali go na „Wartheland”. Po wojnie 20 lutego 1951 r. został upaństwowiony. W 1989 roku hotel wrócił do prawowitych właścicieli, który przywrócił mu tez dawną nazwę. Po kilku latach został zamknięty.
Czasy wojny. Hotel w okresie II wojny światowej był on siedzibą władz niemieckich. Można to stwierdzić po fladze hitlerowskiej na budynku. Budynek był odrestałrowany w środku . Władze dbały o niego gdyż miał on duży wpływ na ich działalnośc.
To zdjęcie z okresu przed wojennego ,widać dzień barw chociaż zdjęcie jest biało-czarny. Jest to czas gdy budynek wrócił po wojnie do rodziny Sulikowskich. Nie został on przywrócony do poprzedniego stanu ponieważ władze miasta na to nie pozwoliły. Czasy powojenne.
Stanisław Sulikowski jest pamiętany jako osoba elegancka choć miła i skromna. Był to właściciel kamienicy przy ulicy Kaliskiej, zajmował bardzo wysoką pozycję w wieluńskim kupiectwie i handlu. Zawsze pomagał bardzo wielu ludziom przetrwać te biedne pomiędzywojenne czasy. Często nosił binokle zamiast okularów, na pewno utkwiło wszystkim w pamięci jego pilśniowy kapelusz popielatego koloru. Stanisław Sulikowski
Funkcje budynku po wojnie. Należał początkowo do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, następnie do Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji, nosił nazwę ”Jura”. W 1957 udzielił 12 300 noclegów. W latach 80-tych Zakłady Urządzeń Galwanicznych i Lakierniczych wykupiły plac pod budowę wielkiego hotelu przy zbiegu ulic Sieradzkiej i Głowackiego. Trudna sytuacja w jakiej znalazł się zakład po 1989r., uniemożliwiła realizacji tej inwestycji.
Opis wygladu wewnetrzny. Lokal był wytworny jak właściciel. Rozległe pomieszczenia na dwóch poziomach. Wyżej na wprost wejścia znajdowały się miękkie kanapy przy stolikach. Niżej była sala z kilkunastoma stolikami o marmurowych blatach, przy nich stały wygodne gięte krzesła, a z boku na podium , jakby na przekór smutnym czasom, ustawiony był duży czarny fortepian.
Bufet cukierni znajdował się w głębi, na lewo od wejścia Bufet cukierni znajdował się w głębi, na lewo od wejścia. Na kontuarze leżały tace z rozmaitymi ciastkami. Były tam rurki z kremem lub bitą śmietaną, ciastka tortowe, kulki nasączone ponczem, bezy z kremem kawowym. Na parapetach wabiły oczy wspaniale udekorowane torty czekoladowe i te z makowym kremem i bitą śmietaną. Wyglad cukierni.
Czas ,który minął od mienił ten budynek teraz są tam mieszkania i sklepy. Wygląd nie zmienił się za bardzo oprócz okien i dzwi. Ma on radośniejsze kolory elewacji. Współczesny wyglad
Bibliografia Tekst Ryszard Kmita „Powidoki wieluńskie…” Wieluń 2004. Zdjęcia z kolekcji pana Cezarego Wróbla. Tadeusz Olejnik Leksykon miasta Wielunia (1998). Tadeusz Olejnik „Wieluń - dzieje miasta 1793-1945”.
Dziękuje za obejrzenie prezentacji. Koniec Dziękuje za obejrzenie prezentacji.