10 Najbogatszych Polaków

Michał Sołowow Roman Karkosik Zygmunt Solorz-Żak Czarnecki Leszek Pozycja Imię i Nazwisko Majątek 1 6 600 mln PLN 2 5 300 mln PLN 3 4 700 mln PLN 4 4 500 mln PLN 5 6 3 600 mln PLN 7 8 9 3 500 mln PLN 10 3 300 mln PLN Michał Sołowow Roman Karkosik Zygmunt Solorz-Żak Czarnecki Leszek Ryszard Krauze Bogusław Cupiał Gudzowaty Aleksander Jan Bohdan Wejchert Marek Mikuśkiewicz Grzegorz Jankilewicz

Michał Sołowow

Ogarnięci szaleństwem budowlanym Polacy wydają pieniądze z kredytów między innym na apartamenty budowane przez dewelopera Echo Investment, ceramikę sanitarną i płytki produkowane przez Cersanit oraz wytwarzane przez Barlinek podłogi drewniane. Wszystkie te giełdowe spółki kontroluje Michał Sołowow, który jest największym indywidualnym beneficjentem boomu na rynku nieruchomości. Należące do niego bezpośrednio lub pośrednio akcje Cersanitu (48,85 proc.) były warte w końcu ubiegłego roku aż 2,7 mld zł, Echa Investment (39,24 proc.) - 1,5 mld zł, Barlinka (68 proc.) - 1,1 mld zł. Wartość dwóch pierwszych spółek wzrosła w ostatnim roku dwukrotnie, Barlinka o jedną trzecią. Tylko one zarobiły w ubiegłym roku „na czysto” niemal 460 mln zł. Tymczasem 44-letni inwestor kontroluje też 51,5 proc. giełdowej Firmy Chemicznej Dwory, wartych na początku roku około 815 mln zł. Po latach dorywczej pracy podczas studiów na Politechnice Świętokrzyskiej Sołowow rozpoczął karierę poważnego przedsiębiorcy w końcu lat 80., gdy założył i rozwinął w Kielcach firmę budowlaną Mitex (w 2002 r. sprzedał ją francuskiemu Eiffage za 100-130 mln zł). Od 1994 r. grał na warszawskiej giełdzie, obracając już sporym kapitałem. W tamtym okresie był m.in. współwłaścicielem sieci marketów Polish Life Improvement, której aktywa sprzedano w ciągu kilku lat sieciom handlowym Ahold & Allkauf i Kingfisher. W połowie lat 90. rozpoczęła się też błyskawiczna kariera kieleckiego Echa Investment. Wówczas była to mała firma wydawnicza Echo Press, która przy poparciu władz warszawskiej dzielnicy Śródmieście oraz Urzędu Rady Ministrów przejęła atrakcyjne działki w stolicy przy ul. Szucha i ul. Różanej i postawiła tam apartamentowce. Oprócz giełdowych aktywów Sołowow ma wiele innych interesów: od znaczniejszych, jak szczeciński producent opakowań Ultra Pack (notuje około 100 mln zł przychodów), po uboczne, jak bary rybne North Fish. Prywatne nieruchomości Sołowowa są warte 50-60 mln zł. Miliarder unika dziennikarzy, a o swej karierze opowiada enigmatycznie. Tajemnicą poliszynela były jego dobre kontakty z politykami SLD (zwłaszcza z otoczenia prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego), ale potrafił też ułożyć sobie relacje z prawicą. Trudno mu odmówić wyczucia koniunktury rynkowej i umiejętności stawiania zaniedbanych firm na nogi (vide: Barlinek). Rządzi nimi przy pomocy grupy zaufanych współpracowników, takich jak Andrzej Majcher lub Artur Kłoczko (sam nie zasiada w radach nadzorczych i zarządach kontrolowanych spółek). Sołowow jest prawdopodobnie najlepszym kierowcą wśród najbogatszych ludzi świata: w 2006 r. zdobył tytuł rajdowego wicemistrza Polski, a w klasyfikacji generalnej mistrzostw Europy był trzeci (w tym sezonie w barwach własnego Fiat Cersanit Rally Team będzie jeździł fiatem grande punto S2000). (KT)

