Materiały pochodzą z Platformy Edukacyjnej Portalu www.szkolnictwo.pl Wszelkie treści i zasoby edukacyjne publikowane na łamach Portalu www.szkolnictwo.pl mogą być wykorzystywane przez jego Użytkowników wyłącznie w zakresie własnego użytku osobistego oraz do użytku w szkołach podczas zajęć dydaktycznych. Kopiowanie, wprowadzanie zmian, przesyłanie, publiczne odtwarzanie i wszelkie wykorzystywanie tych treści do celów komercyjnych jest niedozwolone. Plik można dowolnie modernizować na potrzeby własne oraz do wykorzystania w szkołach podczas zajęć dydaktycznych.
Poetyckie apele przeciw nienawiści – Szymborska, Miłosz, Różewicz.
Wstęp ,,Walkę stworzyła natura, nienawiść jest wynalazkiem człowieka” – Karel Capek. Nienawiść – uczucie, którego większość z nas pozornie się wstydzi (,,nie wypada nienawidzić”, ,,mnie to nie dotyczy”) i które jest jednym z najsilniejszych i najbardziej destrukcyjnych ludzkich uczuć. Nienawiść zawsze łączy się z bólem i czyjąś krzywdą, umiejętnie podsycana potrafi wywoływać rzezie, zamieszki, prowadzi do wojen. Cóż o nienawiści może powiedzieć poezja? Liryka z założenia jest wypowiedzią opierająca się na subiektywnym oddaniu całej gamy ludzkich uczuć: miłości, zachwytu, tęsknoty. Zdarza się jednak, że poeta chce (i potrafi) czytelnikiem wstrząsnąć, wykorzystując swoje dzieło jako protest przeciwko czemuś. Poezja może być apelem, krzykiem, zwróceniem uwagi na czyjąś krzywdę. Wówczas słowo staje się silną bronią w ręku poety.
Tym razem zapraszam Cię do wspólnej interpretacji (skupimy się na przekazie utworów) trzech wierszy podejmujących trudny, ale bardzo aktualny temat. Wisława Szymborska, Czesław Miłosz, Tadeusz Różewicz – zastanowimy się, w jaki sposób każdy z tych twórców podjął w swym dziele problem ludzkiej nienawiści. Co chcieli przekazać? Czy udało im się odpowiednio naświetlić trudny problem? Czy ich wiersze skłaniają do refleksji, działania, protestu? Sprawdźmy. Wisława Szymborska, ,,pierwsza dama polskiej poezji” (literacka Nagroda Nobla w 1996 r.) często podejmuje w swych dziełach wątek człowieczeństwa. Poetka, z właściwą sobie ironią i dystansem zastanawia się nad wartością (i sumieniem) współczesnego człowieka, obserwując jego zachowanie i wysuwając dość pesymistyczne wnioski. Zanim zapoznasz się z treścią wiersza, zastanów się – gdzie i w jakich okolicznościach ,,ujawnia się” nienawiść, co ją podsyca, dlaczego tak trudno nam z niej zrezygnować? ,,Nienawiść” to utwór trudny, wymagający szczególnej uwagi, spróbujmy go interpretować krok po kroku.
