Zapytałam kiedyś bardzo mądrego człowieka, czy wierzy w piekło i niebo... ...powiedział, że jest jedno miejsce, do którego trafiamy „potem”....wszyscy są tam razem, tylko tych, którzy byli złymi ludźmi od tych dobrych oddziela murek...
...tak niski, że muszą widzieć radość, spokój i szczęście. Bo nie ma większej kary, jak czuć szczęście tuż obok i nie móc go doświadczyć...
Wierzę w historię o murku... Dzięki niej zaczęłam dostrzegać dookoła siebie różnego rodzaju „murki”...
...mury milczenia, obojętności......mury niechęci i nieuwagi...
...wysokie mury bezsilności i zwątpienia......
...i przede wszystkim mury ograniczające mnie samą – mury lęków i śmieszne mury ograniczające Marzenia...
Przechodź przez te mury!!
Te, z którymi odważysz się zmierzyć i zostawić je za sobą, staną się Murkami. Twoimi osiągnięciami. Twoją drogą. Te, z którymi odważysz się zmierzyć i zostawić je za sobą, staną się Murkami. Twoimi osiągnięciami. Twoją drogą.
Będziesz wolny i niczym nieograniczony. Rozejrzyj się dookoła siebie Będziesz wolny i niczym nieograniczony. Rozejrzyj się dookoła siebie. Sprawdź co jest Twoim „murkiem”
Obejrzyj go dokładnie. A potem przejdź na drugą stronę i ruszaj w drogę!!
Jest jeszcze tyle murków do przekroczenia...