Roman Karkosik

Jego majątek rośnie znacznie szybciej niż giełda, na której jest notowana większość jego fortuny. Pierwszym biznesem Romana Karkosika był w latach 70. bufet w podtoruńskim Czernikowie. Dziś na warszawskiej giełdzie istnieje nieformalny WIG Karkosika, czyli indeks spółek, w które zainwestował. Ich akcje cieszą się ogromnym powodzeniem wśród inwestorów, ponieważ wszystkie spółki po przejęciu ich przez Karkosika gwałtownie drożały (na przykład na papierach Boryszewa można było zarobić 8000 proc.). Karkosik pielęgnuje swoją legendę. Kiedy przejął NFI Kwiatkowski, szybko zmienił jego nazwę na NFI Midas, od mitycznego króla, który zamieniał wszystko, czego dotknął, w złoto. II NFI przemianował z kolei na NFI Krezus. Zanim Karkosik został inwestorem giełdowym, prowadził nie tylko bar, ale też wytwórnię oranżady, wytwórnię kabli, sieć punktów skupu złomu, które miały dostarczać surowiec do produkcji kabli, oraz fabryki butelek z tworzyw sztucznych. W 1993 r. zaczął inwestować na giełdzie - w akcje Banku Śląskiego. Pod koniec lat 90. zaczął skupować udziały będących w kiepskiej sytuacji finansowej Zakładów Chemicznych i Tworzyw Sztucznych Boryszew SA oraz Huty Oława. Stał się właścicielem większościowych pakietów akcji obu firm i je zrestrukturyzował. Podobnie zrobił z Elaną, producentem tworzyw sztucznych. Potem zaczął skupować akcje Impexmetalu, producenta i dystrybutora metali nieżelaznych. Karkosik jest także właścicielem Alchemii (dawniej Garbarnia Brzeg) oraz Skotanu. Obie firmy zajmowały się garbarstwem. Skotan ma się jednak skupić na rynku biopaliw. Wokół Alchemii Roman Karkosik chce z kolei skonsolidować europejską branżę stalową. Najnowsze plany Karkosika to uruchomienie w Wielkiej Brytanii sieci telefonii komórkowej Extreme. Inwestycją zajmie się NFI Midas. Być może zajmie się także wydobyciem ropy naftowej. W ubiegłym roku Grupa Boryszew (Boryszew, Impexmetal, Elana, Huta Oława i kilka mniejszych firm) zanotowała 5,379 mld zł przychodów, Alchemia - 434 mln zł, NFI Midas - 340 mln zł, NFI Krezus - 295 mln zł, a Skotan - 53 mln zł. (SS)

Zygmunt Solorz-Żak

Dorobił się majątku w latach 80 Dorobił się majątku w latach 80. Sprowadzał z NRD do Polski trabanty i wartburgi. W 2006 roku „Nasz Dziennik” i program „Misja specjalna” (TVP I) zarzuciły mu, że latach 1983-1985 współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. Biznesmen zaprzeczył oskarżeniom, twierdząc, że tylko podpisał zobowiązanie, z którego się nie wywiązywał, i skierował sprawę do sądu przeciwko redakcjom. W grudniu 2006 r. Solorz-Żak sprzedał za 250 mln euro koncernowi Axel Springer 25,1 proc. akcji swojego największego aktywu - telewizji Polsat. Transakcję skomplikował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, uznając, że umowa nie ogranicza się do nabycia 25,1 proc. akcji, ale daje inwestorowi realną władzę w spółce. Już od trzech lat Solorz-Żak prowadzi zacięty pojedynek z Vivendi o kontrolę nad wartymi ponad 2,5 mld euro 48 proc. akcji operatora Era GSM. W 2006 r. szala zwycięstwa przechyliła na stronę Solorza-Żaka, który uzyskał uznanie korzystnego dla siebie werdyktu Sądu Arbitrażowego przed polskimi sądami. Oznaczało to, że Elektrim jest właścicielem spornego pakietu, co pozwoliło spółce sprzedać wspomniane udziały Deutsche Telekom. W lutym 2007 roku Sąd Najwyższy uwzględnił apelacje Vivendi z powodów proceduralnych. Przychody Polsatu w 2006 r. wyniosły ponad 713 mln zł, a zysk netto ponad 266 mln zł. Solorz-Żak jest także właścicielem platformy Cyfrowy Polsat SA oraz udziałowcem grupy spółek producenckich i reklamowych. Do aktywów finansowych kontrolowanych przez Solorza-Żaka należą Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Polisa-Życie i Powszechne Towarzystwo Emerytalne Polsat oraz Investbank. (JP)