,,Spójrzcie” – już pierwsze słowo wiersza wskazuje na szerokie grono odbiorców. Utwór ma spełniać rolę apelu, zwrócić uwagę na określone zjawisko. W pierwszej strofie pada też konkretny czas eskalacji (nasilenia się) nienawiści – ,,nasze stulecie”. W jednym ze swych wierszy (,,Schyłek wieku”) poetka napisała ,,Miał być lepszy od zeszłych nasz wiek XX. Już tego dowieść nie zdąży”. Zamiast spodziewanego postępu, rozwoju techniki i kultury, człowiek XX w. był świadkiem dwóch najkrwawszych wojen w dziejach świata. Pomimo upływu czasu, nienawiść ,,dobrze się trzyma”, przypomina sportowca startującego w biegu na przełaj, ,,bierze wysokie przeszkody” i łatwo ,,dopada” swoją zdobycz. Ponadto, w przeciwieństwie do innych uczuć, jest samowystarczalna. Pamiętaj, środek stylistyczny polegający na nadaniu przedmiotom, zwierzętom lub pojęciom abstrakcyjnym cech ludzkich to personifikacja. Wisława Szymborska ,,NIENAWIŚĆ” Spójrzcie, jak wciąż sprawna, Jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze wysokie przeszkody. Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza i młodsza od nich równocześnie. Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
Zwróć uwagę na ważną przestrogę – nienawiść przybiera różne pozy, maski, potrzebuje byle pretekstu by ,,zerwać się do biegu”. Religia, ojczyzna, sprawiedliwość – oto hasła kojarzone z najważniejszymi wartościami moralnymi. Nienawiść karmi się takimi hasłami, podszywa się pod nie, dlatego czasem zbyt późno zauważa się jej wpływ. Wystarczy byle iskra (gniew, uprzedzenia) by zaognić błahy spór, potem wszystko nabiera rozpędu i nienawiść ,,pędzi sama”. Poetka podkreśla, że inne uczucia (współczucie, równość, miłosierdzie) działają zbyt wolno, nie są ,,atrakcyjne” i nie porywają tłumów. Nienawiść ma największą siłę przebicia, patrząc z perspektywy szybkości działania jest niepokonana. Religia nie religia - byle przyklęknąć na starcie. Ojczyzna nie ojczyzna - byle się zerwać do biegu. Niezła i sprawiedliwość na początek. Potem już pędzi sama. Nienawiść. Nienawiść. Twarz jej wykrzywia grymas ekstazy miłosnej. Ach, te inne uczucia - cherlawe i ślamazarne. Od kiedy to braterstwo może liczyć na tłumy? Współczucie czy kiedykolwiek pierwsze dobiło do mety? Porywa tylko ona, która swoje wie.
W kolejnej strofie autorka podkreśla ciągłą obecność nienawiści w ludzkiej historii. Nienawiść ,,układa pieśni” zagrzewające do walki, ,,numeruje strony historii”, rozpościera ,,ludzkie dywany”. Nie jest już graczem, biorącym udział w wyścigu, ale gigantyczną, niszczącą siłą. Poetka ironicznie maluje poetycki ,,pejzaż nienawiści”. Łuny pożarów, ogień, ruiny i zniszczenie, stałe elementy wojennej apokalipsy. Można w niej dostrzec makabryczne piękno zniszczenia, patos i śmierć, tak chętnie utrwalane w scenach batalistycznych. Zdolna, pojętna, bardzo pracowita. Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni. Ile stronic historii ponumerowała. Ile dywanów z ludzi porozpościerała na ilu placach, stadionach. Nie okłamujmy się: potrafi tworzyć piękno. Wspaniałe są jej łuny czarną nocą. Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie. Trudno odmówić patosu ruinom i rubasznego humoru krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.
Kolejne porównanie, tym razem nienawiść jako motyw w sztuce, obdarzona tytułem ,,mistrzyni kontrastu”. Nienawiść od wieków powtarza te same schematy zachowania. Pomimo upływu lat, pod wpływem emocji ludzie przyjmują wciąż te same role: kata i ofiary, prześladowcy i prześladowanego, okupanta i wygnańca. Przyjęło się mówić, że nienawiść jest ślepa. Poetka przekształca to sformułowanie, posługując się przewrotnym porównaniem uczucia do wiecznie czujnego mordercy. Oto snajper, który cierpliwie czeka na swoim posterunku, ma ,,bystre oczy”, gdy nadejdzie odpowiedni moment celnie uderzy w swoje ofiary. Nienawiść nie zna uczucia strachu, popularne sformułowanie ,,śmiało patrzeć w przyszłość” nabiera w tym kontekście wyjątkowo pesymistycznego znaczenia. Brzmi jak gorzkie proroctwo dla całej ludzkości. Jest mistrzynią kontrastu między łoskotem a ciszą, między czerwoną krwią a białym śniegiem. A nade wszystko nigdy jej nie nudzi motyw schludnego oprawcy nad splugawioną ofiarą. Do nowych zadań w każdej chwili gotowa. Jeżeli musi poczekać, poczeka. Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera i śmiało patrzy w przyszłość - ona jedna.
