SPORT TO ZDROWIE
Był sobie chłopiec, który nie lubił uprawiać sportu Był sobie chłopiec, który nie lubił uprawiać sportu. Uwielbiał tylko jeść chipsy, słodycze, frytki i chodzić do McDonald’s. Mama wciąż namawiała go, aby wyszedł z domu i pobawił się z kolegami. On jednak wolał grać na komputerze zjadając kolejną paczkę chipsów. W szkole koledzy mu dokuczali i wyśmiewali się z jego wyglądu. Nos miał jak kartofelek, a brzuszek jak piłeczka. Chodząc toczył się jak kuleczka. Na lekcji w-f nie lubił ćwiczyć, bo musiał dużo się ruszać, a przy tym bardzo się męczył.
Pewnego dnia zobaczył, że jacyś chłopcy grali w piłkę Pewnego dnia zobaczył, że jacyś chłopcy grali w piłkę. Obserwował ich przez trzy dni, aż zrozumiał, że i on musi uprawiać sport. Zazdrościł chłopcom, że są tacy wysportowani. Po rozmowie z tatą podjął decyzję, że zacznie trenować bieganie. I tak ćwiczył codziennie przez pięć tygodni. Jego sylwetka zmieniła się. Brzuszek nie wyglądał już jak piłeczka, co zauważyli nawet jego koledzy.
Pewnego dnia jak zwykle biegł swoją ulubioną trasą Pewnego dnia jak zwykle biegł swoją ulubioną trasą. Przypadkiem usłyszał rozmowę dwóch chłopców, że organizowane będą zawody w bieganiu. Postanowił wziąć w nich udział i zapisał się. Minęło pięć dni i nadszedł dzień zawodów. Chłopiec wystartował razem z innymi. Czuł, że musi zwyciężyć. Słyszał doping swoich kolegów oraz rodziców. Biegł więc najszybciej jak potrafił. Chciał wszystkim udowodnić, że potrafi wygrać. Trudno było pokonać innych uczestników, a jednak stało się. Przybiegł na metę jako pierwszy.
Bardzo się z tego ucieszył. Po ogłoszeniu wyników stanął na podium Bardzo się z tego ucieszył. Po ogłoszeniu wyników stanął na podium. Dostał złoty medal i puchar za zajęcie I miejsca. Tata był z niego bardzo dumny. Tę uroczystą chwilę utrwalił robiąc chłopcu mnóstwo zdjęć. Koledzy w szkole nie mogli uwierzyć w jego zwycięstwo. Nawet mu trochę zazdrościli, ale od tej pory przestali się z niego naśmiewać.
Od czasu zawodów chłopiec dużo ćwiczył Od czasu zawodów chłopiec dużo ćwiczył. Zamiast słodyczy często jadł warzywa oraz owoce. Czasem tylko, gdy padał deszcz siadał przed komputerem, aby pograć w swoją ulubioną grę. Zagryzał wtedy marchewkę, a nie chipsy. Starał się często spędzać czas na świeżym powietrzu. Każdemu kogo spotkał powtarzał: „Sport to zdrowie”.