Sąd ostateczny (kopia – Muzeum Historii Miasta Gdańska – Dwór Artusa)

Slides:



Advertisements
Podobne prezentacje
Jak Lublin został Lublinem
Advertisements

„WEŹ KARTECZKĘ ODDAJ GŁOS… WRZUĆ DO URNY BĘDZIESZ GOŚĆ”
10 RÓŻ DLA CIEBIE.
GDZIE SIĘ ZNAJDUJE FATIMA?
Cele i propozycje na reformy w szkole Kaja Plekaniec z kl. 3j Twoja kandydatka na przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego!
(zasłyszane w puszczy) Bajka pierwsza: - Stój głupia cipo! Idzie Czerwony Kapturek przez las, aż tu nagle wyskakuje wilk i woła: - Stój głupia cipo!
A Tobie w ktorą stronę się kręci ?
Na pierwszym spotkaniu szkółki niedzielnej Marek otrzymał lekcje biblijne do codziennego czytania Pisma Świętego. Na początku był bardzo wierny.
U fryzjera.
„Rzeczy nie zawsze są takie na jakie wyglądają."
KURS MENADŻERSKI DLA POCZĄTKUJĄCYCH... Pablo Key ® 2000.
Hiszpańskie natchnienia
Jak bardzo Ją kochasz...?. Jak bardzo Ją kochasz...?
Autorzy: Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 118
Adam Mickiewicz: Dziady. Część I. II. i IV.
Sam na sam z dziełem sztuki…
Moi drodzy ! Moi drodzy, Wysyłam te słowa do wielu osób nie bacząc, czy ktoś jest wierzący czy nie... Dla mnie jest to przesłanie do Wszystkich......
ROK WIARY.
„MIŁOŚĆ MOJEGO ŻYCIA” Autor: Władysław Weps
Żeby nie żałować....
Garść poezji autorstwa Asi Lewandowskiej
ZARZĄDZANIE PRZEDSIĘ BIORSTWEM
Siedem życzeń.
Patryk Cegieła z klasy 6B
Stanisław Ratyński.
DOKUMENTACJA FOTOGRAFICZNA ZABYTKOWYCH NAGROBKÓW NA CMENTARZU PARAFIALNYM W CZELADZI AUTORAMI OPRACOWANIA SĄ UCZNIOWIE DRUGIEJ KLASY LICEUM PROFILOWANEGO.
To dziwne, jak proste jest dla ludzi wyrzucić Boga,
„SŁONECZNIKI” VINCENT VAN GOGH.
CHWILE Są takie chwile w życiu, kiedy tęsknisz za kimś tak bardzo, że chciałbyś urzeczywistnić swoje marzenia i móc przytulić tę ukochaną osobę do siebie.
Dziękuję Ci Ojcze Święty z wyrazami największego szacunku
ZIMA WINTER WINTER Rzeźby śniegowe.
Stres przed sprawdzianem
PODSUMOWANIE ANKIETY. Czy udzielasz się aktywnie w działalność samorządu? TAK – 16% NIE – 84%
“Człowiek tyle jest wart ile może dać drugiemu człowiekowi”
Wymiana 2014.
We dwoje ... Czyli 2 słowa o małżeństwie Dziewczyna do narzeczonego:
Kliknij myszką aby zobaczyć prezentacje... (Twoje życie to doceni...)
Myślisz, że wiesz już wszystko ?. Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przejdzie...
ANGLIA. My jako druga grupa Druga grupa licząca 16 osób dostała szansę na wyjazd so Wielkiej Brytanii. Każdy z nas czekał z niecierpliwością kiedy wylecimy.
