Historia Szkoły Podstawowej nr 3 w Wojkowicach

O nas Jesteśmy uczniami klasy 6b, wszyscy urodziliśmy się w roku 1994 (13 lat). Zainteresowaliśmy się historią naszej szkoły co jest tematem naszego projektu.

Jakub Kulik Zainteresowania: Informatyka, Muzyka, Formuła 1, Piłka Nożna, Historia.

Damian Truszkiewicz Zainteresowania: Informatyka, Literatura, Muzyka, Historia.

Jarek Michalik Zainteresowania: Literatura, muzyka (instrument), Informatyka, Polityka.

O szkole... Dyrektorem naszej szkoły jest p. Ewa Czech. Hymnem szkoły jest pieśń stworzona przez naszą koleżankę - Lidię Ślifierz Obecnie nasza szkoła liczy 223 uczniów: 128 chłopców i 95 dziewcząt.

Nasza szkoła w „Szkole z klasą” W roku szkolnym 2002/2003 nasza Szkoła brała udział w akcji „Szkoła z Klasą”. Otrzymaliśmy ten tytuł za pierwszym razem.

W roku szkolnym 2004/2005 Nasza szkoła przystąpiła do akcji „Lego, Cogito, Ago”, a dokładniej w akcji „Lego” czyli „Czytam”. Uzyskaliśmy również ten tytuł z dużą łatwością.

Nasi Nauczyciele z Klasą: Nasi Nauczyciele w roku szkolnym 2005/2006 przystąpili do akcji „Nauczyciel z Klasą”. Nasi Nauczyciele z Klasą: - Katarzyna Gawlik, - Izabela Magnes, - Maria Goczoł, - Grażyna Trzcionka.

W roku szkolnym 2006/07 przystąpiliśmy do programu „Uczeń z Klasą”.

Nasze Grono Pedagogiczne Dyrektor szkoły: p. Ewa Czech Nauczyciele nauczania zintegrowanego: p. Ewa Czech p. Anna Możdżeń p. Elżbieta Ryfka p. Grażyna Trzcionka p. Dorota Gajewska Nauczyciele języka polskiego: p. Maria Goczoł p. Ewa Koścień Nauczyciel języka angielskiego: p. Anna Pycia Nauczyciele matematyki: p. Izabela Magnes p. Anna Możdżeń Nauczyciel przyrody: p. Katarzyna Gawlik Nauczyciel historii: p. Bartłomiej Czyż Nauczyciel plastyki i muzyki: p. Monika Polan-Zbączyniak

Nasze Grono Pedagogiczne Nauczyciel techniki: p. Anna Możdżeń Nauczyciele informatyki: p. Katarzyna Gawlik p. Izabela Magnes Nauczyciele wychowania fizycznego: p. Lidia Ratajczak p. Krzysztof Wtorek Nauczyciele religii:  p. Anna Biela   Nauczyciel wychowania do życia w rodzinie: p. Elżbieta Ryfka Pedagog szkolny: p. Edyta Swoboda Logopeda:  p. Grażyna Trzcionka Nauczyciel bibliotekarz: p. Anna Pawełczyk Nauczyciele świetlicy: p. Marta Pająk p. Anna Pawełczyk

Z życia szkoły Nasza szkoła organizuje wiele imprez i akcji np.

Pasowanie na ucznia Co roku uczniowie pierwszej klasy zostają pasowani na ucznia Naszej Szkoły.

Bal przebierańców W każdy karnawał dla klas młodszych był organizowany Bal Przebierańców. Dla klas starszych organizowana była dyskoteka.

Dzień Babci i Dziadka Co roku specjalnie dla Naszych Babci i Dziadków organizuje się specjalne spotkania.

Wybory Superchłopaka i Superdziewczyny Co roku organizuje się Wybory Superchłopaka i Superdziewczyny. Nagradzamy wtedy kulturę osobistą i wychowanie

Zielona Szkoła Co roku klasy trzecie klasy wyjeżdżają nad morze na Zieloną Szkołę.

