WSPOMNIENIA Z PRL

CWANIAK TYPY POLAKÓW

TYPY POLAKÓW

WYCHOWANI W FARTUSZKACH

MIEĆ TENISÓWKI TO BYŁO MARZENIE

GRY Z NASZEGO DZIECINSTWA „ZDJEŁANO W ZSRR”

PRODUKTY JELCZA BYŁY WYSOKIEJ KLASY

TU ROBILI ZAKUPY TYLKO SZCZĘŚLIWCY

FARBKI SZKOLNE

TAKIE MIELIŚMY ETYKIETY

PILIŚMY WODĘ SODOWĄ Z SATURATORA NA ULICY - NIE BYŁO MINERALNYCH

TAK WYGLADAŁ GABINET DENTYSTY W SZKOLE

KAKAO WEDLA TO BYŁ RARYTAS

A TO PIERWSZY TELEWIZOR - CZY COŚ WIDAĆ??

NASZA WALUTA

ZA WASZĄ WOLNOŚĆ I DOPIERO NASZĄ - NA 200 ZŁ

TO BYŁY NOMINAŁY….

ZA TO MILIONERÓW NAM NIE BRAKOWAŁO

PRZYBORNIK NA PRACE RĘCZNE

ALE UCZYLIŚMY SIĘ PILNIE I BYŁYŚMY MODNE

PO UKOŃCZENIU SZKOŁY PRACA CZEKAŁA NA KAŻDEGO. NIE BYŁO BEZROBOCIA.

NA DOBRANOCKĘ OGLADAŁO SIĘ PSZCZÓŁKĘ MAJĘ

PORZĄDKU PILNOWAŁA MILICJA OBYWATELSKA CZYLI - MO

JAK GO BRAKOWAŁO ROBIŁO SIĘ Z MĄKI I WODY

KOLEJNE UWIELBIANE WÓWCZAS DOBRANOCKI

TEGO JAKOŚ NIE PAMIĘTAM ALE POGRZEB JUŻ TAK

MIELIŚMY PEWEXY ALE GORZEJ BYŁO Z DOLARAMI

OPRAWIĆ ZESZYT W TAKI PAPIER TO BYŁ SZPAN

A TAKI TO JUŻ MARZENIE…

NOSILIŚMY EMBLEMATY WZOROWY UCZEŃ

PIŁO SIĘ STOŁOWĄ WSTRĘTNĄ JAK DZISIAJ

MASZYNA DO MYCIA SZKLANEK NA SODOWĄ - POLAK POTRAFI …

POMYSŁOWOŚCI NAM NIE BRAKOWAŁO

NIE BYŁO SZALIKOWCÓW NA BOISKACH

MISIA USZATKA KOCHALI WSZYSCY- DOROŚLI TEŻ

DUMNIE NOSILIŚMY TARCZE SWOJEJ SZKOŁY

ZDOBYCIE WIANUSZKA PAPIERU TOALETOWEGO SPRAWIAŁO WIELE RADOŚCI

CZASAMI TO TRWAŁO ALE ILE ZAWARŁO SIĘ ZNAJOMOSCI W KOLEJCE, ILE SIĘ DOWIEDZIAŁO

TO BYŁ PIES PANKRACY ALE DUŻO PÓŹNIEJ

NASZE ULUBIONE BAJKI Z ZACHODU

BROŃ NASZYCH KLOSSÓW

TO NIE DENTYSTA - TO MIKROFON W STUDIO TV

RADIO FUL WYPAS NA TAMTE CZASY

PONOĆ NADAWAŁA SIĘ DO PICIA TO BYŁ WYRÓB ! NAWET MILICJANT NIE POZNAŁ ŻE PIŁEŚ !

MOGLI SOBIE STRASZYĆ - PĘDZIŁO SIĘ ZE WSZYSTKIEGO I KOPAŁ ZDROWO

TA PRALKA NAZYWAŁA SIĘ FRANIA I BYŁA SZCZYTEM MARZEŃ KAŻDEJ KOBIETY

NASZE ZESPOŁY

TO SPRZĘT DO WYŚWIETLANIA BAJEK-SLAJDÓW

ZABAWKI Z PODWÓRKA, ILE SZYB POSZŁO…

A TO TEMPERÓWKA SZKOLNA, NIKT NIE MYŚLAŁ O SKALECZENIU PALUSZKA

MIELIŚMY HARCERZY I ZUCHÓW I LEGITYMAJE JAK W PARTI

ŻWIREK I MUCHOMOREK KTÓRZY KOCHALI PANIENKĘ…

MIELIŚMY OLBRZYMIE PARKINGI I NOWOCZESNE SAMOCHODY - WARSZAWY I SYRENY

A TO CHYBA BALTAZAR GĄBKA MAMA MIJA

NOWOCZESNA SZUSZARKA DO WŁOSÓW

ZESZYTÓW NAM NIE BRAKOWAŁO

ZABAWIAŁ NAS SMOLEŃ I LASKOWIK I BYŁO OK!