„Kobieta”.
Młody odnoszący sukces kierownik jechał sąsiednią ulicą, jadąc odrobinę za szybko swoim nowym Jaguarem. Uważał na dzieciaki wyskakujące zza zaparkowanych.
E. Delacroix Ważne dzieła.
Jak bardzo ją kochasz...?.
Bariery komunikacyjne w rozmowie z dziećmi Jest ich aż 12 – cały tuzin!!! Irena Dzierzgowska Mirela Nawrot Warszawa 2007.
Kliknij by kontynuowa ć Mężczyzna, wiek około 70 lat, niezbyt drobny, o mało szlachetnym wyglądzie, ubrany w sportowy dress rozwlekły i wytarty został.
Stoisz u naszych drzwi Stoisz u naszych drzwi, kołaczesz długo, Słowa życia wiecznego masz, Kto Twój usłyszy głos i drzwi otworzy, Będzie trwał w Tobie,
Autor: Dawid Mostowski
Ref. Chleba z nieba Panie Boże daj I już z nami bądź, nie opuszczaj nas Chleba z nieba Panie daj./2x 1.W wieczerniku apostołów tłum Jadł kolację i zobaczył.
Niech żyje bal! „Karnawał” Dorota Gellner (wiersz)
ANIOŁ STRÓŻ.
Uroczystość z okazji obchodów 30-lecia istnienia Przedszkola 385 oraz Szkoły Podstawowej 319 im. Marii Kann.
Pewnego słonecznego dnia wracając ze szkoły Piotruś, bo tak miał na imię bohater tego opowiadania, zobaczył w zaroślach małego kotka. Piotruś pomyślał,
NASZA HISTORIA…. DLA CIEBIE Kiedy na mnie patrzysz cała drżę Serce bije mi jak oszalałe Kiedy mnie dotykasz chcę, Aby trwało to wiecznie Kiedy mnie całujesz.
ATRAKCJE DNIA PIERWSZEGO (poniedziałek), godzina 11 – zwiedzamy Zamek Książ, znajdujący się w Wałbrzychu.
Kobieta Kiedy Bóg tworzył kobietę, pracował do późna szóstego dnia.
CHWILE Są takie chwile w życiu, kiedy tęsknisz za kimś tak bardzo, że chciałbyś urzeczywistnić swoje marzenia i móc przytulić tę ukochaną osobę do siebie.
Czy kolejne stulecia dadzą im szanse przetrwania ?? Moje przemyślenia Wystawa, którą przedstawiam ma charakter symboliczny, a ich wykładnią są dęby.
osób z mojej listy adresowej.
Zabawy na osiedlu  Estera Samorska kl.6 a.
Gdzie jest dolar? Trzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce je dostarczył razem z rachunkiem na.
Zmiany zaszły w rekolekcjach, niech zajdą też w Tobie!
Dobry człowiek z dobrego skarbca
PRZEKONANIA KOBIET DOSWIADCZAJĄCYCH PRZEMOCY
Jak bardzo Ją kochasz...?. Jak bardzo Ją kochasz...?
Dziękuję Ci Ojcze Święty z wyrazami największego szacunku
Hiszpańskie natchnienia
Wolontariusz roku.
CHWILE Są takie chwile w życiu, kiedy tęsknisz za kimś tak bardzo, że chciałbyś urzeczywistnić swoje marzenia i móc przytulić tę ukochaną osobę do siebie.
Zapis prezentacji:

