wiosna Gdy ozimina szumieć zaczyna, że nie powróci mróz, To po tym można od razu poznać, że wiosna jest tuż, tuż!!!
Autor: Józef Chełmoński „Bociany”. Krążą nad domem boćki znajome, goście zza siedmiu mórz. To po tym można od razu poznać, że wiosna już tuż, tuż. Autor: Józef Chełmoński „Bociany”.
Zlot bocianów Balet na łące
KIEDY BOCIAN PRZYLECI, MOGĄ WYJŚĆ NA DWÓR DZIECI" Według wierzeń ludowych przylatujące bociany zbierają na swe skrzydła resztki śniegu i sprowadzają wiosnę. Od wieków gospodarze prześcigali się w zachęcaniu tych ptaków do zakładania gniazd w ich zagrodach, bo bociany - oprócz swych wiosennych zasług - zapewniają również szczęście i pokój. Na powitanie ptaków powracających z ciepłych krajów w Polsce południowo-wschodniej i na Kurpiach pieczono specjalne bułeczki w kształcie bocianich łap i wkładano je do gniazd. Ten, kto pierwszy zobaczył przylatującego bociana, miał zapewnione szczęście.
Przyleciały z daleka i krążyły nad łąką Przyleciały z daleka i krążyły nad łąką. Zobaczyły je dzieci, gdy rankiem zeszło słonko. Zobaczyły je dzieci, powitały radośnie, Ach, witajcie bociany, powiedzcie nam o wiośnie!
Gdy zerwiesz bazie, małe na razie Gdy zerwiesz bazie, małe na razie. Zaraz je w wodę włóż, bo po tym można od razu poznać, że wiosna już tuż, tuż. Już w stawie żaby rechoczą i słychać głośny plusk. To kaczki do wody wskakują chlust, chlust!!!
Wiosna. Cieplejszy wieje wiatr. Wiosna znów nam przybyło lat Wiosna! Cieplejszy wieje wiatr. Wiosna znów nam przybyło lat. Wiosna, wiosna wkoło rozkwitły bzy. Śpiewa skowronek nad nami. Drzewa strzeliły pakami. Wszystko kwitnie wkoło i ja i ty.
Naplotkowała sosna, że już się zbliża wiosna. Kret skrzywił się ponuro: przyjedzie pewno furą
Jeż się najeżył srodze: raczej na hulajnodze.
Wąż syknął: ja nie wierze. Przyjedzie na rowerze. Kos gwizdnął: wiem cos o tym przyleci samolotem.
A WIOSNA PRZYSZŁA PIESZO …. . Skąd znowu rzekła sroka: ja z niej nie spuszczam oka. W zeszłym roku w maju widziałam ją w tramwaju. A WIOSNA PRZYSZŁA PIESZO …. .