Wycieczki Nasza szkoła organizuje mnóstwo wycieczek np. do Ojcowskiego Parku Narodowego lub do Wieliczki.

Dzień Teatru Nasza szkoła organizuje Warsztaty Teatralne.

Wybory Samorządu Uczniowskiego W maju demokratyczne wybory do Samorządu uczniowskiego, każdy z nas może głosować, po wysłuchaniu programów wyborczych naszych kandydatów.

Konkurs Piosenki „Idolek” Co roku organizujemy konkurs piosenki „Idolek”, na którym możemy zaprezentować swoje talenty wokalne.

Europejski Dzień Języków i Konkursy Europejskie Organizujemy również Dzień Języków Europejskich oraz inne uroczystości Europejskie.

Piknik Rodzinny Od roku nasza szkołą organizuje Piknik Rodzinny.

Turniej Rodzin Nasza Szkoła organizuje zawody sportowe dla uczniów naszego miasta wraz z rodzicami.

Historia szkoły Historii naszej szkoły poszukiwaliśmy w internecie, monografii oraz w wywiadach z absolwentami. Pierwsze wzmianki o naszej szkole znaleźliśmy na oficjalnej stronie Urzędu Miasta Wojkowice: http://wojkowice.pl/?poziom1=39&poziom2=64&typ=Info rmacje&id=64&nazwa=Dzieje%20oświaty

Oto cytat z tej strony: "Ponieważ warunki w jakich pracowała szkoła były zgoła nieodpowiednie powołano Komitet Budowy Szkoły w Żychcicach. Miejscowy proboszcz ks. Jan Pilc, wyraził zgodę na zamianę gruntów z kościołem, tak by szkoła stanęła pośrodku wsi, na tzw. "Sowiej Górze", owianej starymi legendami. Plan przewidywał wybudowanie budynku zawierającego 8 sal wykładowych, 4 gabinety, salę gimnastyczną, mieszkanie dla woźnego, dużą szatnię i również osobną dużą salę łazienną, w której miano założyć prysznice. Architekt powiatowy w Będzinie projekt zatwierdził. W roku 1937 poświęcono kamień węgielny i rozpoczęto budowę; do pracy ruszyli sami mieszkańcy. Prace budowlane posuwały się tak szybko, że na przełomie lat 1938/1939 budynek w stanie surowym został całkowicie wykończony. Stanęły więc już mury szkoły, gdy wybuch wojny w 1939 roku zniweczył nadzieje mieszkańców na szybkie oddanie gmachu do użytku dziatwy szkolnej." Po wojnie budowa szkoły została kontynuowana...

Legenda o Sowiej Górze Legendę znaleźliśmy w OSP w Żychcicach Legendę opowiadającą o ,,Sowiej Górze” miejscu, gdzie mieści się nasza szkołą znaleźliśmy w archiwum Ochotniczej Straży Pożarnej w Wojkowicach-Żychcicach. Legenda ta opowiada historie górnika Przywary i jego synów. Górnik ze sowimi synami udał się na ,,Sowią Górę’’, wbił krzyżyk i zaczął z nimi kopać. Kopali przez 3 dni, aż dokopali się do czarnych brył czyli węgla, po czym wrócili do domu. Po paru dniach coś zaczęło niszczyć ich prace rozrzucając naczynia i zasypując szyb. Stary Przywara zamartwił się tym, lecz jego syn Przemko postanowił mu pomóc. Wystrugał jeszcze jeden krzyżyk. Psoty ustały, lecz Przemko przybladł, ociągał się w pracy i opadł z sił, a gdy nadchodziła noc stawał się smutny i niespokojny. Pewnego razu usiadł z ojcem przed chatą i zwierzył mu się: Tatulu kochamy powiem wam wszystko jak na spowiedzi: Wiecie na trzeci dzień po ustawieniu krzyżyka, kiedy nadeszła północ i miesiączek wyszedł zza lasu zjawiła się przy mnie babka ze sowią głową, obrośniętą piórami z dużym zakrzywionym dziobem, wielkimi ślepiami. W jednej ręce trzymała bat, a w drugiej uzdę.

