Jak to było z relikwiami

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
Narodziłem się... Na rozstaju dróg... Sam....
Advertisements

Jak koziołek trafił do herbu Lublina
List świętego Pawła do Kolosan
Jak skrzynia złota pomogła wybudować kościół bernardynów
Jak z powodu naleśników wybuchł wielki pożar
Jak czarcia łapa zostawiła ślad
Jak Leszek Czarny zasnął w Lublinie
Jak Lublin został Lublinem
Jak duch ojca Ruszla odwiedzał kościół Dominikanów
DRZEWO DARÓW Opowieść Shela Silversteina Kraków, 2008.
Pierwsza strona ?. Jakieś szczegóły? :D Jakby Pani zareagowała, jakby się pani dowiedziała, że pani córka jest w ciąży? Ciężko mi to sobie wyobrazić
Bezpieczeństwo w sieci
Moja mała historia Polski
„Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."
Trzy drzewa.
Czy jesteś osobą otwartą?
Jeśli usuniesz to po przeczytaniu... sprowadzisz na siebie rok nieszczęścia! Ale... jeżeli wyślesz to do (co najmniej) 2 przyjaciół... będziesz mieć 3.
Śmierć półrocznej Madzi
o których prawdopodobnie nie wiesz lub nie myślisz:
Garść poezji autorstwa Asi Lewandowskiej
o których prawdopodobnie nie wiesz lub nie myślisz:
Dla mojego Ojca.
Droga Krzyżowa Dziecka Nienarodzonego
Szefowie......kategoria sama w sobie!!. - Słucham? Że jak, wyślesz mi to mailem?
Przypowieść....
Dwa Anioły.
STACJA I PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY Piłat wydał wyrok. Jezus zostanie ukrzyżowany. Ludzie krzyczeli: Na krzyż z Nim, na krzyż! Nie szanowali Jego świętego.
Strategie rozwiązywania konfliktów
We dwoje ... Czyli 2 słowa o małżeństwie Dziewczyna do narzeczonego:
Baśń o wyspie i jej mieszkańcach.....
© Vattenfall AB 1 SER to metafora wszystkiego, czego pożądamy w życiu: -zdrowia, - dobrej pracy, - rodziny, - przyjaciół, - majątku, etc. Każdy ma własne.
  Wszystko zostało wymyślone, z wyjątkiem tego jak żyć.
Dlaczego i jak się modlić?
BRUDASEK. BRUDASEK O tym jak pewien brudasek żył na świecie, na pewno dowiedzieć się chcecie.
Matka Boża Latyczowska
CO W ŻYCIU WAŻNE. CO W ŻYCIU WAŻNE Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża Żyła sobie raz dziewczynka. Miała na imię Róża. Mieszkała w pięknym.
E.E. SCHMITT „OSKAR I PANI RÓŻA”
Dlaczego płaczesz? młody chłopiec zapytał swą mamę.
SKĄD SIĘ BIORĄ AWANTURY DOMOWE...?...
Święty Mikołaj.
Kocia misja 1.
Śniadanie daje moc! Jeśli oczywiście jest właściwie zrobione. ;)
Spotkanie z przeszłością. Lekcja historii klasy III B w Muzeum Powstania Warszawskiego, 18 września 2015r.
Osobista Mama O tym, jak postanowiłem zatrudnić moją mamę na posadę dożywotnią, bez prawa do urlopu, na cały etat.
Przepis na Fonoblog Czy wiesz, co znajduje się za rogiem Twojego domu? Czy znasz rytm życia najbliższej okolicy? Może chcesz nam o nim opowiedzieć? Zapraszamy.
Filozofia wieku Jeśli nie przeczytać ją do końca, dowiedzieć się, że stracił dzień naszego życia. Ale jeśli czytasz to kończy, mam - Ta prezentacja wyśle.
Przychodzi dziennikarz do redakcji. ...i myśli Albo tworzy!
Pewnego słonecznego dnia wracając ze szkoły Piotruś, bo tak miał na imię bohater tego opowiadania, zobaczył w zaroślach małego kotka. Piotruś pomyślał,
Bóg Czy kiedykolwiek miałeś pragnienie zrobienia czegoś szczególnego dla kogoś, kogo kochasz?
Autor: Paulina Wolska. Fragment mapy „Bolesławiec i okolice”, Wydawnictwo Turystyczne „PLAN” ul. B. Kosiby.
Jak żyć po chrześcijańsku w codzienności? Ks. Andrzej Grefkowicz.
Baszta Panieńska - Przygotowała Natalia Jaworska.
Ciekawe Miejsca w Lublinie
Mam nadzieję, że ta prezentacja skłoni Was do przemyśleń.
Święta Aleksandra.
Spotkanie ze Słowem Mk 8, Z Ewangelii według świętego Marka:
MIŁOŚĆ TO JEST... Psycholodzy postawili dzieciom
Spotkanie ze Słowem Łk 11, 5-13 Z Ewangelii według świętego Łukasza:
Spotkanie ze Słowem Łk 6, Z Ewangelii według świętego Łukasza:
Spotkanie ze Słowem Łk 6, Z Ewangelii według świętego Łukasza:
Spotkanie ze Słowem J 14, 1-6 Z Ewangelii według świętego Jana:
Spotkanie ze Słowem Łk 11, 5-13 Z Ewangelii według świętego Łukasza:
Dwie głowy | materiał pomocniczy
o których prawdopodobnie nie wiesz lub nie myślisz:
o których prawdopodobnie nie wiesz lub nie myślisz:
Dlaczego miasta muszą inwestować w zieleń i rekreację?
Spotkanie ze Słowem Mk 12, Z Ewangelii według świętego Marka:
Wolontariusz roku.
Święty Mikołaj.
Zapis prezentacji:

