WITAMINKI
Za górami, za lasami żyła sobie Mała Księżniczka Marta Za górami, za lasami żyła sobie Mała Księżniczka Marta. Mieszkała w dużym, pięknym zamku razem z rodziną. Obok zamku stał mały sklepik, do którego Mała Księżniczka miała się wybrać. Był to bardzo ciepły dzień. Gdy księżniczka wstała, poszła do kuchni, na śniadanie. Spytała się kucharza co dziś jest na śniadanie. Kucharz odpowiedział: - Same zdrowe potrawy. - Fuj…- odpowiedziała Marta i wybiegła z zamku. Gdy wybiegała spotkała strażnika Władka. Spytał się jej: Gdzie księżniczko tak rano pędzisz? Kucharz zrobił mi na śniadanie same zdrowe potrawy - odpowiedziała Marta. To źle- powiedział strażnik - No pewnie, że źle!!!- z krzykiem powiedziała księżniczka
Chwilę później Mała Księżniczka zniknęła z oczu strażnika Chwilę później Mała Księżniczka zniknęła z oczu strażnika. Była przy sklepie pani Zosi. - Dzień dobry- powiedziała pani Zosia. - Dzień dobry- odpowiedziała księżniczka ze smutną miną. - Co się stało Martusiu?- spytała pani Zosia. Księżniczka powiedziała, że kucharz zrobił same zdrowe potrawy. Pani Zosia powiedziała do księżniczki: - To bardzo dobrze zrobił kucharz. - Właśnie, że źle i dlatego przyszłam do pani po jakąś czekoladę. - powiedziała Marta. Księżniczka spojrzała na półkę ze słodyczami i nie wiedziała, co wybrać. Stała coca-cola. Miała również ochotę na cukierka, a obok zauważyła bombonierkę.
Pomyślała księżniczka, że może zrezygnuje z tego i zafunduje sobie coś zdrowego. Proponowała, poprosiła panią aby podała jej zdrowe owoce i warzywa. - Poproszę soczku zdrowego- poprosiła Martusia. - Pyszne jabłka i mandarynki. Pani Zosia powiedziała do niej, że to był dobry pomysł, że zrezygnowała z czekoladki, coca-coli i bombonierki. Wesoła i szczęśliwa księżniczka wróciła do zamku i opowiedziała całą historię swojej rodzinie. Od tej pory Mała Księżniczka wie, że trzeba jeść zawsze zdrowe potrawy. Wszyscy żyli długo i szczęśliwie. MORAŁ: WSZYSTKIE DZIECIAKI POWINNY JEŚĆ ZDROWE POTRAWY