Fryderyk Chopin
Urodził się 22 lutego lub 1 marca 1810 roku w Żelazowej Woli.
Rodzice Justyna z Krzyżanowskich Mikołaj Chopin
Siostry Ludwika Izabela Emilia
Kilka miesięcy po urodzeniu Fryderyka rodzina przeniosła się do Warszawy.
Muzyczny talent Frycka objawił się bardzo wcześnie, pierwszą nauczycielką muzyki była matka, a w wieku sześciu lat rozpoczął naukę gry na fortepianie u Wojciecha Żywnego.
Jako szesnastolatek Chopin rozpoczął studia u Józefa Elsnera w warszawskiej Szkole Głównej Muzyki. W tym okresie bardzo znaczący wpływ na rozwój jego talentu miało obcowanie z pieśniami i tańcami ludowymi.
Mając lat dziewiętnaście Chopin ukończył studia muzyczne u prof Mając lat dziewiętnaście Chopin ukończył studia muzyczne u prof. Elsnera, zyskawszy ogromne uznanie swego pedagoga. W październiku 1830 roku Fryderyk ostatni raz wystąpił przed publicznością warszawską. 2 listopada 1830 roku opuścił Warszawę na zawsze.
We wrześniu 1831 roku przybył do Paryża, gdzie osiadł na stałe, zyskując uznanie wybitnych kompozytorów i krytyków, popularność i rozgłos europejski.
Największa miłość Chopina – George Sand
W 1848 roku dał ostatni, przyjęty entuzjastycznie, koncert w Paryżu i za namową jednej ze swych uczennic udał się w długą, fatalną w skutkach podróż do Wielkiej Brytanii. Wilgotny klimat Anglii i Szkocji spowodował szybki postęp choroby - gruźlicy.
Fryderyk zmarł 17 października 1849 roku. Wielki polski pisarz Cyprian Kamil Norwid napisał wtedy: "Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel".
Pochowany został na cmentarzu Pere Lachaise w Paryżu.
Serce Chopina znajduje się w Warszawie w Kościele św. Krzyża.
Chopin żył tylko 39 lat. Ale jego muzyka ciągle jest wśród nas. W Polsce odbywają się konkursy dla pianistów na najlepsze wykonanie utworów Chopinowskich. Przyjeżdżają z całego świata.
Pomnik Fryderyka Chopina w Łazienkach Królewskich.
Żelazowa Wola Stary dworek – słońce zagląda do okien, szumią cicho wierzby płaczące. Tutaj mieszkał pan Chopin, kiedy był małym chłopcem. Wieczorem w parku śpiewają słowiki i żaby w zielonej Utracie. Słuchał kiedyś mały Chopin tej muzyki, Zbierał nuty. Teraz nut tych słuchacie. Płyną z fortepianu jakby znajome głosy. Czy wiatr na klawiszach swawoli? Wszystkie nuty są jak krople rosy, krople rosy z Żelazowej Woli.