Agata Szymańska Martyna Pniewska Zaczęło się w Gdańsku Agata Szymańska Martyna Pniewska
Anna Walentynowicz Wszystko zaczęło się od Anny Walentynowicz, która nielegalnie kolportowała w stoczni podziemne pismo „Robotnik Wybrzeża”. Została ona za to zwolniona z pracy. 9 XIII 1980r zwróciła się o pomoc do Bogdana Borusewicza, który rozpoczął drukowanie ulotek wzywających do jej obrony. Pracownicy stoczni pod wpływem ulotek, zebrali się w kilkudziesięcioosobowe grupy, utworzył się spory pochód, który przed ósmą dotarł do bramy nr 2 gdzie dziesięć lat wcześniej zginęli stoczniowcy. Zebrani uczcili ich pamięć minutą ciszy.
Do stoczni przybył spóźniony o pięć godzin Lech Wałęsa, przeskoczył płot i wdrapał się na koparkę, by z niej przemówić do zebranej społeczności. „Dziesięć lat pracowałem na stoczni i czuję się nadal stoczniowcem, ponieważ mam mandat zaufania załogi. Już cztery lata jestem bez pracy. Zakładamy strajk okupacyjny!”
Rozjuszony tłum szedł uliczkami stoczni wykrzykując swoje żądania Rozjuszony tłum szedł uliczkami stoczni wykrzykując swoje żądania. Oficjalnie wymagania potrzebne do zawieszenia strajku, dyrekcji przedstawił komitet strajkowy. Rządania: Przywrócenie do pracy wcześniej wspomnianej Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy. Budowy pomnika ofiar grudnia, Gwarancji bezpieczeństwa dla strajkujących, Podwyżki płac o 2 tys. zł., Zrównania zasiłków rodzinnych z MO i SB.
Mimo usilnych prób komitetu strajkowego, zarząd stoczni nie zgodził się na spełnienie wszystkich warunków – podniesienia płac oraz zrównania zasiłków rodzinnych. Strajk okupacyjny rozpoczął się właśnie od tego wydarzenia – odmowy spełnienia wszystkich postulatów. 15 XIII dołączyły się kolejne zakłady między innymi komunikacja miejska. W tym momencie cały Gdańsk wiedział już o strajku. Władze zablokowały łąćzność telefoniczną i teleksową Trójmiasta z resztą kraju.
Tablica 21 postulatów Jest to tablica, na której zawarte są wszystkie żądania strajkujących.
Tadeusz Pyka Powołano wicepremiera Tadeusza Pykę do rozmów ze strajkującymi, ale jedynym skutkiem tej rozmowy było powstanie żartu słownego: „Wałęsa fajkę pyka, a Pyka się wałęsa.” 22 XII przedstawiono w Sali BHP przedstawiono projekt pomnika upamiętniającego ofiary grudnia 1970r.
Solidarność Od strony miasta kilkadziesiąt tysięcy ludzi zebrało się, by być świadkami historycznej chwili. O jedenastej przybyła delegacja rządowa. W południe podpisano ostatni z 21 postulatów. Po krótkiej przerwie w dużej Sali BHP podpisano porozumienie, a Lech Wałęsa zakończył zakończenie strajku.