Stara Chińska mądrość
Pewna stara Chinka miała dwa wielkie gliniane naczynia na wodę. Wisiały one po obu stronach deseczki, którą nosiła na ramionach
W jednym naczyniu było pęknięcie. Drugie było doskonałe i w nim niosła zawsze pełno wody.
Na końcu drogi, koło jej domu w pękniętym naczyniu zawsze była tylko połowa wody.
I tak całe dwa lata chodziła do potoku.
Całe naczynie było dumne, że przynosiło zawsze pełno wody.
Za to biedne, pęknięte wstydziło się za swoją niedoskonałość, czuło się gorsze, że wykonuje tylko połowę zadania.
„Bardzo mi przykro, że pęknięciem wycieka przez drogę tyle wody„
Na to powiedziała stara kobieta: „Czy zwróciłeś uwagę, że kwiaty rosną tylko po jednej stronie drogi?”
„To dlatego, że wiedząc cały czas o twojej wadzie , siałam po tej stronie kwiaty“
„I to ty każdego dnia je podlewałeś, kiedy wracaliśmy do domu od potoku”
„Już dwa lata zrywam te kwiaty i ozdabiam nimi swój stół.”
„Gdybyś nie było takie, jakie jesteś - ich piękno nie mogłoby opromieniać mojego domu.”
Wszyscy mamy swoje wady, jesteśmy jak pęknięte gliniane naczynia.
Właśnie te pęknięcia i braki, które są w każdym z nas sprawiają, że życie jest ciekawe, zajmujące.
Musimy tylko umieć przyjmować każdego takim, jakim jest i widzieć w nim to, co dobre.
Nie zapomnij wąchać kwiatów, które rosną przy drodze, którą idziesz.