Materiały pochodzą z Platformy Edukacyjnej Portalu www.szkolnictwo.pl Wszelkie treści i zasoby edukacyjne publikowane na łamach Portalu www.szkolnictwo.pl mogą być wykorzystywane przez jego Użytkowników wyłącznie w zakresie własnego użytku osobistego oraz do użytku w szkołach podczas zajęć dydaktycznych. Kopiowanie, wprowadzanie zmian, przesyłanie, publiczne odtwarzanie i wszelkie wykorzystywanie tych treści do celów komercyjnych jest niedozwolone. Plik można dowolnie modernizować na potrzeby własne oraz do wykorzystania w szkołach podczas zajęć dydaktycznych.
Sandy Hook Lighthouse (1876), Opowieść o tułaczce, tęsknocie i poszukiwaniu własnego miejsca – H. Sienkiewicz ,,Latarnik”. Sandy Hook Lighthouse (1876), Edward Moran
Wstęp. Sienkiewicz jest autorem wielu znanych nowel (,,Janko muzykant”, ,,Za chlebem”, ,,Sachem”). W swoich utworach często podejmował wątki różnego rodzaju niesprawiedliwości społecznej: biedy, braku pracy, nierówności. Interesował go także los rodaków, którzy z różnych powodów musieli opuścić ojczyznę. Bohaterem jednego ze swych utworów uczynił politycznego emigranta, który pod koniec tułaczego życia ma wreszcie szansę na bezpieczną posadę i dach nad głową. Czas i miejsce akcji utworu. Akcja utworu toczy się pod koniec XIX w., w małej miejscowości Aspinwall, niedaleko Panamy (Ameryka Środkowa). Po tajemniczym zaginięciu latarnika (prawdopodobnie zginał w czasie sztormu), miejscowy konsul ma 12 godzin, aby znaleźć odpowiedniego zastępcę. Tego samego dnia do pracy zgłasza się pierwszy ochotnik.
Burzliwa przeszłość Skawińskiego. Kandydat na latarnika jest starcem w podeszłym wieku (70 lat), ma mlecznobiałe włosy, twarz spaloną słońcem i niebieskie oczy, wskazujące na cudzoziemskie pochodzenie. Konsul zwraca jednak uwagę na jego prostą postawę i żołnierskie ruchy. Skawiński jest Polakiem, na pytanie o poprzednie zajęcia odpowiada: ,,Tułałem się”. Poproszony o przedstawienie jakiegoś świadectwa służby prezentuje garść odznaczeń za bohaterską walkę. Krzyże i ordery wyznaczały kolejne etapy dotychczasowego życia bohatera, wymieńmy je: krzyż za udział w powstaniu listopadowym (1830), krzyż za udział w hiszpańskiej wojnie domowej (1833-40), order francuskiej Legii Honorowej, odznaczenie za udział w węgierskiej Wiośnie Ludów (1848), świadectwo waleczności (za zdobycie dwóch chorągwi) podczas wojny domowej w Stanach Zjednoczonych,
Latarnia – schronienie przed złym losem? Waleczność Skawińskiego wywiera duże wrażenie na konsulu, ale ostatecznie przekonuje go gorąca prośba Polaka, który stwierdza, że w życiu spotkało go już wszystko oprócz spokoju i stabilizacji. Tego samego dnia starzec rozpoczyna swoją wymarzoną pracę. Trudno nazwać ,,wymarzonym” zajęcie monotonne, odpowiedzialne i wiążące się z praktycznym uwięzieniem na wyspie, ale nowy latarnik nie może uwierzyć we własne szczęście. Wydaje mu się, że wreszcie znalazł swoje własne miejsce na ziemi: ,,Czuł on coś takiego, co czuje szczuty zwierz, gdy wreszcie schroni się przed pogonią na jakiejś niedostępnej skale lub pieczarze. Nadszedł nareszcie dla niego czas spokoju.” Autor porównuje bohatera do okrętu ściganego przez burze, który wreszcie zawinął do portu. Żołnierska tułaczka to tylko jeden z elementów życiorysu latarnika, który w swym życiu imał się wielu różnych zajęć. Pomimo pracowitości i ciągłej determinacji bohater czuł, że los mu nie sprzyja.