Nienawiść w wierszu Szymborskiej: Nienawiść w wierszu Szymborskiej: uczucie, ukazane za pomocą personifikacji, najsilniejsze z uczuć, nie można jej zabić, sama budzi się do życia, istnieje tak długo, jak długo przetrwa ludzkość, została porównana do gracza, sportowca, który zawsze ,,jest pierwszy na mecie”, do snajpera cierpliwie czekającego na ofiarę, z niezwykłą łatwością ukrywa się pod ,,wielkimi hasłami”, wykorzystuje do swych celów religię, patriotyzm, honor, sprawiedliwość, raz rozbudzonej, nie można już zatrzymać, według poetki nienawiść wciąż ma się czym karmić i ma przed sobą ,,wielką przyszłość”
Po przeczytaniu utworu pojawia się jedno pytanie: gdzie w tym wszystkim jest człowiek? W wizji autorki ludzie spełniają dwojaką rolę. Po pierwsze są ofiarami, stanowiącymi jedynie element wojennego malowidła (,,ludzkie dywany” na placach i stadionach). Po drugie, są nośnikami nienawiści, chociaż dużo bardziej trafne byłoby stwierdzenie, że to ,,nienawiść niesie ludzi”. Podział na nieregularne strofy (9 zwrotek), brak rymów, ciekawa personifikacja tytułowej nienawiści, metafory, powtórzenia (między, ile, nienawiść), pytania retoryczne (,,Od kiedy to braterstwo może liczyć na tłumy?”), użycie elementów języka potocznego (,,swoje wie”) – to najważniejsze elementy budowy utworu. Zwróć też uwagę na ukrycie podmiotu lirycznego za opisywanymi obrazami i zwroty skierowane bezpośrednio do odbiorcy: ,,spójrzcie”, ,,nie okłamujmy się”. ,,Nienawiść” to ironiczny portret wartości, która jest w stanie porwać za sobą tłumy. Poetka przewrotnie podkreśla siłę, niezniszczalność i szybkość nienawiści. Tym samym pośrednio ocenia ludzi, którzy bezmyślnie jej się poddają. Uważny czytelnik odbierze tekst jako apel, nawoływanie do rozsądku, pokoju i zapobiegania sytuacjom zaogniającym międzyludzkie konflikty.
,,Który skrzywdziłeś” – Czesław Miłosz Kolejny polski noblista – Czesław Miłosz, podejmuje podobny temat, podchodząc do niego z nieco innej perspektywy. W znanym wierszu ,,Który skrzywdziłeś” poeta wyraźnie bierze w obronę jednostkę – ofiarę niesprawiedliwych rządów. ,,Który skrzywdziłeś” – Czesław Miłosz Który skrzywdziłeś człowieka prostego Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę błaznów koło siebie mając Na pomieszanie dobrego i złego, Choćby przed tobą wszyscy się skłonili Cnotę i mądrość tobie przypisując, Złote medale na twoją cześć kując, Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli, Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta. (Washington D.C., 1950)
Wiersz ma budowę regularną, składa się z czterech strof pisanych 11-zgłoskowcem (każdy wers ma 11 sylab). Pierwsze dwie zwrotki składają się z czterech wersów (rymy okalająca: układ a b b a), trzecia z trzech, ostatnia z dwóch. Utwór ma formę apelu, podmiot liryczny kieruje swoje słowa do konkretnego adresata: ,,który skrzywdziłeś” (apostrofa), ,,choćby przed tobą”, ,,nie bądź”, ,,możesz”, ,,lepszy dla ciebie byłby”. Zwróć uwagę na poważny (podniosły) nastrój utworu. Tym razem, zamiast filozoficznej refleksji na temat nienawiści poeta opisuje jej skutki, wskazując konkretną ofiarę: prostego, bezbronnego człowieka. Cały utwór ma formę protestu, oskarżenia przeciw sprawcy cierpienia. Ten, który skrzywdził, to władca absolutny. Jego opis nasuwa porównanie z historycznymi postaciami tyranów: starożytnych cesarzy, średniowiecznych królów, carów czy współczesnych wojskowych dyktatorów. Ciekawe jest to, że tyrania i despotyzm, pomimo upływu czasu posługuje się tymi samymi środkami: terrorem i pogardą dla słabszych. Miłosz opisuje uniwersalną postać tyrana, otoczonego gromadą pochlebców, którzy fałszywym komplementem próbują wyżebrać kolejny dzień życia.