Czarnecki Leszek

Dr Bankier i Mr Budowniczy Dr Bankier i Mr Budowniczy. Najpierw zbudował największą firmę leasingową w Polsce, a teraz buduje najwyższy wieżowiec. I zapowiada ekspansję na wschód. Leszek Czarnecki (45 lat) ukończył Politechnikę Wrocławską i doktoryzował się na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Pierwsze pieniądze zarobił na nurkowaniu - swoim hobby, któremu do dziś jest wierny. W 1986 r. jeszcze jako student założył Przedsiębiorstwo Hydrotechniki i Inżynierii TAN SA, specjalizujące się w prowadzeniu robót podwodnych. Firma była dochodowa, ale gdy Czarnecki policzył, ile kosztuje go leasingowany samochód, postanowił sam zająć się leasingiem. W 1991 r. założył Europejski Fundusz Leasingowy, który szybko stał się liderem na tym rynku. Dziesięć lat później Czarnecki sprzedał akcje EFL francuskiemu bankowi Crédit Agricole za 900 mln zł. Jednocześnie objął 25 proc. akcji nowo utworzonej spółki Crédit Agricole Polska, właściciela EFL, Lukasa, Lukas Banku, Towarzystwa Ubezpieczeniowego Europa oraz Getinu SA. Na przełomie roku 2002 i 2003 odsprzedał udziały w CA Francuzom. W 2004 r. Czarnecki rozpoczął budowę grupy bankowo-ubezpieczeniowo-leasingowej Getin Holding, do której obecnie należy Getin Bank SA oraz grupa Noble Bank - bank dla ludzi zamożnych, posiadający z kolei 100 proc udziałów w firmie doradztwa finansowego Open Finance. Getin Holding jest ponadto właścicielem 60 proc. akcji pośrednika kredytowego Fiolet oraz ma po 21 proc. udziałów w Getin Leasing i Powszechnym Domu Kredytowym. Leszek Czarnecki jest głównym akcjonariuszem Getin Holding SA (51,25 proc. akcji), Towarzystwa Ubezpieczeniowego Europa (79,48 proc. akcji) oraz właścicielem LC Corp SA - spółki deweloperskiej. Do TU Europa należy zaś 100 proc. akcji Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie Europa SA. W kwietniu 2007 r. otworzył we Wrocławiu centrum biurowo-handlowe Arkady Wrocławskie, których budowa kosztowała około 100 mln euro. Niedługo nieopodal tej nieruchomości zacznie budować Sky Tower, najwyższy apartamentowiec w Polsce (220 m). Jego ostatnim nabytkiem (grudzień 2006 r.) jest ukraiński bank Prikarpattya Bank w Iwano-Frankowsku. Przejął też wszystkie udziały w utworzonej kilka lat wcześniej spółce leasingowej Carcade Rosja. Obie te spółki są fundamentami powstałej w 2006 r. firmy mającej rozwijać biznesy Czarneckiego na wschodzie - Getin International, spółki zależnej od Getin Holding SA. Ma ona oferować kredyty samochodowe, gotówkowe i hipoteczne. W 2007 roku Leszek Czarnecki zamierza upublicznić akcje dwóch swoich spółek - Noble Banku i LC Corp SA. Jeżeli to zrobi, wejdzie do grona liderów mających największą liczbę spółek kontrolowanych na GPW i będzie jednym z największych indywidualnych inwestorów polskiej giełdy. (AK)