,,Mapa życia” Skawińskiego. Skawiński to nie tylko doświadczony żołnierz, jego życiorys mógłby stać się kanwą powieści przygodowej, niestety większość przedsięwzięć bohatera kończyła się spektakularną klęską: Australia: pracował jako kopacz złota, Afryka: był poszukiwaczem diamentów, Indie Wschodnie: posada strzelca rządowego, Kalifornia: założył farmę, którą zniszczyła susza, Brazylia: zajmował się handlem z dzikimi plemionami, jego tratwa rozbiła się na Amazonce, Stany Zjednoczone (Arkansas): założony przez niego warsztat kowalski spłonął wraz z całym miastem, Kuba (Hawana): był współwłaścicielem fabryki cygar, został okradziony przez wspólnika, służba morska: jako majtek, później harpunnik, obydwa statki rozbiły się, i wreszcie – Aspinwall: posada latarnika…
Poczucie bycia prześladowanym – jednostka a fatum. Ciągły, powtarzający się w jego życiu schemat nieszczęścia dawał niejednemu do myślenia. Skawiński miał wrażenie bycia prześladowanym przez jakaś nieznaną siłę, której źródła upatrywał w mściwej ręce złego losu (symbolizowanego przez Gwiazdę Polarną). Dawni znajomi uważali, że nie ma szczęścia, on sam czuł że: ,,prześladują go wszystkie cztery żywioły.” Nieszczęścia nie złamały jednak jego hartu ducha, po każdym niepowodzeniu wstawał i zaczynał wszystko od nowa (jak mityczny Syzyf – władca Koryntu, skazany przez bogów na nieustanne wtaczanie pod górę ciężkiego kamienia): ,,Lazł pod górę tak pracowicie, jak mrówka. Zepchnięty sto razy, rozpoczynał spokojnie swoją podróż po raz setny pierwszy. Był to w swoim rodzaju szczególniejszy dziwak.” Zamyślony starzec (1910), Włodzimierz Błocki
Na czym polegało ,,dziwactwo” Skawińskiego? Być może jedną z przyczyn licznych niepowodzeń bohatera był jego charakter. Skawiński łączył w sobie niezwykłą wytrzymałość fizyczną, upór, konsekwencję i serce dziecka (podczas epidemii na Kubie oddaje chorym ostatni zapas chininy). Cechowała go ciągła wiara w poprawę własnego losu i nadzieja, że pewnego dnia nastąpi jakiś cud, który odmieni jego życie: ,,w zimie ożywiał się nagle i przepowiadał jakieś wielkie wypadki. Czekał ich niecierpliwie i myślą o nich żył lata całe…”. Z biegiem czasu stoicki spokój bohatera powoli zaczął zmieniać się w pogodzenie z własnym losem i rezygnację. Starość przyniosła też smutek, rozczarowanie i poczucie wyobcowania. Najdotkliwszym uczuciem męczącym Skawińskiego była jednak tęsknota za jakimś nieokreślonym miejscem: ,,(…) od czasu do czasu tłukła go najstraszliwsza nostalgia, którą podniecała lada okoliczność: widok jaskółek, szarych ptaków podobnych do wróbli, śniegi na górach lub zasłyszana jakaś nuta, podobna do słyszanej niegdyś…”
Mnich nad brzegiem morza (1808-1809), C.D.Friedrich ,,Własne miejsce”. Wypełnianie obowiązków latarnika przyniosło bohaterowi upragnione poczucie posiadania własnego domu. Codzienne zajęcia ograniczały się do czyszczenia soczewek latarni, karmienia ptactwa, połowu ryb a resztę dnia Skawiński spędzał na obserwacji morza i rozmyślaniach: ,,Niebo – to jeden ogół, woda – to drugi, a wśród tych nieskończoności samotna dusza ludzka! Jest to życie, w którym myśl jest raczej ciągłym zadumaniem się, a z tego zadumania nie budzi latarnika nic.” Mnich nad brzegiem morza (1808-1809), C.D.Friedrich
Ucieczka od świata. Latarnia na skalistej wysepce (XIX w.), Thomas Dughty Zniknął strach przed spędzeniem reszty życia na tułactwie, ale monotonia i brak kontaktu ze światem wpłynęły na zachowanie bohatera. Starzec zdał sobie sprawę, że zostanie już na swym stanowisku do końca życia. Początkowo schodził na stały ląd, brał udział w mszy niedzielnej, był ciekaw informacji ze świata, dyskutował ze strażnikiem dowożącym mu pożywienie. Później przestał odczuwać potrzebę kontaktu z drugim człowiekiem. Odizolowany od świata, wyciszył się czując, że latarnia jest dla niego już ,,półgrobem.”
