Każdy z nas choć raz marzył o wakacjach, takich, które pamiętał by do końca życia…
Ja również, a jakoż że moją pasją są dzwony, wakacje wyglądały by mniej więcej tak…
By dojść do dzwonów, musiałbym najpierw zwiedzić różne, ciekawe zakamarki
Gdy już bym doszedł, na pewno uwiecznił bym dzwony na nagraniu i zdjęciach
Niestety, nie zawsze byłbym przygotowany na tego typu okoliczności (ogrom kurzu na dzwonach)
Co nie zmienia faktu, że zabawa była by, z pewnością, świetna. Lecz jeszcze fajniej byłoby, gdyby…
…do dzwonu przyczepiono linę, którą łatwiej i wygodniej się dzwoni
Jeśli nie miał bym ze sobą kamery, to nagrałbym sam dźwięk, który jest w tym wszystkim najważniejszy
Oczywiście z dzwonami wiąże się też zwiedzanie miejsc kultu religijnego…
…w których znajdują się jeszcze większe dzwony, w jeszcze większej ilości!
Tak właśnie wyglądałyby moje wymarzone wakacje! Oczywiście nie spędził bym ich całych na zwiedzaniu wież kościelnych i oglądaniu dzwonów, ale na pewno poświęcił bym na to sporą ich część
Dziękuję bardzo za obejrzenie Paweł Stańczyk Gimnazjum nr 19 we Wrocławiu Wszystkie materiały wykorzystane w prezentacji są mojego autorstwa