Ryszard Krauze

Kojarzony przez lata z branżą informatyczną gdyński biznesmen zaskakuje spektakularnymi inwestycjami w innych segmentach rynku. Niedawno było głośno o nabyciu pól naftowych w Kazachstanie przez powiązaną z nim spółkę paliwową Petrolinvest. Wcześniej uruchomił jeden z największych projektów deweloperskich w Europie (szacowaną na miliard dolarów budowę gigantycznego kompleksu mieszkaniowego Miasteczko Wilanów) i sfinansował rozwój spółki biotechnologicznej Bioton, jednego z czołowych producentów insuliny na świecie. Choć więc Ryszard Krauze (51 lat) nadal stoi na czele największej polskiej grupy informatycznej skupionej wokół Prokomu Software, to pod względem wartości aktywa informatyczne stanowią już tylko niewielką część jego majątku (około 600 mln zł). Działalność inwestycyjną Krauze prowadzi przez Prokom Investments SA (ma dwie trzecie akcji spółki). Należące do niej walory Biotonu były już warte ponad 3 mld zł. Z kolei wartość będących jej własnością akcji spółki budowlanej Polnord to około 1,5 mld zł - aż kilkanaście razy więcej niż pół roku temu. W 2007 roku na GPW mają trafić dwie kolejne firmy, których udziałowcem jest Prokom Investments - Petrolinvest (podstawowa działalność to handel gazem płynnym i ropą naftową) oraz Pol Aqua (m.in. budowa infrastruktury wodno-kanalizacyjnej i drogowej oraz rurociągów). Tworzenie imperium biznesowego Ryszard Krauze rozpoczął pod koniec lat 80., inwestując zarobione w Niemczech 35 tys. dolarów w spółkę rozwijającą oprogramowanie finansowo-księgowe. Biznesmen pracuje głównie w Warszawie i Gdańsku, podróżując między miastami prywatnym odrzutowcem. Lubi wypoczywać na Florydzie. Założył fundację swojego imienia, która sponsoruje działalność charytatywną, edukacyjną i kulturalną. Podarowała ona Archidiecezji Krakowskiej dom rodzinny Karola Wojtyły w Wadowicach, w którym działa muzeum Jana Pawła II. Kierowane przez Krauzego spółki sponsorują m.in. klub męskiej koszykówki, który został niedawno mistrzem Polski i organizują prestiżowy turniej tenisowy. Podobno zresztą nadal interesy z niektórymi partnerami Krauze załatwia na korcie tenisowym. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej. Pełni funkcję honorowego konsula Austrii. Ma żonę i dwoje dzieci. (mad)

Bogusław Cupiał

Trenerów w Wiśle Kraków zmienia jak rękawiczki Trenerów w Wiśle Kraków zmienia jak rękawiczki. Twardy w biznesie, czarujący w bezpośrednich kontaktach, unika salonów i dziennikarzy. W Tele-Fonice Kable SA, która należy do niego w całości, dba o kadrę, zatrudnia zagranicznych doradców. Bogusław Cupiał, niekwestionowany król kabli, tylko w 2006 roku na sprzedaży swoich wyrobów zarobił netto ponad 200 mln zł. Jest jedynym właścicielem największej w Polsce i czwartej w Europie grupy kapitałowej produkującej kable - Tele-Fonika Kable. W mediach znany głównie jako właściciel Wisły Kraków - jednej z najlepszych w Polsce drużyn piłkarskich. Ma 51 lat; działalność w biznesie zaczynał na przełomie lat 90. od sklepu z farbami w Sosnowcu, gdzie skończył technikum kolejowe. W 1992 r. wraz z dwoma wspólnikami, dysponując zaledwie 315 tys. starych złotych (dziś 31,5 zł), otworzył pierwszy zakład produkcji kabli w Myślenicach. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, rosnący rynek telefonii chłonął wszystko, co Tele-Fonika, wtedy jeszcze spółka cywilna, zdoła wyprodukować. Cupiał od początku stawiał na nowe technologie i kupował nowoczesny park maszynowy. Firma rozwijała się błyskawicznie, a Cupiał spłacił wspólników i w 1998 r. wykupił Krakowską Fabrykę Kabli. Tele-Fonika Kable SA ma pięć fabryk kabli i osiem przedstawicielstw na całym świecie. Spółka w 2006 roku osiągnęła 4,5 mld zł przychodów ze sprzedaży przy 354 mln zł zysku operacyjnego i 201 mln zł zysku netto. 70 proc. produkcji trafia na eksport. Cupiał koncentruje się na produkcji okablowania dla farm wiatrowych (tylko jedna farma to około 100 km kabli). Tele-Fonika pozyskuje też najbardziej prestiżowe kontrakty, choćby na okablowanie stadionu Wembley czy lotniska Heathrow w Londynie. (JK)