Jak to było z relikwiami

Jak to było z relikwiami

Jak to było z relikwiami Historia, którą teraz ci opowiem, ma oczywiście swój początek, ale nikt nie wie, jaki. Nie patrz tak na mnie. To, że jestem duchem, który swoje lata ma, wcale nie znaczy, że wszystko widziałem. Może byliśmy wtedy na wycieczce z rodziną? Jak ty jedziesz na wakacje, to przecież nie wiesz, co się dzieje w tym czasie na twojej ulicy, prawda? No, chyba, że pokażą to później w telewizji. Ale wtedy telewizji nie było, ani radia, ani nawet gazet.

Jak to było z relikwiami Dzisiaj są, ale i tak nie dowiesz się z nich o tym, co jest najważniejsze. Na przykład czy mama wstała w dobrym humorze i możesz jej powiedzieć, kto wczoraj zrobił tę plamę na ścianie, którą zastawiłeś bukietem. Jasne, że kot. Ten, którego chciałbyś mieć. Ale do rzeczy. To znaczy... tych rzeczy właściwie nie ma. Ale były!

Jak to było z relikwiami Jak trafiły do Lublina relikwie Drzewa Krzyża Świętego, tego dokładnie nie wiadomo. Różnie mówią. Podobno było to tak: dawno, dawno temu, jechał z Kijowa do Krakowa biskup Andrzej. Przejeżdżał przez Lublin i zatrzymał się u dominikanów żeby odpocząć.

Jak to było z relikwiami Konie też były zmęczone. Wyspali się i następnego dnia chcieli jechać dalej. A trzeba ci wiedzieć, że biskup Andrzej miał ze sobą coś bardzo cennego – relikwie Drzewa Krzyża Świętego, które dostał od księcia kijowskiego Iwana. Skąd książę miał kawałek drzewa, z którego zrobiony był krzyż, na którym umarł Jezus? Tego też nie wiadomo.

Jak to było z relikwiami Miał i dał biskupowi Andrzejowi, a ten rano zjadł w Lublinie śniadanie, napoił konia i ruszył w stronę Krakowa. A tu po chwili koń staje w miejscu i ani kroku do przodu zrobić nie chce. Biskup się zdenerwował – jak to tak, biskupa nie słuchać! A koń nic. Domyślił się biskup Andrzej o co tu chodzi: to był znak, żeby relikwii nie wywozić z Lublina! Wrócił więc do dominikanów i tu je zostawił.

Jak to było z relikwiami Całe wieki leżały relikwie Drzewa Krzyża Świętego w kościele u dominikanów na Starym Mieście w Lublinie. Modlili się do nich mieszkańcy miasta, przybywały pielgrzymki z bardzo dalekich stron. Prosili je o pomoc w ważnych sprawach i chłopi i królowie.

Jak to było z relikwiami A kiedy przychodziły ciężkie dla miasta czasy, bo toczyły się tu rozmaite bitwy i wojny, dominikanie wychodzili z kościoła z procesją, na czele której niesiono relikwie.

Jak to było z relikwiami Ludzie wierzą, że nie raz i nie dwa uratowały one miasto przed zagładą. Tak było przez długie lata. Królowie przestali rządzić Polską, zamiast chłopów pojawili się rolnicy, ale wciąż prawie każdy, kto wiedział o relikwiach u dominikanów, przychodził prosić o pomoc.

Jak to było z relikwiami Aż pewnej zimowej nocy w 1991 roku relikwie z Drzewa Krzyża Świętego skradziono! Kto to zrobił i dlaczego – nie wiadomo. Relikwii do dziś nie odnaleziono. Może kiedyś się dowiemy, czy przez ten czas, kiedy nie ma ich u dominikanów w Lublinie, też pomagają komuś? Chronią go? Może ty, jak już urośniesz, odkryjesz, co się wydarzyło naprawdę? Ale teraz idź i przyznaj się lepiej mamie, kto zrobił tę plamę na ścianie. Bo jak mama sama ją odkryje, to nic ci nie pomoże. I to akurat wiadomo na pewno.

Wydawca: Lubelska Regionalna Organizacja Turystyczna 20-113 Lublin, ul. Jezuicka 1/3, www.lrot.pl , info@lrot.pl Opracowanie i redakcja legend: Grażyna Lutosławska Opracowanie mapy: Marcin Dąbrowski Nagranie materiału dźwiękowego: Grażyna Lutosławska Ilustracje: Tomasz Wilczkiewicz Zdjęcia: archiwum LROT Prezentacja współfinansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki