O KOBIETACH O kobietach
Meeganka przeprowadziwszy się na wieś (moda na eko i te sprawy), postanowiła założyć małą hodowlę kur. Zapytała sąsiada: - Ile mam kupić niosek, żeby starczyło jaj dla całej rodziny? - Prosze kupić 15 niosek i jednego koguta - radzi sąsiad.
Po paru dniach sąsiad przychodzi w odwiedziny do młodej gospodyni i widzi, że obok każdej kury kręcą się koguty.
- Ile pani tych kogutów kupiła. - pyta zaskoczony - Ile pani tych kogutów kupiła?! - pyta zaskoczony. - Tyle, ile jest kur - odpowiada kobieta.
- Ale po co. Wystarczyłby jeden, no może dwa - Ale po co? Wystarczyłby jeden, no może dwa! Na to kobieta karcącym głosem: - To panu się tak wydaje! Prezentuje Pan typowo męski punkt widzenia...
Kobieta u lekarza
Lekarz sporządza listę schorzeń Meeganki: 1. Zawroty głowy. 2 Lekarz sporządza listę schorzeń Meeganki: 1. Zawroty głowy. 2. Bezsenność. 3. Podwójne widzenie. 4. Bóle głowy. 5. Utrata apetytu. 6. Gorące poty. 7. Utrata wagi. 8. Utrata libido.
Diagnoza: Syndrom menopauzy. - Ile pani ma lat? - W zeszłym tygodniu skończyłam trzydzieści. Doktor dopisuje do listy: 9. Utrata pamięci. Diagnoza: Syndrom menopauzy.
Plotkuje dwie dziewczyny
- Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Kinga - Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Kinga. Kupiła sobie drogi komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza. Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości.
- Dlaczego? - Bo lekarz kazał jej pokazać tylko język!
- Kochanie gdzieś Ty była cały dzień - pyta teściowa synową - Chodziłam cały dzień po knajpach.
- Ale czemu? - Szukałam męża, bo myslałam, że mnie zdradza …..
- ale na szczęście leżał na plaży .
Dwie kobiety czekają w poczekalni u ginekologa i porównują swoje różne dolegliwości.
- Chcę dziecka jak niczego innego na świecie - mówi pierwsza - ale raczej nie będzie mi to dane. - Też tak myślałam - mówi druga - Ale potem wszystko się zmieniło. To dlatego jestem tutaj, za trzy miesiące będę miała dziecko. - Musi mi pani powiedzieć, co pani zrobiła.
- Poszłam do uzdrowiciela. - Ależ ja też tego próbowałam - Poszłam do uzdrowiciela. - Ależ ja też tego próbowałam. Chodziliśmy razem z mężem niemal przez rok do jednego i nic a nic nie pomogło. Na to druga się uśmiechnęła i szepnęła: - Następnym razem, spróbuj kochanieńka pójść sama!
Kobieta mówi znajomej, że wychodzi po raz czwarty za mąż Kobieta mówi znajomej, że wychodzi po raz czwarty za mąż. - Jak wspaniale! Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, jeśli spytam, co się stało z twoim pierwszym mężem? - Zjadł trujące grzyby i zmarł. - Ależ tragedia! A drugi mąż?
- On też zjadł trujące grzyby i umarł. - Ale nieszczęście - On też zjadł trujące grzyby i umarł. - Ale nieszczęście! Boję się spytać, co się stało trzeciemu mężowi. - Zmarł z powodu skręcenia karku. - Skręcenia karku? - Nie chciał jeść grzybów.
Dziewczyna przyszła z problemem do psychiatry.
- Panie doktorze, musi mi pan pomóc - mówi Dziewczyna - Za każdym razem, kiedy poznam miłego faceta, kończę z nim w łóżku. A po wszystkim czuję się winna i mam depresję przez tydzień.
- Rozumiem - lekarz kiwa głową - Chce pani, oczywiście, żebym wzmocnił pani silną wolę i tak rozwiązał problem. - Na miłość boską, nie! - krzyknęła Dziewczyna - Chcę, żeby pan sprawił, żebym nie czuła się winna i zdołowana po wszystkim!
Rozmawiają trzy iooi - wiczki: Mój mąż jest spod znaku Strzelca i pomyślałam , że kupię mu w tym roku na urodziny łuk Rozmawiają trzy iooi - wiczki: Mój to Koziorożec Powiedziała Meeganka ? ? Niezły pomysł – mój to Ryby – kupię mu akwarium
iooi