Rola poety. Kto sprzeciwi się władcy, który wybucha śmiechem nad prośbą pokrzywdzonego? Rolą poety jest upamiętnienie krzywdy najsłabszych, nawet jeśli zapłaci za to życiem. Autor zaznacza, że poezja wciąż będzie nośnikiem pamięci, może oskarżać, wypominać wyrządzone krzywdy. Nie da się jej zabić, poeta zginie, ale lud zapamięta treść przesłania i przekaże go kolejnym pokoleniom: ,Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy.” Poezja zastąpi oskarżyciela i wyda sprawiedliwy osąd. W ostatnich wersach utworu znajdziemy odwołanie do biblijnej przestrogi ,, kto by się stał powodem upadku jednego z tych małych (…) takiemu lepiej byłoby kamień młyński zawiesić na szyi i utopić go w otchłani morskiej.” (Ewangelia wg św. Mateusza). ,,Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.”
,,Który skrzywdziłeś” – co jeszcze powinieneś wiedzieć o wierszu? W przypadku tego utworu ważny jest kontekst historyczny. Na twórczość Czesława Miłosza wpłynęło doświadczenie II wojny światowej i późniejszych rządów komunistów. W latach 50-ych poeta pełnił funkcję polskiego dyplomaty we Francji, wkrótce zamieszkał w Stanach Zjednoczonych (gdzie podjął pracę m.in. na Uniwersytecie w Berkeley i Harvardzie). Pogarszająca się sytuacja polityczna w Polsce (prześladowania ludności cywilnej, cenzura) znalazła swój wyraz w wierszach Miłosza, potępiających system oparty na terrorze i inwigilacji społeczeństwa. W PRL utwory poety zostały objęte cenzurą (aż do 1980 r.) i zakazem publikacji. W 1980 r. Miłosz otrzymuje literacką Nagrodę Nobla za całokształt twórczości, w latach 90-ych przeprowadza się do Polski na stałe. Fragment wiersza ,,Który skrzywdziłeś” został umieszczony w na Pomniku Poległych Stoczniowców 1970 (Gdańsk),
Tym razem, kolejny poeta zwraca uwagę na nienawiść której możemy doświadczyć na co dzień… Tadeusz Różewicz – ,,List do ludożerców” Kochani ludożercy nie patrzcie wilkiem na człowieka który pyta o wolne miejsce w przedziale kolejowym zrozumcie inni ludzie też mają dwie nogi i siedzenie Kochani ludożercy poczekajcie chwilę nie depczcie słabszych nie zgrzytajcie zębami zrozumcie ludzi jest dużo będzie jeszcze więcej wiec posuńcie się trochę ustąpcie Kochani ludożercy nie wykupujcie wszystkich świec sznurowadeł i makaronu Nie mówcie odwróceni tyłem: ja mnie mój moje mój żołądek mój włos mój odcisk moje spodnie moja żona moje dzieci moje zdanie Kochani ludożercy nie zjadajmy się Dobrze bo nie zmartwychwstaniemy Naprawdę
I ty bywasz ,,ludożercą”. Oto nienawiść w wersji codziennej. Relacje międzyludzkie oparte na niechęci, przepychaniu się, niszczeniu słabszych. Ludożercą można stać się zupełnie nieświadomie. Różewicz celowo wybiera formułę listu do kogoś bliskiego (powtórzony kilkakrotnie zwrot ,,kochani”), podkreślając ironicznie swój związek z adresatami Kim jest ludożerca? To każdy z nas, kobieta siedząca w pociągu, sąsiad czekający w kolejce. Każdy z nas ma w sobie instynkt ludożercy ,,patrzącego wilkiem”. Autor ostrzega, że nienawiść zaczyna się od błahych spraw: egoizmu, obojętności wobec słabszych, nadmiernej konsumpcji. Na ogół uważamy się za dobrych i kulturalnych, potępiamy zło, ale gdy chodzi o naszą podstawową wygodę potrafimy być bezwzględni. Dlaczego się nienawidzić – zastanawia się poeta – jeśli wszyscy jesteśmy tacy sami i tego samego potrzebujemy: ,,zrozumcie inni ludzie też mają dwie nogi i siedzenie”
