NIKOTYNIZM MONIKA MATUSZCZAK
Nikotyna jest naturalnym alkaloidem występującym w wielu odmianach tytoni. Termin nikotynizm pochodzi od nazwiska (Nicot) francuskiego posła w Portugalii. Nikotynizm polega na przewlekłym używaniu tytoniu, zawierającego silną truciznę - nikotynę i inne szkodliwe dla organizmu ludzkiego substancje, zawarte w liściach i korzeniach tytoniu. Nikotynizm objawia się olbrzymimi negatywnymi skutkami, zarówno indywidualnymi jak i społecznymi; źródła podają, że nawet przewyższają skutki alkoholizmu. Tytoń szlachetny
Używanie tytoniu polega na: Używanie tytoniu polega na: - wprowadzaniu do organizmu części produktów spalania tytoniu (tzn. dymu tytoniowego z papierosa bądź fajki), - spożywania esencji tytoniowej (przez żucie liści tytoniowych), - wciąganiu nosem tabaki czyli sproszkowanego tytoniu.
Nikotynizm jest powszechnie uważany za nałóg, jednak nie posiada pełnych cech uzależnienia fizjologicznego (fizycznego) i psychicznego, tzw. tolerancji, a zwłaszcza zjawiska abstynencji. Pomijając kwestię uzależnienia organizmu od nikotyny, najsilniejszym czynnikiem warunkującym potrzebę palenia są odruchy psychomotoryczne, nabyte i utrwalone w praktyce palenia.
Podstępny zabójca? Nikotyna w niskich dawkach działa stymulująco na organizm ludzki, powoduje odczucie przyjemności; zwiększa wydzielanie adrenaliny i powoduje wszystkie skutki za tym idące tzn. przyspieszone bicie serca, rozszerzone źrenice, zanik bólu, głodu i inne. Dodatkowo działa na ilość dopaminy (hormonu szczęścia) w mózgu, co objawia się poczuciem euforii; można się uzależnić. Istnieją teorie mówiące, że nadmierny poziom dopaminy jest jedną z przyczyn schizofrenii.
Bierne palenie Co 17 minut jedna osoba w Unii Europejskiej umiera z powodu biernego palenia w miejscu pracy. Rocznie bierne palenie zabija ponad 79 tys. mieszkańców UE. Istnieje wiele dowodów na to, że bierne palenie zagraża zdrowiu i życiu. Nagłówek ten może wydawać się szokujący, ale jest to informacja potwierdzona przez badania wykonane w różnych warunkach i na różnych grupach osób.
O wolności, czyli zakaz palenia w miejscach publicznych Kolejne państwa wprowadzają zakaz palenia w pomieszczeniach zamkniętych takich jak puby, restauracje. Od jakiegoś czasu mówi się, że zastanawia się nadtym także polska władza. Sprawa wywołuje niemało emocji. Głównie palacze (choć nie wszyscy i nie tylko oni) w ustawowym zakazie palenia w miejscach publicznych widzą zamach na ich wolność. Co bardziej radykalni mówią nawet o dyskryminacji czy prześladowaniu palaczy. Czy ich argumenty są uzasadnione?
TO BYŁ OSTATNI RZUCAM PALENIE
Wskazówki Dla chcących rzucić palenie: Znajdź własne powody, dla których chcesz przestać palić. Medytuj. Noś niniejsze porady w sobie, rozmyślaj nad nimi, szukaj dodatkowych argumentów. Zakoduj sobie w głowie niechęć do papierosów i jej powody, tak abyś paląc - palił/a wbrew sobie. Przypatrz się własnemu zdrowiu: fizycznemu; np. przebiegnij się po schodach - w górę i ostrożnie! ;-) psychicznemu; np. zadaj sobie pytanie: "o czym myślisz w pierwszej kolejności w momencie gdy pojawi się problem lub powód do radości?" Jesteś zadowolony/a z siebie? A może warto coś zmienić.
Dla rzucających: Wolny człowiek to szczęśliwy człowiek. Uważa się iż lepiej nie zakładać, że "już nigdy nie zapalę", po co takie wielkie obciążenie psychiczne. Lepiej myśleć, że jak będę miał 90;-) lat to może sobie jeszcze zapalę. Lepiej przestać palić po cichu, dla siebie, bez demonstrowania własnej słabości.
Dla nie palących, chcących pomóc palącym: Nie da się rzucić palenia, za kogoś. Namawianie w stylu "przestań palić" przeważnie przynosi odwrotny skutek - powoduje chęć palenia. Można łagodnie rozmawiać, uświadamiać niebezpieczeństwa i skutki palenia, wskazać powody nie palenia. Decyzja palenia należy tylko i wyłącznie do palacza.