Przestraszyłem się, już miałem ma was krzyknąć, ale ona z całych sił siekła mnie tym batem. I w tej chwili zamieniłem się w konia. Ona zaś wsiadła ma mnie, założyła mi uzdę i uganiała tak caluśką noc po wszystkich wąwozach, wertepach i ruinach. Dopiero o świcie, kiedy zapiał pierwszy kogut przyjechała pod chatę trzasła batem i znikła. Ja zamieniłem się znów w człowieka. I tak jest co noc dopóki nie zabiorę tych ustawionych krzyżyków. Ich rozmowę usłyszał starszy brat Przemka - Bolko. Bolko stanął przy ławce i czatował. Gdy przy ławce zjawiła się baba-sowa skoczył na nią wyrwał jej z rąk bat i uderzył ją nim z całej siły. Baba-sowa zamieniła się w szkapę. Bolko usiadł na niej, założył jej uzdę i pojechał zakuć ją do kowala (do Grodźca). Po powrocie na Sowią Górę przywiązał ją i rozpalił ognisko do którego wrzucił uzdę i bat. Od tego czasu sowy obrały sobie za siedlisko ,,Sowią Górę’’. Górnik Przywara postawił tam duży krzyż, z czasem zbudowana tam kapliczkę, a potem kościół.

Oto druk legendy

Wywiady Postanowiliśmy również odnaleźć absolwentów naszej szkoły i przeprowadzić z nimi wywiady. Udało nam się przeprowadzić dwa wywiady...

Pierwszy wywiad przeprowadziliśmy z Profesorem Nauk Matematycznych Kazimierzem Nikodem. Oto pełna treść wywiadu: W jakich latach uczył się pan w tej szkole? W Szkole Podstawowej w Wojkowicach (wówczas - Żychcicach) uczyłem się w latach 1960-1968; następnie, w latach 1968-1972, uczęszczałem do Liceum Ogólnokształcącego, mieszczącego sie w tym samym budynku. - Jak wyglądała szkoła gdy pan się w niej uczył? Z zewnątrz wyglądała podobnie jak dzisiaj - mieściła się w tym samym budynku zbudowanym z kamieni wapiennych, położonym na wzgórzu przy ul. Szkolnej. Być może inna była w niej wtedy atmosfera. - Co ciekawego działo się wtedy w tej szkole? Pamiętam, że w każdą zimę boisko szkolne zalewane było wodą i tworzone było na nim lodowisko. Ponieważ lubiłem jeździć na łyżwach, bardzo mi się to podobało.

Ile dni w tygodniu chodził pan do szkoły Ile dni w tygodniu chodził pan do szkoły?  Do szkoły chodziło sie wówczas 6 dni w tygodniu, po 3-6 godzin dziennie, w zależności od klasy. - Czy lubił pan szkołę? Lubiłem swoją szkołę. Była kameralna, wszyscy się w niej znali, panowała w niej przyjazna atmosfera. Jakie przedmioty pan najbardziej lubił? Najbardziej lubiłem przedmioty "ścisłe", a zwłaszcza matematykę. W klasie ósmej zostałem laureatem konkursu wojewódzkiego z tego przedmiotu, co dało mi wiele satysfakcji i ... wolny wstęp do liceum. - Czy mieszkał pan daleko od szkoły? Mieszkałem blisko szkoły; dojście pieszo zajmowało kilka minut.