Gudzowaty Aleksander

W 2007 roku trafił na czołówki gazet, ale nie w związku z biznesowymi sukcesami, lecz ze śledztwem, które Prokuratura Apelacyjna w Warszawie prowadzi w sprawie gróźb kierowanych pod jego adresem. Materiałem dowodowym są słynne już taśmy z rozmów (nagrane przez ochronę biznesmena) Gudzowatego z Adamem Michnikiem i Józefem Oleksym. Zainteresowanie mediów nie przeszkadza Gudzowatemu pomnażać majątek. Bartimpex mimo wyeliminowania go z handlu gazem zarobił w 2006 r. 18,7 mln zł netto, a w pierwszych miesiącach 2007 r. - 110 mln zł. Firma zaczęła również inwestować w sektor budowlany - świadczy specjalistyczne usługi w sektorze ochrony środowiska. Bartimpex jest dziś spółką rodzinną: 69 proc. akcji ma syn Aleksandra Tomasz, 5 proc. - żona Grażyna, ale 26 proc. udziałów Aleksandra to akcje uprzywilejowane. W lutym 2006 r. sprzedał austriackiej firmie Wiener Städtische (ceny nie ujawniono) kontrolny pakiet towarzystwa ubezpieczeniowego Cigna STU. Gudzowaty zarobił wielkie pieniądze na początku lat 90., gdy przekonał rosyjską firmę Gazprom oraz władze Moskwy, aby w zamian za gaz przyjmowały zapłatę w towarze (żywność i artykuły przemysłowe). Pod koniec lat 90. Gudzowaty znalazł się w ostrym konflikcie zarówno ze stroną polską (reprezentowaną wówczas przez rząd Jerzego Buzka), jak i Gazpromem, którego nowe władze nie wywiązywały się z zawartych przez stary zarząd umów i starały się zmusić Gudzowatego do rezygnacji z handlu gazem. Gudzowaty wiąże duże nadzieje z sektorem biopaliw, w który zainwestował kilkaset milionów złotych. (JP)

Jan Bohdan Wejchert

Mieszka w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie i należy do tysiąca najbogatszych ludzi świata. W tandemie, który tworzy z Mariuszem Walterem, jest odpowiedzialny za biznesową cześć przedsięwzięć. Skończył wydział zarządzania UW. Początkowo był przedstawicielem na Polskę niemieckiej firmy Konsuprod. Na początku lat 80., w czasie organizowania meczów tenisowych Wojciecha Fibaka, poznał Mariusza Waltera, wówczas pracownika TVP. Od 1982 r. pracowali razem - m.in. produkowali popularne w latach 80. chipsy Lilly Chips i sprzedawali magnetowidy Hitachi. Firma ITI pierwsza w Polsce zaczęła produkować reklamy telewizyjne. W 1997 r. dostali koncesję na nadawanie i wystartowali z telewizją TVN. Dzisiaj TVN ma osiem kanałów, w 2007 roku ruszy kanał do nauki języków TVN Lingua i kanał religijny. W ciągu najbliższych pięciu lat ITI planuje zainwestować 1,2 mld zł, m.in. w nowe studia telewizyjne w Warszawie i Krakowie. Do ITI należy także portal Onet.pl, wydawnictwo Pascal, sieci kin Multikino i klub sportowy Legia Warszawa. Pod koniec 2006 r. ITI uruchomiła platformę cyfrową N. Hobby Wejcherta jest kupowanie zaniedbanych zabytkowych budynków i przywracanie im świetności (m.in. Pałac Sobańskich w Warszawie, siedziba Polskiej Rady Biznesu, i centrum handlowe Stara Papiernia w Konstancinie). Niedawno Wejchert zrezygnował z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej Grupy TVN. W 2006 r. przychody ITI wzrosły do 355 mln euro, a zysk netto do 72,1 mln euro. (AP)