,,Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił.” Pogrążony w pogłębiającej się nostalgii, nie spodziewał się już żadnego życiowego wstrząsu. Taki jednak nastąpił, gdy na wysepkę dotarła przesyłka z książkami, ufundowana przez polskie Towarzystwo z Nowego Jorku (któremu Skawiński przesłał kiedyś połowę swojej pensji). Polska książka w rękach człowieka, który nie widział swojego kraju od przeszło czterdziestu lat, wydała się latarnikowi prawdziwym cudem. Dawna tęsknota za ojczyzną, domem, znanym językiem wróciła ze zdwojoną siłą doprowadzając starca do histerycznego płaczu. Pierwsze słowa książki otwartej przez Skawińskiego – ,,Litwo, ojczyzno moja…” – przemówiły do niego jak stary, zapomniany przyjaciel: ,, (…) ta mowa przyszła sama do niego – przepłynęła ocean i znalazła go, samotnika, na drugiej półkuli, taka kochana, taka droga.” Bohater odkrył, że tak naprawdę przynależy do ojczystego kraju i ani tułacza przeszłość ani odległość nie jest w stanie tego zmienić Starzec z książką (XIX w.), A. Bilińska-Bohdanowicz
,,Kraj lat dziecinnych”. ,,Pan Tadeusz” przywołuje kolejne wspomnienia opuszczonej ojczyzny. Wzruszenie i zmęczenie odbiera latarnikowi przytomność. Przed oczami Skawińskiego pojawiają się wizje rodzinnej wsi, pół, łąk: ,,Wszystko go pyta: Pamiętasz? On pamięta!” Wydaje mu się, że widzi światła chat, słyszy muzykantów, grających w karczmie. On sam jest w swojej wizji młodym ułanem, stojącym na nocnej warcie, nasłuchuje dźwięków dochodzących z pobliskich łąk, czuje się młodo i rześko… Wtedy następuje przebudzenie i powrót do rzeczywistości. Johns budzi starca, informując go o rozbiciu się łodzi na mieliźnie. Rozbitkowie przeżyli, ale zaniedbanie latarnika, który nie zapalił światła było oczywiste. Skawiński traci posadę i udaje się na nową tułaczkę, zabierając ze sobą ,,Pana Tadeusza”. Fragment obrazu ,,Sejm bociani” (1874), Władysław Malecki
Skawiński, czyli kto? Historia latarnika została oparta na prawdziwych wydarzeniach. Sienkiewicz wykorzystał w swej noweli dzieje polskiego emigranta o nazwisku Siellawa, dopisując pod tytułem utworu wyjaśnienie: ,,Opowiadanie to osnute jest na wypadku rzeczywistym, o którym w swoim czasie pisał J. Horain w jednej ze swoich korespondencyj z Ameryki.” A oto fragment tej korespondencji: ,,Gazety nowojorskie doniosły o śmierci ziomka naszego, Siellawy (…) poznałem go osobiście (…) Powiadał mi nieraz, że za najszczęśliwsze chwile swojego życia uważa te parę lat, które przebywał na międzymorzu Panama, spełniając obowiązek strażnika latarni morskiej przed portem Colon – Aspinwall. (…) Raz mu przysłano pakę z gazetami i książkami polskimi (…) W liczbie przysłanych książek była powieść Zygmunta Kaczkowskiego ,,Murdelio”. Otóż w pewien mglisty dzień Siellawa tak się zaczytał przy lampie w owej powieści, że wiecznym prawem zapomniał zapalić lampę.” (J.Horain, Listy z Kalifornii XIX) Prawdziwy latarnik został oskarżony o zaniedbanie, po opuszczeniu Aspinwall pracował w nowojorskiej aptece, prawdopodobnie otruł się morfiną.
