Wyjazd do Sromowiec 2007r. Cudowne chwile spędzone w gronie najbliższych osób z klasy... Mnóstwo wspomnień, które nigdy nie odejdą... Mnóstwo cudownych chwil, które nigdy nie zbledną... A oto wszystko co tam przeżyliśmy...no nie wszystko :)
Wycieczka do Krakowa... Muszę przyznać, że niewiele zwiedziłam w Krakowie, bo bardzo źle się czułam,ale mam piękne zdjęcia...
Kraków c.d. Na pierwszym planie przepiękny Kościół Mariacki wraz z głową pana Koźbiela :D Niebo zapowiada ulewę...faktycznie padało!
Cudowne widoki... A to są widoki, które mijaliśmy chodząc na spacery... Prawda,że piękne?
Góry...i nie tylko Wiktor był załamany...n ie mógł ćwiczyć w tym miejscu ;)
Góry,góry... Tu także zbiera się na deszcz...ale niebo jest cudowne!
Czy korony? :D
Troszkę ludzi. Adrian Oto ja z pieskiem pasterskim Wspaniałe czy korony, Paweł, Adrian i p.Patalan
Najpiękniejszy dom w Zakopanem! Tak naprawdę to jest restauracja,ale na górze normalnie mieszkają ludzie. Domek rzeźbiony w drewnie. Imponujący, prawda?
Sanktuarium w Zakopanem.
Mecz! Któregoś pięknego dnia, w naszym ośrodku odbył się fascynujący mecz koszykówki... VS Dream Teamyyyy... Team
Nasza kochana grupa! To zdjęcie z ostatniego spaceru przed wyjazdem... Prawie wszyscy uśmiechnięci, niektórzy już tęsknią!
Różni ludzie :) Taka mała ekipa... Cytrus ma chyba porażenie słoneczne,ale możemy mu to wybaczyć!
Z moim Adriankiem! Tulimy jak TELETUBISIE pod Sanktuarium! Wiem, że jesteśmy niepoprawni politycznie,ale właśnie o to chodziło!
Spływ Dunajcem... Piękny widok, ale niestety mogliśmy go oglądać jedynie z brzegu... Nie płynęliśmy tratwami!:(
Widok z Czech Koron i JA!
SŁUCHA? Oczywiście, że nie słucha! Fanny prezentuje nam swój język :D
Homole. Zdjęcie zrobione w Wąwozie Homole - Rezerwat krajobrazowy im. Jana Wiktora, częściowy, utworzony w 1963 r., powierzchnia 58,64 ha. Obejmuje wąwóz w Małych Pieninach na pd. od wsi Jaworki, wyrzeźbiony w skałach wapiennych przez potok Kamionka, wraz z Czajakową Skałą i częścią bocznej dolinki Koniowskiego Potoku.
Słowacjaaaa! Przejście graniczne w Lysa nad Dunajcom. Pyszne słodycze na Słowacji.
POLONEZ! Podczas wyjazdu też musieliśmy ćwiczyć krok... Ostatni spacer rozpoczęliśmy krokiem poloneza.
Jezioro Czorsztyńskie. Niby zwykły widok, ale jednak coś w nim jest... Ostatni spacer!
Koniec cudownego wyjazdu...