Czyli św. Teresa od Dzieciątka Jezus Mała Tereska Czyli św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Kiedyś, dawno temu, w małym miasteczku we Francji mieszkała pewna dziewczynka. Miała śliczne, jasne loki i wielkie, niebieskie oczy.
Była najmniejszą z pięciorga rodzeństwa. Właściwie była podobna do wielu dziewczynek świata.
Lubiła bawić się lalkami, biegać, śmiać się i cieszyć tym wszystkim, czym potrafią się cieszyć tylko dzieci.
Miała jednak w sobie coś szczególnego Miała jednak w sobie coś szczególnego. Najbliżsi myśleli, że to niebo odbija się w pięknych, radosnych oczach małej Tereni.
Często spoglądała w górę, a gdy zapadał wieczór, chętnie klękała z całą rodziną do modlitwy.
Wielkim wydarzeniem w jej życiu stał się dzień I Komunii świętej.
Wiedziała, że jest to spotkanie z Kimś wyjątkowym, stąd przygotowywała się do niego z dziecięcą miłością. Pan Jezus stał się jej Przyjacielem i Powiernikiem.
by odwdzięczyć się za Bożą miłość. Mijały lata, Terenia z dnia na dzień przestawała być małą dziewczynką, wraz z nią rosła tęsknota za Bogiem i pragnienie, by odwdzięczyć się za Bożą miłość.
Pewnego dnia dowiedziała się, że jakiś młody człowiek popełnił straszne zło. Groziła mu kara utraty życia, ale mimo to nie chciał żałować i przepraszać Boga za wyrządzone krzywdy. Bardzo ją to smuciło i bolało
Zaczęła całym sercem modlić się za niego. i została wysłuchana Zaczęła całym sercem modlić się za niego... i została wysłuchana. Przyznał się do swoich win oraz przeprosił Boga w sakramencie pokuty.
Terenia zrozumiała wówczas, jak wiele dobrego można zdziałać, gdy ma się serce wypełnione miłością i modlitwą.
Postanowiła więc, że wstąpi do klasztoru Sióstr Karmelitanek.
Kiedy się tam znalazła, podjęła w swym sercu mocne postanowienie, że najważniejszym celem jej życia będzie miłość.
Ofiarowała Bogu swe życie, by modlić się za ludzi, którzy tego nie robią.
Obmyśliła sobie specjalną drogę do Bożego Serca, nazwała ją „małą drogą".
Zdecydowała, że wszystkie zadania każdego dnia będzie wykonywać z miłości do Boga,
wszystkie tzn. sprzątanie, ścielenie łóżka, pomaganie innym, a nawet jedzenie.
Panu Bogu bardzo spodobał się ten pomysł i w zamian obdarzał ją licznymi darami.
Została nazwana „Małą Tereską", bo bardzo kochała Boga i odeszła do nieba bardzo młodo, mając zaledwie 24 lata.
Obiecała, że z nieba będzie zsyłać na ziemię płatki róż, dlatego na obrazach często można ją zobaczyć z różami w dłoniach.