TO ZESZYTY DLA SZKÓŁ ŚREDNICH

BLOKI RYSUNKOWE MIAŁY MIĘKKIE OKŁADKI

TEN MIŚ TO CHBA KORALGOL?

PIWEM SIĘ WÓWCZAS NIE INTERESO-WAŁAM

ONI TEŻ BYLI MŁODZI. W TYM FILMIE UCIEKLI Z DOMU ALE TYTUŁU NIE PAMIĘTAM

JACKA I AGATKĘ KAŻDY PAMIĘTA

MAM JE DO TEJ PORY - NIEZNISZCZALNE!

WYSOKI SORT I JAKA CENA - 3,20 ZŁ

GRY TEŻ MIELIŚMY CHOĆ NIE KOMPUTEROWE

A TO MAGNETOFON UNITRA MK 450 KLASA!

Z PLAKATU UŚMIECHAŁ SIĘ DO NAS LENIN

BYLIŚMY ZAWSZE ELEGANCKO UBRANI I TACY KULTURALNI

POCHODY PIERWSZOMAJOWE BYŁY OBOWIĄZKOWE

GUCWIŃSCY MIELI PROGRAM W TV O ZOO

TRZEPAKI ZASTĘPOWAŁY NAM SALE GIMNASTYCZNE

A KOZIOŁEK MĄDRA GŁOWA WŁAŚNIE SZEDŁ DO PACANOWA

PIPI TO JUŻ BYŁO DUŻO PÓŹNIEJ

UŚWIADAMIANIE RODZICÓW

TEŻ MIELIŚMY SWOJĄ COLĘ NIE TYLKO USA

PO SPORTACH I POPULARNYCH BYŁY KLUBOWE Z FILTREM

TO PROSZEK STARUSZEK Z 65 ROKU

PIWO KOSZTOWAŁO 4 ZŁ A KAUCJA ZA BUTELKĘ TO 3 ZŁ TRZEBA SIĘ BYŁO NABIEGAĆ DO SKLEPU PO KAŻDYM WYPICIU

BEZ KOMENTARZA

PODNIOSŁA SIĘ NAM STOPA ŻYCIOWA I TŁOK NA ULICY- TO JUŻ ZA GIERKA - WIDZĘ MALUCHA!

SPRZĘT AUDIO NABRAŁ WYGLĄDU

NAGRYWALIŚMY NA TAŚMY PRODUKCJI KRAJOWEJ

NAWET ZŁOTÓWKA ZWIĘKSZYŁA ROZMIARY

2 ZŁOTE BYŁO NARESZCIE ZŁOTE !

PIĄTKA TEŻ

NASZE MONETY DOSTAŁY NOWE SZATY GRAFICZNE

EKONOMIA BRATAŁA SIĘ Z LITERATURĄ

NAWET 100 ZŁ BYŁO Z UROCZYM KWIATKIEM

KUPOWALIŚMY MYDEŁKA JACEK I AGATKA I REKSIA NA ZNACZKACH

SZCZYTEM MARZEŃ BYŁ ZAKUP ADAPTERA BAMBINO I TE PRYWATKI Z TYM SPRZĘTEM

MIELIŚMY ŚRODKI PIORĄCE DO DELIKATNYCH TKANIN W KTÓRYCH WŁAŚNIE CHODZILIŚMY

POJAWIŁY SIĘ 18 CALOWE TELEWIZORY

WODĘ SODOWĄ JUŻ MOGLIŚMY PIĆ W DOMU

Z MONIKĄ LEŻAŁO SIĘ NA PLAŻY NAD MORZEM

PRODUKOWALIŚMY ZAPAŁKI W ODPOWIEDNIM OPAKOWANIU

TO APEL DO STUDENTÓW

TAK, TO BYŁO DAWNO TEMU - PONAD 50 LAT … Nie mieliśmy telewizorów ale mieliśmy przyjaciół, z którymi spędzało się czas. Wówczas nie interesowała nas polityka, krachy na świecie czy notowania giełdowe. Było raczej biednie. Jedliśmy chleb ze smalcem lub cukrem i wodą a pomarańcze i słodycze raz w roku na święta. Z farbowanej tetry szyło się sukienki a swetry dziergało się w domu.

Cóż z tego że włosy myło się zwykłym mydłem i płukało octem a w toalecie wisiały kawałki pociętej gazety zamiast papieru toaletowego ? Tak żyli wszyscy nasi znajomi w tym kraju więc nie czuliśmy się gorsi. Mieliśmy przyziemne marzenia: sukienka czy ubranie z krempliny, płaszcz ortalionowy i wakacje u babci lub pod namiotem. Mimo tego wszystkiego umieliśmy się cieszyć każdym drobiazgiem. Byliśmy młodzi, pełni nadziei i na swój sposób szczęśliwi w tym PRL-U!

KONIEC agnieszka + mardan