Nurt realistyczny, ujmujący prawo jako zespół faktów psychicznych albo społecznych. Uznawany jest za część socjologicznej jurysprudencji oznaczającej zbiorczą nazwę wielu nurtów nauk prawnych z początku XX wieku, sięgających pomocniczo po wiedzę i metody socjologii Mianem tym określa się szkołę wolnego prawa, amerykański i skandynawski realizm prawniczy oraz prace Roscoe Pounda W polskiej nauce okresu komunizmu nurt ten nazywany był funkcjonalizmem prawnym i był celem licznych krytyk ze strony teoretyków prawa. Nie istnieją jednak silniejsze związki między socjologiczną jurysprudencją, a funkcjonalizmem w socjologii czy antropologii.
Psychologiczny Socjologiczny
Istota prawa tkwi w przeżyciach ludzkich – prawo jako zespół faktów psychicznych. Ludzie w rzeczywistości kierują się swoimi przeżyciami i emocjami, a nie aktami prawnymi. Jednym z przedstawicieli nurtu jest Leon Petrażycki.
Przedstawiciele tej koncepcji koncentrują się na działaniu prawa. Upatrują istoty prawa w zachowaniach ludzkich – prawo jako zespół faktów społecznych. Za prawo uważa się wzory postępowania ujawniające się w masowych, powtarzalnych zachowaniach ludzi lub w decyzjach określonych osób, które uznaje się za mające znaczenie prawne.
Skandynawski realizm prawniczy główny nacisk kładł na funkcjonowanie prawa w społeczeństwie, a zwłaszcza analizę społecznych skutków norm prawnych, oraz na aspekty psychologiczne prawa. Wg realistów nauki prawne powinny badać określone zachowania ludzi oraz ich przeżycia psychiczne. Realizm skandynawski jest połączeniem realizmu amerykańskiego, szkoły psychologicznej i szkoły socjologicznej. Kładzie nacisk na prawo w działaniu, odrzuca to co odrzucał realizm amerykański,
zarzucając prawu naturalnemu zbytnią metafizykę, zarzucając pozytywizmowi prawniczemu, że prawo to nie tylko reguły, że prawo jest pojęciem szerszy, jak również zarzucał pozytywizmowi prawniczemu, że próba wskazania metod nauki prawa i zaliczania ich do metod formalno- dogmatycznych jest zwężeniem problemu praw- skoro prawo to więcej niż reguł, to również badanie prawa to więcej niż logika formalna i dogmatyka. Prawo jest faktem psychicznym, ale rozpatrywanym globalnie, czyli w społeczeństwie. Jest czymś ponad rzeczywistością, fakt psychologiczny, ale nie tak jak mówił Petrażycki: „w moim umyśle, tylko fakt psychiczny odbierany przez ogół społeczeństwa, rozpatrywany globalnie”.
Podkreślano w realizmie skandynawskim, że wtedy kiedy prawo jest czymś rzeczywistym, musi być w jakiś sposób możliwość empirycznego zbadania tego prawa. Jeżeli prawo będziemy utożsamiać z zespołem reguł, to nie będzie to empiryczne, nie będzie nosić cech niepowtarzalności o sprawdzalności, a tego wymaga od prawa realizm skandynawski.
Realizm skandynawski podkreślał również brak obiektywności. Uważano, że sądy moralne to sądy o tym co robimy, a czego nie robimy ugruntowane w pewnej relacji społecznej. Gdy wywołamy przekonanie, że tak jest dobrze, a tak nie, to nic innego niż wyrażenie społeczne tego co lubimy, a czego nie lubimy Wykazano, że pojęcie obiektywności nie istnieje, a jest wywoływane przez język. To język tworzy pewne określenie, jak prawo czy norma, które chcemy odnosić do kategorii społecznych, do ogółu i takiego nie ma. To jest przekonanie psychologiczne i społeczne
Olivecrona uważał, że powiedzenie, że coś obowiązuje z woli prawodawcy, to jest nic innego jak metafizyka, to jest raczej wyrobienie psychicznego nawyku posłuszeństwa do pewnych norm, czyli to rodzaj imperatywu prawnego, który jest najczęściej kojarzony z działaniem określonych instytucji. Nie ma obiektywnego obowiązywania, nie ma obiektywnej woli pracodawcy, sankcji jako realizacji tego co chce prawodawca- to są imperatywy prawne.
