Przychodzi teściowa z nieoczekiwaną wizytą do synowej. Puka do drzwi...
Młoda mężatka otwiera drzwi całkiem naga. Jak Ty wyglądasz???-pyta teściowa. Czekam na mojego męża aż wróci z pracy-odpowiada synowa. Dlaczego jesteś naga?- nie poddaje się tesciowa. Przecież to jest mój strój miłości- uśmiecha się synowa.
-Strój miłości?? Przecież jesteś całkiem naga!!!!! -Ten strój doprowadza mojego męża do szaleństwa!!!! Ale wracaj już Mamo do domu, bo mój mąż wróci lada chwila.
-Co Ty robisz??? Zwariowałaś kobieto???!!!!! Teściowa zaintrygowana tą rozmową szła do domu rozmyslając o “stroju miłości”. Gdy wrócila, rozebrała się, wzięła prysznic, użyła najlepszych perfum i stanęła na środku pokoju. Po chwili wrócil mąż... -Co Ty robisz??? Zwariowałaś kobieto???!!!!! -Przecież to jest mój strój miłości-odpowiada żona z uwodzicielską miną...
Kurwa mać!!! Najpierw go wyprasuj!!!!!!!