Pobierz prezentację
Pobieranie prezentacji. Proszę czekać
OpublikowałDagmara Niewiadomska Został zmieniony 9 lat temu
1
Jakub Śpiewak KrDzTo1015a S188456
2
Spis Treści Cw1-Cw1Cw1 Cw2-str 3 Cw3-str 4 Cw4-str 5 Cw5-str 6
3
Życiorys Mam na imię Kuba. Urodziłem się drugiego lutego 1995 roku. Mam 19 lat. Pochodzę z Polski, konkretnie ze Starachowic - województwo świętokrzyskie. Mam starszego brata Karola, który mieszka w Krakowie od siedmiu lat. Obecnie wyjechałem do Krakowa na studia. Podjąłem naukę na Uniwersytecie Ekonomicznym, kierunek Towaroznawstwo. Wybrałem Kraków, ponieważ jestem zachwycony pięknem tego miasta. Stare miasto, Wawel itp. od lat wzbudzały mój zachwyt. jestem bardzo zadowolony,z mojego aktualnego miejsca zamieszkania. Mieszkam z moim bratem i dwoma kolegami z rodowitej miejscowości. Kraków to nie tylko studia, ale także nowe znajomości, lepsze perspektywy na życie. Wcześniej uczęszczałem do Drugiego Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica w Starachowicach. Troszkę żal było opuszczać moje miasto. Rozstawać się z najlepszymi kolegami i koleżankami, ale niestety takie jest życie. Wszyscy rozjechali się w różne strony Polski. Wrocław, Warszawa, Gdańsk. Każdy z nas wybrał odpowiednia dla siebie szkole, związana z przyszłością. Teraz juz niestety nie będziemy się tak często widywać. W mieście z, którego pochodzę miałem wielu znajomych, ale także wiele zainteresowań. Grałem w piłkę nożną w tamtejszym klubie - Juventa Starachowice. Ciężko było się z tym wszystkim rozstać. Była to moja największa pasja w życiu. Kiedyś marzyłem ze zostanę sławnym piłkarzem i będę grał w jakimś wielkim klubie jak Barcelona, lub Real Madryt. Moim idolem jest Robert Lewandowski. Jest doskonałym przykładem tego ze Polacy tez potrafią grac w piłkę nożna. Chodź nie tylko on zasługuje na pochwalę. Szanuje ich wszystkich, szczególnie po ostatnich dwóch meczach. Wygranej z Niemcami 2:0 i remisie ze Szkocja 2:2.Kiedy byłem w Starachowicach trenowałem prawie codziennie, aby nadal stawać się lepszym. Niestety wszystko przekreśliła moja kontuzja. Kiedy juz tak dobrze mi szło. Pewnego dnia, na meczu niefortunnie zderzyłem się z przeciwnikiem i moja noga uległa destrukcji. Zostałem karetka przewieziony do szpitala w Kielcach. Okazało się, ze noga jest złamana. Gips, leczenie oraz dalsza rehabilitacja wymagała czasu. Moja kariera i marzenia z młodych lat legły w gruzach. Moj ordynator zabronił mi juz grac, nie wierzył ze będę mógł. Po części niestety miał racje. Nie mogę juz grac w piłkę codziennie i zawodowo. Wygląda to raczej rekreacyjnie. I tak zakończyła się moja kariera piłkarska. Teraz jestem w Krakowie. Jestem pozytywnie nastawiony na moje nowe plany i marzenia.
Podobne prezentacje
© 2024 SlidePlayer.pl Inc.
All rights reserved.