Wymowa patriotyczna utworu. Sienkiewicz wykorzystał opisaną historię, zmieniając jednak podstawowy szczegół. Bohater jego noweli zaczytuje się w polskiej epopei narodowej, co oczywiście zmienia cały charakter opisywanego wydarzenia i jego konsekwencji. Czytanie polskiej książki nie było dla Skawińskiego jedynie rozrywką, bohater dogłębnie przeżywa tęsknotę za krajem a słowa Mickiewicza wprowadzają go w stan niemalże mistyczny: ,,(…) z tym żywiej bijącym sercem przewrócił kartę tytułową. Zdało mu się teraz, że na jego samotnej skale poczyna się dziać coś uroczystego. Jakoż była to chwila wielkiego spokoju i ciszy.” Ojczyzna zostaje porównana do bliskiej osoby, pozostawionej w dalekim kraju. Skawiński czuje się winny i zawstydzony jak ktoś, kto zapomniał o swoim własnym pochodzeniu: ,,wielkim płaczem przepraszał tę ukochaną, oddaloną za to, że się już tak zestarzał (…) A teraz wracał cudem – więc się w nim serce rwało.” Ojczyzna (1903), fragment obrazu Jacka Malczewskiego
Skawiński – uosobienie losu polskiego emigranta. Bohater ,,Latarnika” to wieczny, nieszczęśliwy wygnaniec. Autor celowo ,,urozmaicił” i udramatyzował życiorys opisywanej postaci, której nadał cechy ,,wiecznego wędrowca”. Skawiński jest oddanym patriotą, po upadku powstania listopadowego, jak większość walczących rodaków udaje się na emigrację. Tam nadal walczy o wolność uciskanych narodów, wierząc, ze oddaje przysługi ojczyźnie. Tuła się po świecie, bierze za bary z własnym losem a ten bezlitośnie nim pomiata jakby chciał mu uświadomić, że prócz ojczyzny nie ma dla niego innego miejsca: ,, (…) ilekroć rozbił gdzie namiot i rozniecił ognisko, by się osiedlić stale, jakiś wiatr wyrywał kołki namiotu, rozwiewał ognisko, a jego samego niósł na stracenie.” Lighthouse and Buildings (1927) Edward Hopper
Drogowskaz. Skawiński w swej determinacji przypomina postaci innych literackich wędrowców (chociażby mitycznego Odyseusza czy Eneasza), jego dzieje mają też odzwierciedlać pogmatwane losy polskich emigrantów, przeżywających z dala od rodzinnych stron swoje własne tragedie. Gdy wreszcie osiada na wyspie, ten sam los podsuwa mu ,,dar”, który doprowadzi go do ponownego wyruszenia w drogę. Tym razem jednak zabiera ze sobą odpowiedni ,,drogowskaz”, aby przypominał mu o wartościach, za które niegdyś walczył. A czy może być lepszy niż dzieło Mickiewicza, uosabiające utraconą Polskę z jej szlachecką kulturą, obyczajami, przyrodą i patriotyzmem? Taki sam drogowskaz pozostawia autor czytelnikowi, temu, który tęskni na emigracji i temu, który mieszka pod zaborami. Nic nie jest w stanie zabić ducha narodu, nawet jeśli dotychczasowe granice kraju znikły z map świata. Kultura, język, poezja, historia narodu – te wartości są nadal żywe i w razie potrzeby będą stanowić namiastką prawdziwej Ojczyzny.
,,Latarnik” nowelą. Dzieło Sienkiewicza uważa się za jedną z najlepiej skonstruowanych i najciekawszych polskich nowel (gatunek ten był szczególnie popularny wśród twórców końca XIX w.). Oto najważniejsze cechy tego gatunku: Nowela: gatunek prozy narracyjnej, utwór niewielkich rozmiarów, wyraźnie określony czas i miejsce wydarzenia, brak szerszych wątków pobocznych, wyraźnie zarysowana akcja, przejrzysta, najczęściej jednowątkowa, skupiona wokół jednego, pozornie nieistotnego wydarzenia, osoby lub przedmiotu (czytana przez Skawińskiego książka), który może mieć kluczowe znaczenie dla interpretacji całego utworu, napięcie utworu rośnie stopniowo, od zawiązania akcji (przyjęcie posady latarnika) aż do punktu kulminacyjnego (najbardziej dramatyczny moment utworu – wstrząs bohatera po przeczytaniu ,,Pana Tadeusza”) i finału (zwolnienie starca i wygnanie),
Podsumowanie - ,,Latarnik”: gatunek literacki: nowela, bohaterowie: główny – 70-letni Józef Skawiński, poboczni – konsul Falconbridge, strażnik Johns, pierwowzór głównego bohatera: Siellawa (polski emigrant), temat: historia przyjęcia i straty posady latarnika przez Skawińskiego, wstrząs bohatera pod wpływem czytania ,,Pana Tadeusza”, przesłanie: patriotyczne – motyw tęsknoty za ojczyzną, wpływ rodzimej poezji na zachowanie bohatera, motyw tułaczki,