Jakie uroczystości szkolne pamięta pan gdy uczył się pan/i w tej szkole? Bardzo uroczyste były wszelkie akademie, w których uczestniczyła cała szkoła. Występy na nich stanowiły duże wyróżnienie. W auli szkoły organizowane były również koncerty muzyków z Filharmonii Śląskiej. Dla większości z nas był to pierwszy kontakt z muzyką poważną. Czy pamięta pan jakieś wycieczki organizowane przez szkołę? W ramach lekcji geografii i biologii wychodziliśmy czasem w pobliskie kamieniołomy, gdzie można było znaleźć ciekawe kamienie z odciśniętymi muszlami lub fragmentami roślin. Z dalszych wyjazdów pamiętam wycieczkę do Krakowa, która była nagrodą za dobre wyniki w nauce.

- Czy może Pan nam jeszcze coś opowiedzieć o Szkole? Szkoła rozbudziła moje zainteresowania matematyczne i miała przez to wpływ na całe moje życie zawodowe. W roku 1977 ukończyłem studia matematyczne na Uniwersytecie Śląskim, cztery lata później obroniłem tam swoją pracę doktorską, w 1991 r. uzyskałem w Instytucie Matematycznym PAN w Warszawie stopień doktora habilitowanego nauk matematycznych, a w roku 2001/ Prezydent RP nadał mi tytuł profesora nauk matematycznych. - Dziękuje za rozmowę

Następny wywiad przeprowadziliśmy z panią Krystyną Kachel- uczennicą naszej szkoły. W jakich latach uczyła się Pani w tej Szkole Podstawowej ? - Naukę rozpoczęłam w tej szkole od początku jej funkcjonowania czyli od 1948 roku, w połowie trzeciej klasy, gdyż wcześniej chodziłam do szkoły podstawowej w Wojkowicach tzw. Betonach. - Jak wyglądała szkoła, gdy Pani się w niej uczyła ? - Szkoła ta była nowo wybudowaną. W tamtych czasach była to chyba najnowocześniejsza i najpiękniejsza szkoła w okolicy. Szkoła posiadała centralne ogrzewanie. Mieściła się w niej stołówka, kuchnia, szatnie, sala gimnastyczna. Na dole znajdowały się warsztaty oraz łazienki, w których w wyznaczone dni uczniowie myli się. Wtedy w domach nikt nie posiadał łazienek z bieżącą wodą, więc był to szkolny luksus. Klas było siedem pojedynczych, liczących przeciętnie 45 uczniów. Sale klasowe były ładnie pomalowane, podłogi jasne, polakierowane. Wszyscy obowiązkowo zmieniali obuwie. Wszyscy przestrzegali panujących zasad. Meble, szafki znajdujące się w lasach również były nowe.

Stoliki posiadały otwory na kałamarze, połączone były z ławkami Stoliki posiadały otwory na kałamarze, połączone były z ławkami. Na oknach ustawionych było dużo kwiatów, o które dbali uczniowie. Ponadto uczniowie regularnie sprzątali klasy. Funkcjonował również sklepik. Szkoła była pięknie położona. Na zewnątrz znajdowało się trawiaste boisko, ogrodzone wokół siatką. - Co ciekawego działo się wtedy w tej szkole ? - Liceum jeszcze nie było wybudowane Sala i hol tworzyło jedno pomieszczenie. Sala gimnastyczna pełniła również funkcję widowiskową. Odbywały się tam przedstawienia artystyczne, na które przychodzili mieszkańcy z pobliskich okolic. Szkoła ta była ośrodkiem życia kulturalnego mieszkańców. Przyjeżdżali na występy cyrkowcy, magicy oraz artyści z teatrzyków miejscowych. Była scena, na której występowano. Organizowano akademie z różnych okazji oraz konkursy np. na najpiękniejszą klasę. - Ile godzin, dni w tygodniu chodziła Pani do szkoły ? - Zajęcia odbywały się od poniedziałku do soboty. Godzin lekcyjnych było od 4 do 6 dziennie. Poza tym były różne zajęcia świetlicowe oraz czyny społeczne tzn. obowiązkowe prace wykonywane społecznie na rzecz szkoły czy miejscowości.