Odrzuca pojęcie prawa naturalnego wierzył, że pojęcia prawne i ich wartości powinny być oparte na badaniach, obserwacji i doświadczeniach. Odrzucał jakikolwiek reguły o charakterze metafizycznym. Jest założycielem tak zwanej szkoły Uppsalskiej, która swoją teorię oparła o następujące tezy dotyczące rzeczywistości: Według Hägerströma pojęcia wartościujące takie jak,ładny” i,,dobry” są wewnętrznie sprzeczne Axel Hägerström
Karl Olivecrona Uznawał prawo za zbiór faktów, na które składają się reguły prawne, instytucje stosujące te reguły oraz świadomość ludzi odnosząca się do tych reguł. W swoich dziełach podkreśla psychologiczne znaczenie pojęcia prawa. Uznaje, że fundamentem prawa jest jego monopol na użycie siły.
Alf Ross Podstawowe znaczenie przypisuje pojęciu obowiązywania normy prawnej w określonym systemie prawnym. Ross uważał, iż prawa w ogóle nie ma. Normę prawną według Alfa Rossa pojmuje się, jako normę sankcjonującą, norma sankcjonowana jest domyślną konsekwencją normy sankcjonującej. Jego zdaniem norma ma prawo bytu wówczas, gdy jako taka może i prawdopodobnie zostanie użyta przez organ stosujący prawo i będzie miała wpływ na jego decyzję w sprawie użycia siły, jaką dysponuje państwo
Ross mówi, że z prawem, stosowaniem prawa jest tak jak z uczeniem się gry w szachy poprzez obserwację graczy- jak ktoś będzie długo obserwował grających w szachy, to nawet jak nie wie na czym polegają reguły gry w szachy. To po jakimś czasie obserwacji jest w stanie te reguły zdefiniować. Podobnie jest z prawem
Powstał mniej więcej w II połowie XIX.Głosił iż nauka prawa powinna zajmować się prawem rzeczywistym, a więc tym, co jest, a nie tym, co być powinno. Realizm prawniczy zapoczątkował socjologiczną jurysprudencję, to był początek wszelkich analiz.
Podstawowe założenia realizmu amerykańskiego: prawo jest zmienne i tworzone przez sądy prawo nie jest samo przez się celem, lecz środkiem do osiągnięcia celu i dlatego powinno być badane z punktu widzenia swej skuteczności, ze względu na te cele
Oliver Holmes Amerykański sędzia Sądu Najwyższego. Zasłynął pracą „Ścieżka prawa”. W tej pracy sformułował tezę, że aby zrozumieć czym jest prawo, należy popatrzeć na nie z perspektywy hipotetycznego złego człowieka. Gdy przyjmiemy perspektywę „złego człowieka” to stwierdzimy nie jest on zaciekawiony założeniami, oraz metodami dedukcji, interesuje go to co uczyni sąd w danej sprawie..
Jerome’a Frank Akceptując stanowiska Holmesa i Gray’a skupił się na krytyce roli reguł i norm w decyzyjnych procesach stosowania prawa. Twierdzi, że reguły nie są w stanie sformułować poprawnej prognozy w konkretnej sprawie. Zdaniem Franka, jeśli chce się znać prawo, to nie należy koncentrować się na regułach, tylko na faktach, do których zalicza wszystkie czynniki zewnętrzne warunkujące decyzję sędziego czy urzędnika. Jednak nie lekceważył on całkowicie roli reguł. Frank dzielił przedstawicieli nauki prawa na sceptyków w stosunku do reguł i sceptyków wobec faktów.
Karl Llewellyn Wskazuje, że jurysprudencja zajmująca się prawem musi dostrzegać fakt, że społeczeństwo zmienia się szybciej niż prawo
Thomas Gray W swojej pracy o naturze i źródłach prawa dokonał zróżnicowania między prawem a źródłami prawa. Prawem jest to, co robią sędziowie, źródłami prawa jest wszystko: ustawy, przepisy w nich zawarte, moralność, zwyczaje, poglądy polityczne, czynniki psychologiczne i społeczne.