Kronika budowy cz.2 wnętrza i ogród Brzezie 2009/10 Kronika budowy cz.2 wnętrza i ogród
i grzewczych oraz pochylenie stropu, nie była łatwym zadaniem. Realizacja Bolanowych pomysłów wnętrzarskich, zważywszy na mnóstwo rur wentylacyjnych i grzewczych oraz pochylenie stropu, nie była łatwym zadaniem.
Tak miał wyglądać salon
Tak sypialnia,
a tak kuchnia
Najpierw trzeba było wykonać konstrukcje z metalowych profili i przymocować do nich z mozołem wykonane żyrandole, w których każdy szczebelek ma inną długość,
potem okleić wszystko odpowiednio ponacinaną płytą gipsową, a na końcu wyszpachlować.
Oto jak zmieniał się sufit w salonie
A tak wyglądała przemiana kominka
Ten dziwny krajobraz to sufit w kuchni Ten dziwny krajobraz to sufit w kuchni. Konrad właśnie uporał się z prawą stroną łuku, niestety – to samo czeka go z lewej.
A tak wyglądało to wcześniej I oto efekt końcowy
Najtrudniejsze elementy sufitów kuchennych nie zostały ujęte na renderingu
Następną fazą było odkucie i wymontowanie zatopionych w wylewkach matryc ze styropianu
i wstawienie na ich miejsce pociętych w plastry polnych kamieni, tzw. otoczaków
Równolegle z pracami przy sufitach ciągnęły się prace elektryczne
Po ich zakończeniu trzeba było wygładzić ściany
i wreszcie można było zacząć malować
Oto wyniki starań naszych ekip wykonawczych
Sufit w kuchni
salon
sypialnia
garderoba
zielona łazienka
hol
kominek
biuro
Pokój gościnny - biblioteka
gościnna łazienka
i jej fiołkowo-złote klimaty
toaleta gościnna
I wychodzimy na dwór
Wiosna i lato to również czas zmian w otoczeniu domu. Zrobiliśmy bramę,
ogródek ziołowy,
ozdobną grządkę pod oknami,
i strumyk biegnący od domu do stawu, który natychmiast przynęcił nimfy.
W stawie pojawiły się ryby.
Przywróciliśmy też zieleń terenom zrujnowanym przez koparki,
sierpień marzec
Amerykanie wykonali nam pierwsze ogrodowe ozdoby,
a łąka na dachu już w maju doczekała się pierwszego koszenia.
Ogród skalny powstały na skarpie jesienią ubiegłego roku, dzięki uśmiechom tegorocznych słoneczników pięknie się rozwinął.
Dziś dom, który z długoletnich marzeń Bolana zaczął rodzić się 2 lata temu, wygląda z zewnątrz tak: Pozostało nam pomalowanie elewacji i tarasów, a we wnętrzach realizacja projektów mebli, które podobnie jak cały dom mają być autorskie. Ale to temat na następną prezentację.
A tutaj jeszcze tylko dziękujemy serdecznie wszystkim, Którzy współdziałali z nami na wykończeniowym etapie budowy oraz Rodzinie, Przyjaciołom i Znajomym, którzy nas w przeróżny sposób wspierali
i … Korze, która troszczyła się, żeby nasi znakomici fachowcy nie pospadali z drabin.
Wkrótce znów nadejdzie zima, z którą trzeba będzie się zmagać.
Na razie jednak w ogrodzie kwitną kany, więc z pozdrowieniami przesyłam je wszystkim Czytelnikom tej prezentacji. Krystyna Bolanowska