Sąd ostateczny (kopia – Muzeum Historii Miasta Gdańska – Dwór Artusa) Sąd Ostateczny (Muzeum Narodowe) autor: Anton Möller data powstania: ok. 1585 (?) Sąd ostateczny (kopia – Muzeum Historii Miasta Gdańska – Dwór Artusa) autor: Anton Möller data powstania: 1603 r.

Sąd Ostateczny Antoniego Möllera Zemsta Mistrza Antoniego Podczas balu w Dworze Artusa pod jedną z kolumn zauważyć można mężczyznę w aksamitnym weneckim stroju i berecie. To znakomity malarz, mistrz Antoni. Pracuje właśnie nad "Sądem Ostatecznym". Jest dumny z tego obrazu i uważa, że będzie przez wieki świadczył o jego talencie. Mistrz Antoni jest nie tylko zdolny, cieszy się też opinią skorego do zabawy i miłości. Właśnie przechodzi obok piękna burmistrzanka. A gdyby tak zaprosić ją do tańca? Jednak dumna panna wydyma pogardliwie usta i odpowiada, że tańczyć nie będzie, bo ją nogi bolą. Mimo to już za chwilę sunie w parze z jakimś cudzoziemskim chłystkiem. Toś ty taka? - myśli gniewnie mistrz Antoni - Jeszcze pożałujesz. Okryję cię wstydem, który przetrwa stulecia! W kilka dni później "Sąd Ostateczny" zawisł w Dworze Artusa. Twórca podzielił obraz na dwie części, spięte niby klamrą postacią archanioła z mieczem w dłoni. Lewą część, utrzymaną w jasnym kolorycie, wypełniają postacie wzlatujących w niebo cnót. Prawa, znacznie większa, przedstawia orszak grzeszników i potępionych. Na pierwszym planie wybijają się postacie występków i przywar. Centralne miejsce zajmuje Doczesna Rozkosz. Jest to młoda powabna niewiasta, ubrana w luźne szaty. Przebóg, wszak to burmistrzanka! Burmistrz groźnie ściąga brwi. - Jak śmiałeś dać tej grzesznicy rysy mojej córki? Żądam, żebyś je zmienił lub zasłonił. - Zasłonię - odpowiada z kpiącym uśmiechem mistrz Antoni. - Przyjdź waszmość jutro, a zobaczysz. Na drugi dzień głowę Doczesnej Rozkoszy osłania przezroczysta szklana kula. Osłania i nie osłania, bo rysy córki burmistrza widoczne są przez osłonę równie dobrze jak przedtem. Na ustach mistrza Antoniego igra szyderczy uśmiech. Burmistrz posępnieje, ale mówi z obłudną życzliwością: - No dobrze. Niech tak zostanie. Ale mam dla ciebie niezbyt przyjemną wiadomość. Na wypłatę będziesz musiał trochę poczekać, bo mamy teraz pustki w kasie. A poza tym Rada uznała twoje żądania za zbyt wygórowane. - Spodziewałem się tego - odpowiada malarz. - Ale przypatrz się mości panie burmistrzu, czy nie udała mi się ta zgrabna łódź, płynąca do piekła? Burmistrz patrzy i widzi w czółnie postacie znajomych rajców i ławników. - Niech będzie, mości malarzu, ale dlaczegóż to ciebie nie ma wśród potępionych? Wypłacimy ci pieniądze tylko pod warunkiem, że i siebie namalujesz w naszym towarzystwie. - Zgoda - odparł malarz - namaluję. Mistrz Antoni spełnił przyrzeczenie. Na obrazie zaszła zmiana. Miedzy grzesznymi rajcami i ławnikami zgodnie z umową siedział malarz z paletą w dłoni. Ale z lewej strony pojawiła się postać anioła trzymającego go bosakiem i ratująca go w ten sposób przed podróżą w czeluście piekielne. Anioł miał twarz narzeczonej mistrza Antoniego. Cóż było robić? Burmistrz zrezygnował z dalszych żądań i polecił wypłacić artyście należność. Okazję do zemsty znalazł w trzy lata później, kiedy przystąpiono do wymiany malowideł plafonu Wielkiej Izby Rady w Ratuszu. Zamiast mistrza Antoniego zlecenie dostał Izaak van den Block, malarz o całą klasę gorszy. "Sąd Ostateczny" Antoniego Möllera wisiał w Dworze Artusa do ostatniej wojny. Na miejscu zaginionego arcydzieła można dziś podziwiać jego świetną fotograficzną kopię, opracowaną przy pomocy specjalnie stworzonego programu komputerowego. Widać na niej wszystkie szczegóły opisane w legendzie.