Marek Mikuśkiewicz

Faktyczny właściciel znacznej części jednych z najdroższych terenów inwestycyjnych w Polsce - na placu Defilad przy Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. W latach 90. odkupił od części dawnych właścicieli ich prawa własności. Dziś bez udziału Marka Mikuśkiewicza (57 lat) nie jest możliwa żadna inwestycja na obszarze, na którym wybudowano parking podziemny i słynną w Warszawie metalową halę, mieszczącą m.in. supermarket. W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy Mikuśkiewicz ma tam rozpocząć budowę kompleksu rozrywkowo-usługowego z teatrem muzycznym. Mikuśkiewicz, w środowisku handlowców nazywany polskim Samem Waltonem (założyciel sieci Wal-Mart), jest właścicielem pierwszej w Polsce i nadal największej prywatnej sieci handlowej MarcPol. Skupia ona 230 supermarketów, dużych sklepów i lokalnych centrów handlowych (w ostatnim roku powiększyła się o 46 placówek). W 2006 roku osiągnęła przychód w wysokości mniej więcej 4,1 mld zł. Niedawno Mikuśkiewicz przejął centrum handlowe Wilanowska w Warszawie (supermarket i około 60 sklepów). Według oceny rynkowej dokonanej na podstawie porównań z innymi sieciami handlowymi, MarcPol jest dziś wart 2 mld zł. Ponadto Mikuśkiewicz jest właścicielem firmy MarcPol J.V. (wynajmuje kupcom ponad 300 sklepów) i centrum handlowego na warszawskim Bemowie. Kilka lat temu przejął od firmy Intercommerce większość budynków nowego centrum Mikołajek (w 2007 roku zamierza rozpocząć ich sprzedaż). Do Mikuśkiewicza należy większościowy pakiet udziałów korporacji Polma, która od kilku lat nie jest w stanie (wskutek sporu z PKP) rozpocząć budowy centrum handlowo-usługowo-rekreacyjnego (z największym w naszej części Europy supermarketem samochodowym). Mikuśkiewicz jest właścicielem skupionych w latach 90. nieruchomości, które są warte około 1,5 mld zł. Część pieniędzy inwestuje na warszawskiej giełdzie. (c)

Grzegorz Jankilewicz

Polak urodzony na terenie byłego ZSRR Polak urodzony na terenie byłego ZSRR. Jego babka i ojciec po I wojnie światowej zostali wywiezieni w głąb Rosji. Urodził się w 1954 r. w Dniepropietrowsku. Do trzydziestego roku życia utrzymywał się z grania na koncertach, festiwalach, w klubach i restauracjach. W latach 80. ożenił się w Polką i wyjechał do Warszawy. Następnie handlował dżinsami i sprzętem RTV i AGD. W 1993 r. razem ze Sławomirem Smołokowskim założył firmę J&S, zajmującą się handlem ropą naftową m.in. z PKN Orlen i Grupą Lotos. Na początku 2007 r. J&S Group zmieniła nazwę na Mercuria Energy Group. Jankiewicz wraz ze Smołokowskim odsprzedali część należących do nich akcji firmy i mają obecnie poniżej 50 proc. udziałów w spółce (wcześniej mieli 59 proc.). Firmy należące do grupy Mercuria sprzedały w 2006 r. 50 mln ton ropy i uzyskały około 20 mld USD (60 mld zł) przychodów, o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. Firma pobiera około 1,5 proc. marży od sprzedanej ropy, co oznacza, że uzyskuje rocznie około 900 mln zł zysków (???), z tego 225 mln zł przypada na Jankilewicza. (AP)