A nawet jeśli by umarł, żyć będzie wiecznie ( J 11, 25 )
Bóg wejrzał na niskość naszą, Naród Polski wydźwignął, wyniósł w wielkim Synu...w Tobie Ojcze!
Oblubienica Ducha Świętego, w swoje święto, w pierwszą sobotę miesiąca, w Sobotę Fatimską przyszła po Ciebie, podała Ci rękę... Ta sama Fatimska Pani, która prowadziła kulę zabójcy...
Ta sama Pani, do której łona przytuliłeś całą ludzkość - TOTUS TUUS. Dałeś nam Tajemnicę Światła Różańcową i jeszcze mocniej tym zbliżyłeś nas do Matki...
Byłeś Wujkiem pływającym łódką, wspinającym się po szczytach Tatr.
Nauczyłeś kochać starszych braci w wierze pokorną modlitwą w Synagodze, pod Ścianą Płaczu. Uczyniłeś tym gestem więcej niż chrześcijaństwo przez 2 tysiące lat! Twoje święte stopy Ojcze stanęły w Meczecie,
Dziękujemy za cierpienie i milczenie, które głośniej przemawiało niż jakikolwiek czyn, czy słowo! Dziękujemy Ci, Ukochany Ojcze, za Twoje 85 długich, wspaniałych lat życia, w tym za 26 - letni pontyfikat, który “odmienił oblicze Tej Ziemi”.
Stalowa Wola Bogiem silna !!! Kochamy Cię. Prosimy Cię, wstawiaj się za Nami, Ojcze Święty, w Niebie.