Osobista Mama O tym, jak postanowiłem zatrudnić moją mamę na posadę dożywotnią, bez prawa do urlopu, na cały etat.
Jestem Antoni i Wam opowiem o mojej mamie całą historię. O tym, jak zmaga się ze swym księciem i jakie po pracy ma cudne zajęcie.
Gdy mama przychodzi zmęczona po pracy, ma mi dostarczyć obiad na tacy!
Niech sama zjada krem szpinakowy, ja się uraczę lodem truskawkowym!
Pora na spacer, więc buty wkładam. W innych nie pójdę! W tych – lub w złość wpadam.
Chcę na podwórko jechać rowerkiem, ale postoję – nie siądę kuperkiem!
Mama na siłę do wózka wsadziła, więc będzie focha małego woziła!
Do domu nie chciałem tak szybko wracać, wiec mogę w windzie swój upór pokazać.
Himalaistą będę – nie kłamię! A więc się wspinam na przekór mamie!
Zrobię też mamie torebki kontrolę, i zabrać sobie nic nie pozwolę!
Na podwieczorek przyszła pora; mama bezradna, z braku sił chora…
Chcę mamę pocieszyć, więc rosół zrobię. Lecz mi nie wyszedł. Rzewne łzy ronię.
Później jest kąpiel, kaszka, czytanie. Lecz to dla taty jest już zadanie!
Tak mija dzionek naszej rodziny, ale słuchajcie, kochane dziewczyny: Kiedyś ucieknę spod skrzydeł mamy, byście mnie mogły poznać, cne damy! Zanim się skłonię, powiem w sekrecie: ja kocham mamę najbardziej na świecie! A ona wie o tym i jest szczęśliwa, kiedy do domu ją synek wzywa!