Marta Kossowska lat 14 Klasa II d Gimnazjum nr 7 Czego nie lubi książka? Marta Kossowska lat 14 Klasa II d Gimnazjum nr 7

WITAJ!!! Na każdym kroku będziemy prezentować Wam, co powinniście robić, by być naszymi przyjaciółmi, a jakich zachowań powinniście się wystrzegać. To ja, książka. Z pewnością znacie mnie bardzo dobrze. To ze mnie uczniowie uczą się przed klasówką, to mnie czytają na lekcjach czy też po nich. Także dorośli po mnie sięgają w potrzebie. Nikomu nie jestem obca. Niestety nie wszyscy mnie szanujecie. Ja i moje siostry postanowiłyśmy powiedzieć Wam wprost, czego nie lubimy, abyście wiedzieli, jak powinniście się z nami obchodzić, byśmy mogły Wam jak najdłużej służyć swą mądrością.

Czy chcecie abyśmy tak skończyły? W felietonie o dziejach książki zawartym w dziele „Skąd my to mamy?” można znaleźć taką wiadomość: „Jedną z najciekawszych wystaw książek urządzono w 1957 roku w Bridlington, w Anglii. Były to książki zamordowane przez czytelników. Niektóre miały na sobie tyle plam, że wyglądały jak obrazy współczesnych mistrzów, kartki innych były zlepione konfiturami, porwane przez psy, powycinane w ząbki przez uzdolnione plastycznie dzieci, przyozdobione rysunkami, no i oczywiście zabazgrane na marginesach. W jednej z książek, na tytułowej stronie, jest dzienny plan zajęć jakiegoś dżentelmena: >>oddać dług kelnerowi, umyć nogi, złożyć wizytę pani ambasadorowej<<. Godny uwagi na wystawie był również >>głos książki <<wykaligrafowany nad gablota z tymi okazami: >>Kto mnie podarł i pochlapał, war, żeby mu dać po łapach<<.

Pisanie w książkach STOP!!!! Nie cierpimy zarówno jak piszecie na naszych kartkach, jak i kładziecie kartkę na której piszecie na naszych stronach. Atrament, np. z pióra może przeciec i zabrudzić nas. Zaś długopis odciska ślady na naszych kartkach. Jeszcze inni „bawią się w redaktora” i piszą różne komentarze na temat treści książki na jej marginesie. Bardzo tego nie lubimy… STOP!!!!

Ślinienie palców przy przewracaniu kartek i brudzenie stron Gdy ślinicie palce przy przewracaniu kartek, nasze strony nie są już tak czyste, jak były na początku. Musicie bowiem wiedzieć, że ślina brudzi nasze strony, a nawet może skleić je! Postarajcie się też nie brudzić nas, gdyż zabrudzone nie spełniamy tak dobrze swojej roli – plama może zasłonić potrzebny Wam fragment tekstu. STOP!!!!

Zaginanie książek Niektórzy ludzie mają brzydki zwyczaj zaginania książki, tak, że grzbiet i okładki chowają się do wewnątrz, a jakieś dwie przypadkowe strony pełnią rolę okładek. Czy wiecie, że może to doprowadzić nawet do zniszczenia okładki oraz grzbietu, a co za tym idzie wypadania stron? Czy połamane będziemy nadawały się do użytku? TAK!!!!!

Czytanie przy jedzeniu i piciu Niekiedy nie zawsze macie czas, aby poczytać w spokoju, a zatem robicie to przy jedzeniu. I niestety często zostawiacie na książce „pamiątkę” w postaci plam zupy, sosu czy też herbaty. Jak już wcześniej wspominałam, poplamione nie będziemy w stanie pomóc Wam tak, jak powinnyśmy. STOP!!!!

Zaginanie rogów kartek Kolejnym z Waszych „grzechów” jest zaginanie rogów kartek. Oznaczacie tak często stronę, na której przerwaliście czytanie. Nie wygląda to estetycznie, a już na pewno nam nie pomaga. Zagięte kartki szybciej się niszczą niż kartki starannie pielęgnowanych książek. STOP!!!!

Wyrywanie stron z książek W bibliotekach często ma miejsce wyrywanie potrzebnej ilustracji, mapy czy fragmentu tekstu. Wielu osobom po prostu nie chce się przepisywać, a jeszcze inne nie myślą, że takie działanie jest szkodliwe. Nie tylko dla samej książki (pozostałe kartki mogą wypadać), ale także dla innych czytelników, którzy zapewne nie znajdą żadnej informacji zawartej na owej wyrwanej stronie. STOP!!!!

Teraz już wiecie czego nie lubimy, więc prosimy, SZANUJCIE NAS! Za Waszą przyjaźń odpłacamy się tym samym. BĄDŹ NASZYM PRZYJACIELEM!!!!!!

Podczas robienia zdjęć do prezentacji żadna z książek nie ucierpiała Zdjęcia przedstawiają zachowania jakich należy unikać

Dziękuję bardzo za uwagę i czas poświęcony na obejrzenie pokazu. Autorka prezentacji

KONIEC!!!!!