-Czy lubiła Pani szkołę. - Tak bardzo -Czy lubiła Pani szkołę ? - Tak bardzo. Szkoła była jedyną atrakcją w okolicy. Szkoła to było miejsce do nauki i rozrywki. Wśród uczniów panowała wspaniała atmosfera. Wszyscy się znaliśmy i szanowaliśmy. Na przerwach było spokojnie, a wręcz cicho. - Jakie przedmioty Pani najbardziej lubiła ? - Najbardziej lubiłam język polski, historię i biologię. - Czy mieszkała Pani daleko od szkoły ? - Około 1,5 km od szkoły. Chodziłam pieszo nieutwardzoną drogą, gdzie środkiem drogi jeździły furmanki, a boczną ścieżką chodzili piesi. - Jakie uroczystości szkolne pamięta Pani, gdy uczyła się Pani w tej szkole ? - Najbardziej zapamiętałam akademie organizowane z okazji licznych wtedy uroczystości państwowych.

Czy pamięta Pani jakieś wycieczki organizowane przez szkołę Czy pamięta Pani jakieś wycieczki organizowane przez szkołę ? - Pamiętam tylko jedną wycieczkę do Krakowa, gdyż reszta to piesze wycieczki po okolicy. Zapamiętałam jak poszliśmy oglądać żaby nad staw, który był w miejscu, gdzie dzisiaj znajduję wybetonowany krąg na strażackim obok rzeki Jaworznik. Należał on wtedy do miejscowego księdza. - Czy poza tym utkwiło Pani w pamięci coś szczególnego, co chciałaby Pani opowiedzieć ? - W tej chwili nie przypominam sobie nic szczególnego. Chociaż pamiętam, że bardzo żal nam było efektownego wejścia do szkoły, które zamknięto i przeniesiono w inne miejsce, gdy zaczęto budować liceum. Dziękuje za rozmowę

Nasze stare zdjęcia Znaleźliśmy również stare zdjęcia pochodzące z archiwów naszych babci, dziadków, mam i ojców.

Te zdjęcia pochodzą z 1962 roku. Zdjęcie klasowe i zdjęcie w ławkach

Te zdjęcia pochodzą 1976 roku i przedstawiają pasowanie na ucznia

Mundurki szkolne z lat 70.

Na zakończenie szkoły (w ósmej klasie) organizowano wycieczki, np Na zakończenie szkoły (w ósmej klasie) organizowano wycieczki, np. Do Krakowa

Podsumowanie Początki (od 1939) Szkoła powstała w latach 1939 - 1948. Liceum jeszcze nie było wybudowane Sala i hol tworzyło jedno pomieszczenie. Plan przewidywał wybudowanie budynku zawierającego 8 sal wykładowych, 4 gabinety, salę gimnastyczną, mieszkanie dla woźnego, dużą szatnię i również osobną dużą salę łazienną, w której miano założyć prysznice. Sala gimnastyczna pełniła również funkcję widowiskową. Organizowano akademie z różnych okazji oraz konkursy np. na najpiękniejszą klasę. Zajęcia odbywały się od poniedziałku do soboty. Godzin lekcyjnych było od 4 do 6 dziennie. Organizowane były wycieczki do Krakowa oraz piesze wycieczki krajoznawcze.

Polska Ludowa (PRL) Szkoła mieściła się w tym samym budynku zbudowanym z kamieni wapiennych, położonym na wzgórzu. W ramach lekcji geografii i biologii wychodzono czasem w pobliskie kamieniołomy, gzie można było znaleźć ciekawe kamienie z odciśniętymi muszlami lub fragmentami roślin. W każdą zimę boisko szkolne zalewane było wodą i tworzone było na nim lodowisko. Uczniom z pewnością się to podobało. Bardzo uroczyste były wszelkie akademie, w których uczestniczyła cała szkoła. Występy na nich stanowiły duże wyróżnienie. W auli szkoły organizowane były również koncerty muzyków z Filharmonii Śląskiej.

Koniec Prezentacje przygotowali uczniowie klasy 6b: - Damian Truszkiewicz - Jakub Kulik - Jarosław Michalik