nie zjadajmy się Dobrze bo nie zmartwychwstaniemy Naprawdę” Współczesny ludożerca jest egoistą, który będzie za każdą cenę dążył do celu: ,,ja mnie mój moje mój żołądek mój włos” W świecie zdominowanym przez pośpiech, gromadzenie, kupowanie i wzajemny wyścig giną wartości świadczące o naszym ,,człowieczeństwie”. Stajemy się ,,kanibalami” karmiącymi się ludzką krzywdą: ,,Kochani ludożercy nie zjadajmy się Dobrze bo nie zmartwychwstaniemy Naprawdę” Ironia a raczej smutna refleksja o tym, co przeważa w naszym życiu, co je determinuje. Marzymy o ,,zmartwychwstaniu”, za życia oddając hołd materii. Wydaje się, że na końcu drugiego wersu ostatniej strofy powinien znaleźć się pytajnik. Wtedy całość brzmiałby jak uprzejma prośba do dobrego znajomego: ,,Już dobrze, dobrze, przestańmy się zjadać, wystarczy…”
- powtórzenia (mój, mój, moja, moje), - apostrofy (kochani ludożercy), A forma? mamy do czynienia z wierszem wolnym (budowa nieregularna), białym (czyli bez rymów) podzielonym na 6 strof. Całość ma formę apelu skierowanego do szerszego grona odbiorców. W wierszu zastosowano naprzemiennie dwa wezwania ,,kochani ludożercy” (apostrofa) i ,,zrozumcie” – apel i wyjaśnienie. Poeta kolejno wymienia sytuacje w których dochodzi do psychicznego ,,zjadania się”, starając się jednocześnie ukazać czytelnikowi bezsens takiego działania. ,,Poczekajcie”, ,,nie depczcie”, ,,ustąpcie” – bezpośrednie zwroty do adresata wzmacniają przekaz utworu. Podobnie, jak wykorzystane w utworze środki stylistyczne: - powtórzenia (mój, mój, moja, moje), - apostrofy (kochani ludożercy), - wyliczenia (świec, sznurowadeł, makaronu), ,,List” to humorystyczny apel poety o odrobinę szacunku i wzajemnego zrozumienia dla ,,bliźniego swego”.
Podsumowanie. każdy z omawianych wierszy zawiera ten sam (ale ukazany z różnej perspektywy) motyw literacki : nienawiść, wszystkie trzy utwory pod względem tematyki możemy zaliczyć do liryki refleksyjno-filozoficznej, Szymborska ukazuje nienawiść jako uosobioną wieczną siłę, która zawsze osiągnie swój cel – zniszczenie. Wizja poetki przeraża trafnością i pesymistycznym obrazem przyszłości. Różewicz z kolei przestrzega przez osiąganiem własnych celów kosztem innych, zauważa wzrost wzajemnej ludzkiej niechęci prowadzący do przedmiotowego traktowania drugiego człowieka. Dzieło Miłosza, skierowane do ludzi odpowiedzialnych za losy społeczeństwa wciąż nie traci na aktualności, przypominając władcom tego świata, że zawsze znajdzie się ten, który opisze ich czyny potomnym – poeta, apel, przestroga czy napomnienie? – potraktuj każdy z tych utworów jako ważną lekcję o wartościach, których nie wolno się wyrzec – pokorze, empatii i gotowości pomocy drugiemu człowiekowi