Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Pobieranie prezentacji. Proszę czekać

Opracowała Joanna Szpindor

Podobne prezentacje


Prezentacja na temat: "Opracowała Joanna Szpindor"— Zapis prezentacji:

1 Opracowała Joanna Szpindor
Dialog z Bogiem Opracowała Joanna Szpindor

2 Ale ja nie jestem żadną owcą!
Owcą, bez której Ojciec mój nie może spać spokojnie, jesteś ty! Ale ja nie jestem żadną owcą!

3 Jeśli nie masz gdzie skłonić głowy,
jeśli zgubiłeś swoją gwiazdę polarną, jeśli zapomniałeś o ścieżce swego serca, jeśli nie znasz już swego imienia, jeśli twoja rodzina cię odrzuciła, to tak, jesteś tą, której szuka MIŁOŚĆ

4 Śmieszny jest Twój Ojciec!
On jest właśnie taki! Ma do ciebie słabość! A w takich wypadkach nic nie jest zbyt piękne ... Jest bardzo mocny, ale ma jeden słaby punkt: ilekroć cierpisz, On cierpi razem z tobą. Śmieszny jest Twój Ojciec!

5 Im bardziej nie byłeś w stanie sam sobie poradzić, tym bardziej On nie mógł odmówić, bym przyszedł cię uleczyć. Byłem dla Niego wszystkim. Jakże lubił na mnie spoglądać! Nigdy się tym nie nużył.

6 I pewnego dnia zgodził się, abym Go opuścił i przyszedł cię pielęgnować.
Gdy jesteś sam, On jest biedny, bardzo biedny. Rozumiesz?

7 Ale ... Te rany na rękach, skąd je masz?
Zadali mi je przyjaciele. Ale ... Te rany na rękach, skąd je masz?

8 Tak. To jest dla mnie dość szczególne
Tak. To jest dla mnie dość szczególne. Trudne do wytłumaczenia: to dlatego, że mnie zranili, uczyniłem z nich przyjaciół, a nawet o wiele więcej: braci. Później to zrozumiesz. Przyjaciele?

9 W jaki sposób tak cię skrzywdzili?
Pewnego dnia ludzie pochwycili mnie i ubiczowali. Bali się, że dalej będę grać na flecie ... Ubodzy tak bardzo lubili przychodzić mnie słuchać, że gdybym nie przestał, staliby się wkrótce jednym ludem. W jaki sposób tak cię skrzywdzili? Ludem szczęśliwym, gdyż na wzgórzach śpiewałem tylko jedno: „Szczęście! Szczęście! Szczęście!” I zewsząd przybiegali, spragnieni szczęścia ... Od tak dawna już czekali!

10 Przywiązali mnie do drzewa, na wzgórzu
Przywiązali mnie do drzewa, na wzgórzu. Wbili w moje ręce duże gwoździe, by mieć pewność, że już nie będą mogły uzdrawiać. No i?

11 Tak właśnie się stało. Przeszedłem przez śmierć, przez twoją śmierć ...!
Ale przywiązany do drzewa, i do tego przybity gwoździami, powinieneś umrzeć?

12 Właśnie to wam jest tak trudno zrozumieć! Posłuchaj.
Następnej nocy Ojciec przyszedł po cichu. Wszedł do groty, gdzie mnie złożono. Pochylił się nade mną. Tchnął w moje usta, tak jak się to robi z topielcem. Wziął mnie za rękę, a ja wstałem. A więc w jaki sposób jesteś tu dzisiaj?

13 Potem poszedłem spotkać tych, których zostawiłem, tam gdzie płakali – w ogrodzie, na strychu, na drodze ...

14 I oto jestem dzisiaj na twojej drodze ...

15 Pomoc Duchowa


Pobierz ppt "Opracowała Joanna Szpindor"

Podobne prezentacje


Reklamy Google